Czy to znaczy że Pan nic nie wiedział o tym że podziemne struktury były zakładane przez Służbę Bezpieczeństwa. Proszę obejrzeć mój wywiad o tych co stworzyli fikcję podziemia solidarności.
%26hl=en%26fs=1%26rel=0″ width=”425″ height=”344″ />
W jakiej podziemnej strukturze Pan działał i czym się zajmował. Jest Pan z nadania Jarosława Kaczyńskiego, to powinien Pan wiedzieć że – Porozumienie Centrum a wcześniej Grupy Poltyczne Wola,zakładali też agenci z nadania SB.Wspomnę tylko dwa nazwiska Maciej Zalewski minister BBN u Bolka Wałęsy i Andrzej Urbański ten od Lecha kaczyńskiego. W związku z tym mam duże wątpliwości co do pańskiej kandydatury na technicznego premiera.
Za co pan dostał order od prezydenta?– Prezydent Komorowski
wręczył mi Krzyż Oficerski Orderu Odrodzenia Polski, jak to napisano w uzasadnieniu: za wybitne zasługi w działalności na rzecz budowania
społeczeństwa obywatelskiego, za osiągnięcia w podejmowanej z pożytkiem dla kraju pracy zawodowej i społecznej. Dla mnie miłe było to, że o order wnioskowali organizatorzy VI Ogólnopolskiego Forum Inicjatyw Pozarządowych.
Ale za to chodził pan do liceum
z ministrem administracji
i cyfryzacji Michałem
Bonim.
-Tak, do jednej klasy.
I robiliście wspólnie teatr,
gdzie to Michał Boni byt reżyserem,
a pan aktorem.
– Prawda. Zrobiliśmy razem kilka sztuk. Niektóre rewolucyjne, niektóre romantyczne. To były fragmenty „Kordiana". Potem, już na uczelni, zrobiliśmy „Bramy raju" Andrzejewskiego. Jak się panom współpracowało?
– Bardzo dobrze. Przyjaźniliśmy się z Michałem jeszcze w latach 90. Razem byliśmy też w opozycji w czasach PRL. Michał był jednym z liderów opozycji
w Warszawie, ja mu trochę pomagałem.
Może miałby szansę w pana
rządzie?
– Teraz jest z innej bajki politycznej, a poza tym współodpowiada za błędy tego rządu, nad czym ubolewam
W innym artykule dowiaduję się, że na regałach Służby Kontrwywiadu
Wojskowego leży 700 książek Anatolija Golicyna, byłego
funkcjonarisza KGB,który napisał, że cała opozycja w byłych krajach
bloku wschodniego – łącznie z naszą „Solidarnością" – była
utworzona przez partie komunistyczne i służby bezpieczeństwa.
Książka się nazywa „Nowe kłamstwa" i została przetłumaczona
dzięki inicjatywie Antoniego Macierewicza, któremu w tej sytuacji
można zadać pytanie, kto spowodował, że szef SKW, bo wtedy
taką funkcję sprawował pan poseł, został opozycjonistą, bo trudno
uwierzyć, że był samotnym białym żaglem.
Fragment felietonu Krzysztofa Daukszewicza z tyg.wprost z dnia23-29 lipca 2012r.
Autor jest satyrykiem i poetą
Pragne Panstwa zainteresowac jasnymi i ciemnymi stronami dzialan podziemnej struktury SOLIDARNOsCI - Miedzyzakladowego Komitetu Koordynacyjnego „wola”. Moim celem jest, niedopuszczenie do zaklamywania niedawnej historii z lat 1982 - 1989