Jesteśmy gotowi w każdej chwili do walki o Warszawę. Przybycie do tej walki Brygady Spadochronowej będzie miało olbrzymie znaczenie polityczne i taktyczne. Przygotujcie możliwość bombardowania na nasze żądanie lotnisk pod Warszawą.
Porażającą klęskę Powstania Warszawskiego próbuje tłumaczyć się tym, że była to w istocie decyzja polityczna. Nic nie uprawnia pomysłodawców powstania do tłumaczenia własnej głupoty tym faktem. Nawet wtedy, gdy podjęte działania militarne mają za główny cel efekt polityczny, to nie zwalnia to, przywódców tych działań od obowiązku maksymalizowania szans na sukces i minimalizowania strat własnych.
Pomysłodawcy powstania to premier bez najmniejszego pomysłu na Polskę i wojskowe ciemniaki żyjące w świecie własnych fantazji, gotowi walczyć o Polskę do ostatniej kropli krwi, pod warunkiem, że to nie będzie ich krew. Działanie tego „dowództwa” to w rzeczywistości działalność spiskowców, którzy postanowili wywołać powstanie w Warszawie rozumując następująco: jak wygramy, to cała chwała spadnie na nas, jak przegramy, to Mikołajczyk o niczym nie wiedział, a my (wojskowi) podejmowaliśmy złe decyzje, bo nie mieliśmy żadnych informacji z Londynu.
Przedstawiam poniżej sporządzony przeze mnie szkic raportu, który dla tzw. dowódców Powstania Warszawskiego powinien być podstawą do podejmowania decyzji. Oczywiście prawdziwy raport byłby zapewne wielokrotnie bardziej obszerny, ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji militarnej. Chcę podkreślić, że przedstawiona w tym raporcie wiedza była dostępna Komendzie Głównej AK pod koniec lipca 1944, a w rzeczywistości była znacznie bardziej szczegółowa. Czytelnik może łatwo wyobrazić sobie, że to na jego barkach spoczywa podjęcie decyzji, przeanalizować przedstawione fakty i ocenić działania „dowództwa” AK.
A) Charakterystyka stosunku ZSRS pod przywództwem Stalina do Polaków, rządu RP i sił AK
Po wkroczeniu Armii Czerwonej na tereny wschodniej RP we wrześniu 1939 roku rozpoczęto systematyczne mordowanie i wywózkę Polaków, a szczególnie polskiej inteligencji. Kilkadziesiąt tysięcy zabitych i kilkaset tysięcy aresztowanych.
Sowieci wymordowali w Katyniu kilka tysięcy polskich oficerów. Istnieje uzasadnione podejrzenie, że w rzeczywistości wymordowali wszystkich, których wzięli do niewoli.
Rząd ZSRS zmusił armię generała Andersa do ewakuacji.
Rząd ZSRS nie uznaje rządu RP i struktur zbrojnych temu rządowi podległych.
Po zakończeniu walk o Wilno i Lwów sowieci aresztowali dowódców AK, którzy pomagali wyzwolić te miasta.
B) Charakterystyka ogólnej sytuacji militarnej i możliwości dalszej walki
Należy zauważyć, że Polska nie była w stanie pokonać Niemiec w 1939 roku, a obecnie Niemcy są państwem wielokrotnie bardziej silnym militarnie. Potęga Niemiec zostanie wkrótce pokonana przez Armię Czerwoną i jest to miarą potęgi tej armii.
Najprawdopodobniej sowieci chcą ustanowić w Polsce kontrolowany przez siebie rząd, a kolejny krok do realizacji tego celu właśnie uczynili (utworzenie PKWN).
Możliwości walki z okupacją sowiecką nie istnieją. Naród jest wyczerpany pięcioletnią okupacją niemiecką, zginęło już co najmniej 1,5 mln Polaków – najwierniejszych reprezentantów interesów Polski, zaś w walce z sowietami nie znajdziemy żadnego sojusznika.
Osamotniona Polska stawiając opór bezpośredni jedynie wykrwawi się i utraci swoje elity.
Sugestia: należy rozwiązać AK, a wszystkie dokumenty zniszczyć. Być może najwyżsi dowódcy (rozpracowani przez NKWD) powinni wycofać się na zachód.
C) Charakterystyka bieżącej sytuacji politycznej
20 lipca miał miejsce nieudany zamach na Hitlera przeprowadzony przez pułkownika Wehrmachtu Clausa von Stauffenberga. Nic nie wskazuje na to, aby zamach zachwiał strukturami władzy III Rzeszy (przywódcy spisku krótko po północy 21 lipca zostali rozstrzelani). Można zatem oczekiwać zakrojonych na szeroką skalę represji wobec dowódców Wehrmachtu i należy liczyć się ze wzmożonym oporem Niemców na froncie.
W Moskwie 21 lipca zostaje powołany PKWN – marionetkowy rząd Polski pod całkowitą kontrolą Stalina.
22 lipca PKWN w audycji radiowej Związku Patriotów Polskich ogłasza tzw. Manifest Lipcowy. Rząd RP w Londynie uznaje za bezprawny, zapowiada nacjonalizację ziemi i przemysłu.
Premier Mikołajczyk udaje się do Moskwy, gdzie ma zaplanowane na 3 sierpnia 1944 roku spotkanie ze Stalinem. Premier Mikołajczyk jest premierem nieuznawanego przez ZSRS rządu i charakter wizyty Mikołajczyka jest co najmniej niejasny. Być może po prostu Stalin nie chciał odmówić prośbie Churchilla.
29 lipca Radio Moskwa (w godzinach wieczornych) nadało w języku polskim wezwanie do ludności Warszawy. Głosiło ono, że dla polskiej stolicy „godzina czynu wybiła” oraz zapowiadało, że „czynną walkę na ulicach Warszawy (…) nie tylko przyspieszymy chwilę ostatecznego wyzwolenia, lecz ocalimy również majątek narodowy i życie waszych braci”.
30 lipca należąca do komunistycznego ZPP „Radiostacja Kościuszko” kilkukrotnie powtórzyła wezwanie: "Warszawa drży w posadach od ryku dział. Wojska sowieckie nacierają gwałtownie i zbliżają się do Pragi. Nadchodzą, aby przynieść nam wolność. Niemcy wyparci z Pragi będą usiłowali bronić się w Warszawie. Zechcą zniszczyć wszystko. W Białymstoku burzyli wszystko przez sześć dni. Wymordowali tysiące naszych braci. Uczyńmy, co tylko w naszej mocy, by nie zdołali powtórzyć tego samego w Warszawie. Ludu Warszawy! Do broni! Niech cała ludność stanie murem wokół Krajowej Rady Narodowej, wokół warszawskiej Armii Podziemnej. Uderzcie na Niemców! Udaremnijcie ich plany zburzenia budowli publicznych. Pomóżcie Czerwonej Armii w przeprawie przez Wisłę. Przysyłajcie wiadomości, pokazujcie drogi. Milion ludności Warszawy niech stanie się milionem żołnierzy, którzy wypędzą niemieckich najeźdźców i zdobędą wolność!"
Sowieckie lotnictwo zrzuciło także nad miastem ulotki propagandowe o podobnej treści.
D) Charakterystyka bieżącej sytuacji militarnej
W dniach 23 i 24 lipca rozbite oddziały niemieckie maszerują przez Warszawę na zachód, w mieście widać panikę wśród niemieckiej ludności i administracji, ale w ostatnich dniach lipca panika zostaje opanowana, a Dywizja Pancerna "Hermann Göring" przeprawia się przez Wisłę na wschód. Należy wziąć pod uwagę, że dywizji pancernej nie przeprawia się po to, aby walczyła samotnie i została zniszczona, a w celu wzmocnienia istniejących sił i utworzenia obrony.
Fakt, że Niemcy przeprawiają siły za Wisłę świadczy o niemieckich przygotowaniach do walki i nie należy rozpoczynać powstania dopóki ta walka nie zostanie rozstrzygnięta. Można spodziewać się wzmocnienia tych sił nowymi dywizjami z Niemiec.
Dowództwo AK wie, że Armia Czerwona przeprawia się przez Wisłę w okolicach Magnuszewa. Czy sowieci będą walczyli o Warszawę, czy zamierzają ją wyzwolić przez okrążenie?
Sowieci do Warszawy podeszli od południa i walczą z Niemcami na linii Pogorzel-Wiązowna-Okuniew-Wołomin-Radzymin (tzn. posuwają się równolegle do Wisły w odległości 15-20 km). Z pewnością nie są to siły główne, które zbliżałyby się od wschodu. Jakie zadanie wykonują te wojska? Może jedynie odciągają uwagę Niemców od organizowanej przeprawy w okolicach Magnuszewa?
29 lipca o świcie Niemcy rozpoczęli minowanie mostów przez Wisłę. Prace zostały zakończone rankiem 1 sierpnia. Na mostach wystawiono warty.
31 lipca komunikat sowiecki doniósł, że oddziały rosyjskie wzięły do niewoli dowódcę 73 dywizji niemieckiej (generał Friedrich Franek), która broniła Pragi. Nie jest jasne w jakiej sytuacji niemiecki generał dostał się do niewoli (czy był to przypadek, czy efekt gwałtownego ataku i rozbicia sił dywizji)
E) Charakterystyka sił i uzbrojenia
Siły niemieckiego garnizonu w Warszawie – ok. 15 000 żołnierzy
Zaprzysiężonych żołnierzy AK w Warszawie – ok. 50 000 żołnierzy (mężczyzn i kobiet). Należy szacować, że do walki stanie ok. 50% – 75%, czyli od 25 000 do 37 500 żołnierzy
Uzbrojenie
3846 pistoletów
2629 karabinów
657 pistoletów maszynowych
145 ręcznych karabinów maszynowych
47 ciężkich karabinów maszynowych
29 karabinów przeciwpancernych i granatników PIAT
16 moździerzy i granatników
2 działka przeciwpancerne
30 miotaczy ognia
43 971 granatów ręcznych
416 granatów przeciwpancernych
ok. 12 tys. butelek zapalających
1266 kg materiałów wybuchowych
Stan amunicji – na 2 do 3 dni walki
Zapasy żywności – na 3 do 5 dni
Wniosek: ok. 7300 żołnierzy (czyli ok. 0,7 dywizji piechoty) ma jakąkolwiek broń na od 2 do 3 dni walki. Ale stan osobowy może być w tym czasie utrzymany za względu na duże rezerwy żołnierzy bez broni. Zdobycie niemieckich magazynów broni może radykalnie poprawić stan uzbrojenia.
Wniosek: Termin wywołania powstania musi być wybrany wyjątkowo starannie i ostrożnie. Sowieci muszą być nie dalej niż 2 dni walki od Warszawy. Zdobycie magazynów broni powinno być najważniejszym zadaniem. Do realizacji tego celu należy skierować najlepiej uzbrojone i doświadczone oddziały.
Bez wsparcia sowietów nie ma szans na zwycięstwo. Nawet opanowanie całej Warszawy nie uchroni powstańców przed atakami niemieckiego lotnictwa bombowego. Niemcy wprowadzą do walki czołgi, artylerię i moździerze, okrążą tereny zajęte przez powstańców i będą je odbierać zamęczając walką oddziały AK na śmierć (minimalizując straty własne). Należy spodziewać się dużych strat wśród ludności cywilnej, bo Niemcy nie będą rozróżniać powstańca od cywila. Każda osoba w strefie walk będzie dla żołnierza niemieckiego potencjalnym zagrożeniem. Znając niemieckie „zwyczaje” należy liczyć się z odwetowym mordowaniem ludności cywilnej.
Wniosek: należy czekać na ustalenia premiera Mikołajczyka ze Stalinem.
F) Inne okoliczności
Faza księżyca: 4 sierpnia 1944 o godzinie 12.39 będzie pełnia księżyca.
Pogoda, pułap chmur: nieznane, ale ważne w przypadku oczekiwania na zrzuty broni, bombardowanie niemieckich pozycji, desantowanie wsparcia
Skrócenie czasu mobilizacji zwiększy zaskoczenie przeciwnika, ale zmniejszy ilość zmobilizowanych żołnierzy, którzy w pierwszym dniu staną do walki
Należy pamiętać, że w pierwszych dniach AK będzie stroną atakującą, a przeciwnik schroni się w dobrze przygotowanych i uzbrojonych obiektach. Przy takim ataku wymagany stosunek sił wynosi co najmniej 2:1.
Rozpoczęcie powstania po południu skróci element zaskoczenia. Oddziałom słabo uzbrojonym trudno prowadzić walkę w nocy, bo przeciwnik jest dobrze ukryty, a sylwetki ludzi w księżycową noc są stosunkowo łatwo zauważalne.
Rozpoczęcie powstania o świcie (ok. 3.00) pozwoli zmaksymalizować czas zaskoczenia przeciwnika do kilkunastu godzin ciągłej walki. Szacuje się, że czujność przeciwnika w nocy jest mniejsza.
Henryk Dąbrowski
PS. Jeśli wczorajszym spiskowcom, będziecie dzisiaj stawiali pomniki, to jutro będziecie mieli następnych spiskowców tak samo skutecznych.
PS2. W 1989 roku również miał miejsce podobny spisek. Tym razem sierot po PRL-u. Balcerowicz i reszta powiedzieli sobie: jak nam się uda, to chwała będzie nasza, zaszczyty i medale, jak nam się nie uda, to powiemy Polakom, że nie rozumieją gospodarki rynkowej. Im też postawcie pomniki.
Wolność nie czyni ludzi szczęśliwymi, czyni ich po prostu ludźmi