Odciąć od cycka
26/09/2012
706 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
Napiszę to prostym językiem. Nie po to organizowałem ten protest i referendum w Gminie Mielno, by spasła się na tym jakaś partia polityczna.
Uwaga redaktora K.P. – polecam czytać w oryginalnej, starej, polskiej czcionce, którą niestety jest w stanie przekazać tylko format pdf – Drodzy Państwo, 32 KB
Drodzy Państwo…
Napiszę to prostym językiem. Nie po to organizowałem ten protest i referendum w Gminie Mielno, by spasła się na tym jakaś partia polityczna.
Przecież to politycy oszukali Państwa podając Gąski jako lokalizację elektrowni jądrowej. Udzielili przy tym praw inwestorowi, który w tej sprawie zachowuje się jak suweren w Polsce. A Suwerenem w Polsce jest Naród. Dlaczego? Bo to gwarantuje ludziom Konstytucja.
Wiem, że ludzie w większości (tak jak w całym naszym regionie) poparli w tej gminie PO i to właśnie politycy PO oszukali ich najbardziej, bo w 100% są za energetyką jądrową.
I to politycy PO sprowadzili to nieszczęście nam na głowy w rejon Koszalina. Ale jeśli ktoś skutkiem tego zamierza paść w ramiona PiS lub innego ugrupowania, bo to z kolei naobiecuje mu gruszek na wierzbie, to skutkiem tego ponownie zostanie oszukany i będzie się czuł tak jak teraz.
Dlaczego? Bo żadne ugrupowanie nie potępiło oficjalnie energetyki jądrowej a większość polityków partii obecnych w parlamencie jest za energetyką jądrową.
Trzeba zorganizować powszechny i otwarty bojkot poparcia dla polityków, aby wreszcie wiedzieli, że nic nie zdobędą na tym, że ludzie się sprzeciwili ich krętactwom.
Idąc do ludzi w tej bulwersującej sprawie nie chciałem, aby jakaś klika zaczęła ludźmi manipulować. Poszedłem do ludzi, bo bliskie mojemu sercu jest to miejsce. Tu się urodziłem i tu mieszkam większość swego życia. I to miejsce zostało teraz potraktowane ponownie jak miejsce na słomę do misia.
Z ludzi zrobiono przedmioty, jakby ich tu wcale nie było, choć w rejonie potencjalnie zagrożonym awarią obiektu jądrowego mieszka tu najmniej 350 tysięcy a w sezonie może nawet drugie tyle.
Ale – Drodzy Państwo – my sami jesteśmy winni tego, że ta polityczna zgraja, która rozkrada i frymarczy Polską, tak sobie tu z nami poczyna.
Popierając ich, sami na siebie ściągają Państwo to nieszczęście. A ja… Jaki jest w tym mój udział? Mam żal do siebie i sam siebie obwiniam o to, że nie zrobiłem wystarczająco dużo, by ukrócić swawole tych zepsutych do szpiku kości polityków. Ich partyjniactwo, ich brak rozumu i wreszcie ich ciasna interesowność doprowadzi nas w Polsce do ruiny.
Wszelkie poparcie dla polityków skończy się tym, że na koniec zrobią „co zechcą” nie licząc się z nikim i niczym. O nic nie proszę i do niczego nie nawołuję, co by mogło posłużyć mi do czegokolwiek prywatnie, bo nie robię kariery politycznej.
Proszę tylko o rozsądek i umiar w postępowaniu, by ludzie nie popełnili ponownie tego samego błędu, ufając oszustom tym razem z innego ugrupowania.
Trzeba polityków – wszystkich bez względu na to, do jakiej partii należą – odciąć od cycka nie dając im poparcia. Skoro zaraz po wyborach, zapominają o ludziach, jedynie bojkot wyborczy będzie dla nich kubłem zimnej wody na głowę.
Z Bogiem.
Andrzej Marek Hendzel