*** DOMINIK JANUSZCZAK, WANTED ONLY ALIVE ***
14/10/2012
733 Wyświetlenia
0 Komentarze
13 minut czytania
Od ponad pięćdziesięciu lat „Dolina Krzemowa” stanowi centrum amerykańskiego przemysłu technologii komputerowych.
Silicon Valley to nazwa nadana leżącej w północnej części dolinny Santa Clara, która znajduje się na północy stanu Kalifornia.
Od lat pięćdziesiątych ubiegłego stulecia tereny te stanowią centrum amerykańskiego przemysłu nowych technologii technopolia, głównie przemysłu komputerowego. Nazwa stworzona przez amerykańskiego dziennikarza Dona C. Hoeflera w 1971 roku. Rozwój „Doliny Krzemowej” rozpoczął się od niewielkiego Uniwersytetu Stanowego w Palo Alto w Stanford. Gubernator Kalifornii Leland Stanford, żeby uczcić pamięć swojego zmarłego syna ufundował w Stanford koło Palo Alto Uniwersytet, od którego lokalnego Uniwersytetu rozpoczął się stopniowy rozkwit „Doliny Krzemowej”. Najbardziej dynamiczny rozwój „Doliny Krzemowej” przypada na czas drugiej wojny światowej i wtedy sprowadzono do Stanford znakomitych fachowców i naukowców. Fabryki zaczęły produkować radary i czołgi a Uniwersytet rozpoczął prace nad zaawansowanymi technologiami przemysłowymi rozpoczynając produkcję półprzewodników. Głównym odbiorcą nowych technologii była armia amerykańska.
Warunki ekonomiczno gospodarcze przyczyniły się do dynamicznego rozwoju tej okolicy
Obecnie funkcjonuje tam ponad 700 firm informatycznych i teleinformatycznych. Są tam takie firmy, jak Fine czy Hi-Tech. „Dolina Krzemowa” przyciąga, co raz więcej nowych przedsiębiorców i wykształconych emigrantów, którzy mogą rozwijać się w swojej pasjonującej dziedzinie a także rozwijać się nadal intelektualnie i realizować swoje marzenia pracując w „Dolinie Krzemowej”. Rozpoczęcie działalności w „Dolinie Krzemowej” umożliwia także przejście do nowej „Doliny Królewskiej”, czyli nowej „Doliny Krzemowej”, która jest doliną energio innowacji
„Dolina Królewska” jest to wspaniałe miejsce dla zatrudnienia 14 letniego dziś Dominika Januszczaka, który byłby osobą realizującą swoje marzenia i ciekawą pracę.
urodził się 25 czerwca 1998 roku
i jest zodiakalnym rakiem. Raki lubią bezpieczeństwo i robią wszystko, żeby nie ulec jakiemuś wypadkowi w życiu. Dla raków ważne jest ciepło rodzinnego ogniska i stabilność rodzinna i zawodowa. Raki są energiczne i cenią sobie ciepło partnerki, z którą są, cenią sobie spokój i niechętnie zmieniają zdanie.
W latach 2011 – 2014 Dominik chodzi do gimnazjum a jego ulubione przedmioty to: matematyka, informatyka
oraz angielski, co nie koniecznie należy do ulubionych przedmiotów młodzieży w wieku Dominika. Jak mówi chłopiec: „nauka idzie mi dobrze”, ale wiem, że średnia chłopca w klasie to ponad 4.5 pkt. – odnoszę wrażenie, że jest skromny. Kilka razy rozmawiałem z Dominikiem i faktycznie, skromny w rozmowie i radosny w brzmieniu jest jego ton głosu. Dominik ma wielu przyjaciół i wcale się tym nie dziwię, bo takiego Przyjaciela posiadać to skarb. Chłopiec ma także marzenia związane z edukacją i przyszłą pracą. Bardzo by chciał studiować filologię angielską i informatykę, co bardzo by się przydało gdyby udałoby się chłopcu dostać do pracy w „Dolinie Królewskiej”. Są to tylko marzenia, ale marzenia są po to, żeby je realizować. Dominik bardzo by chciał pracować w pracy, która jest ciekawa i pozwalająca się dalej rozwijać w ulubionym kierunku, czyli informatyce i filologii angielskiej.
Na drodze do zrealizowania marzeń stoją różne choroby chłopca, które wymagają stałej rehabilitacji i dbania o jego jedyne widzące oko. Nieustannie zagrożenie odwarstwienia siatkówki podąża za Dominikiem jak cień. Dominik choruje na wiele przewlekłych chorób, takich jak:
– ślepota oka prawego,
– z powodu leczenia sterydami powstała
kamica nerkowa i wypłukiwanie się wapnia z organizmu,
– nawracające zapalenia krtani i oskrzeli,
Dominik jak każdy chłopiec w jego wieku uwielbia grać w gałę, gra na komputerze, gra także w ping ponga oraz uwielbia oglądać skoki narciarskie. Jednak te wszystkie pasje są obciążone nieustannym ryzykiem, że kiedyś niechcący siatkówka się zbuntuje i odklei. Dlatego wymienione pasje Dominika są dawkowane dla zachowania bezpieczeństwa i jak najdłuższego utrzymania siatkówki oka w jak najlepszej formie, jak na ten czas.
wymaga stałej rehabilitacji ruchowej
a także wyjazdów na turnusy rehabilitacyjne przynajmniej dwa razy w roku. Drugą bardzo ważną sprawą jest posiadanie stale na koncie kwoty 6,000 złotych, która jest potrzebna w przypadku, gdyby u Dominika doszło do odklejenia siatkówki jednego widzącego oka. Tu czas jest nieubłagalny, każdy dzień zwłoki może doprowadzić do nieodwracalnej sytuacji utraty wzroku w jedynym widzącym oku. Jak też Państwo widzą, pieniądze umożliwiają dokonanie ratowania oka w prywatnej przychodni okulistycznej bez czekania na łaskę w Publicznej Służbie Zdrowia, gdzie kolejki są nieliczące się z czasem i skutkami.
Jeden turnus rehabilitacyjny to koszt obecnie ok. 3,500 złotych a takich turnusów chłopiec potrzebuje minimum dwa w roku. Skąd mają brać pieniądze rodzice, którzy są na rencie. Mama Dominika, Mirosława znajduje się na wcześniejszej emeryturze z powodu opieki nad niepełnosprawnym synem zaś tata chłopca, Brunon znajduje się na rencie z powodu złego stanu zdrowia. Jak widzicie Państwo, rodzicom Dominika mimo ich wielkiej walki o zdrowie Dominika brakuje pieniędzy do walki o zdrowie chłopca. Tak właśnie bywa, że gdzie jest chore dziecko, rodziców nie stać na pełną rehabilitację chorego dziecka, bo rehabilitacja stała się dla prowadzących rehabilitację biznesem.
Zapraszam Państwa do pomocy Dominikowi w rehabilitacji, ważna jest wpłacona każda kwota na subkonto Dominika w Fundacji Dzieciom “Zdążyć z Pomocą” Organizacji Pożytku Publicznego. Proszę pamiętać, kropla drąży skałę i każdy przekazując na rzecz Dominika Januszczak nawet najmniejszą kwotę, pomaga chłopcu zrealizować marzenia o dobrej, ciekawej i rozwijającej pracy a medycyna podąża dość szybko w swoich osiągnięciach i kto wie, kiedy Dominik zacznie ponownie widzieć na oboje oczu.
Bank BPH S.A.
15 1060 0076 0000 3310 0018 2615
tytułem: 9368 Januszczak Dominik darowizna na pomoc i ochronę zdrowia
Dominik jest wiernym fanem słowa pisanego, uwielbia czytać książki a przede wszystkim z dziedziny fantastyki takie jak: „Harry Potter” przeczytał każdą część kilka razy także w oryginale oraz bardzo lubi trylogię „Władca Pierścieni”. Ten ulubiony typ literatury wskazuje, że Dominik jest fanem fantastyki. Dominik bardzo lubi oglądać filmy kryminalne, fantazy a w szczególności sfilmowane części „Harry Pottera” i trylogię „Władcy Pierścieni”.
Dominik jest fanem muzyki, to muzyka głownie rock, techno (w szczególności Hardbass), rap.Dominika ulubionymi piosenkami są Manian – Welcome to the Club, Gotye Somebody that i Used to know, Brennan Heart-Memento oraz Skillet Rebirthing i Skillet Comatose.
Dominik w zasadzie lubi wszystko, nie ma rzeczy, jakich by nie lubił, choć jest wyjątek a chodzi o kulinarne rzeczy. Lubi jeść, ale nie lubi gotować a także ucieka od tłustego mięsa i gotowanych warzyw. Jest drobny wyjątek, kiedy gotowane warzywa smakują, ale tylko wtedy, kiedy są obecne w smażonej rybie i nazwa się ta potrawa rybą po grecku. Pozostałe działy kulinarne zostały objęte tajemnicą redakcyjną.
14 letniemu Dominikowi można także pomóc przekazując swój 1% podatku, ten wielki dar serca nic Ciebie nie kosztuje i tak musisz oddać ten 1% swojego podatku Państwu. Przekaż swój 1% swojego podatku Dominikowi, nie oddawaj swojego 1% podatku beztroskiemu i rozrzutnemu Państwu. Ono się wyleczy i wyżywi a kto pomoże Dominikowi, jeżeli nie TY?
Aby przekazać 1% podatku, wystarczy w rozliczeniu rocznym, w rubryce “WNIOSEK O PRZEKAZANIE 1% PODATKU NALEŻNEGO NA RZECZ ORGANIZACJI POŻYTKU PUBLICZNEGO (OPP)”
W polu “KRS” wpisać: 0000037904,
W polu “Wnioskowana kwota” – kwotę, którą chcemy przekazać, czyli nie więcej niż 1% podatku należnego.
W polu “Cel szczegółowy 1%” wpisujemy: 9368 Januszczak Dominik
Zapraszam do pomocy zdolnemu i mającemu przed sobą przyszłość Dominikowi.
NIECH MOC BĘDZIE Z TOBĄ DOMINIKU.
Dodatkowo o Dominiku dowiesz się
TU i
TU