To gigantyczny skandal, jeśli chodzi o zachowanie Rosjan, jeżeli chodzi o zachowanie polskich władz. Chodzi o oszukiwanie opinii publicznej – mówił w TVP1 Jarosław Kaczyński,
– To coś, co w końcu powinno mieć konsekwencje, jeżeli chcemy być państwem demokratycznym – dodał Kaczyński, odnosząc się do informacji, że ciała Anny Walentynowicz i innej osoby, która zginęła w katastrofie smoleńskiej, zostały zamienione. – Po raz kolejny okazało się, że ci, którzy mieli do władz rosyjskich i polskich stosunek krytyczny mieli rację – stwierdził Kaczyński, który był gościem programu Piotra Kraśki w TVP1.
Krytycznie odniósł się do polskich władz. – Ci ludzie nie mogą być w polskiej polityce, bo to obraża najbardziej elementarne reguły życia w państwie i demokratycznym i praworządnym. A teraz z demokracją i praworządnością jest bardzo niedobrze – dodał.
– W Polsce, według mojej wiedzy, trumien nie otwierano. Jestem przekonany, że to wszystko było robione w Rosji i to w sposób skandaliczny. Donald Tusk na to pozwolił. Takie zachowanie, jakie pokazał nasz premier, oznaczało, że Polska może być lekceważona – mówił prezes PiS.
– Nie wiadomo kto podjął decyzję, żeby trumien nie otwierać, na jakiej podstawie prawnej, gdzie są dokumenty. Tych pytań jest mnóstwo – zaznaczył.
– Pierwsze żądania rodzin dotyczące ekshumacji były już dawno temu. Skąd to opóźnienie? To zmniejsza szansę na wyjaśnienia tego, co związane z katastrofą – mówił Kaczyński.
– Za to odpowiada minister sprawiedliwości, ale trudno obwiniać pana Gowina. Trudno mówić o jego odpowiedzialności politycznej. Za to odpowiada Tusk, pani marszałek Kopacz i obecny prezydent – wskazał prezes PiS.
TVP1