W programie u p.Tomasza Lisa zaskoczyło mnie tylko to, że jeden z niepełnosprawnych powiedział coś w stylu: „Teraz jako niepełnosprawny funkcjonuję lepiej, niż kiedy byłem zdrowy!”
To jest żywa ilustracja mojej tezy, że jeśli będziemy pokazywali inwalidztwo w różowym świetle, to coraz więcej mlodych ludzi będzie skakało główką w dół w nieznane wody – bo w razie czego będzie miało los lepszy, niż przedtem! I medal olimpijski łatwo zdobyć.
Mnie los inwalidów kompletnie nie interesuje. Jeśli ja będę rządził, to za siedem lat Polak stanie na Marsie. Jeśli ja będę rządził – to Polacy będą się bogacić – i większość będzie bogata, as część: bardzo bogata. I wtedy to będzie ich sprawa, czy swoich pieniędzy użyją na organizowanie para-olimpiad. Czy olimpiad. Czy na cokolwiek.
To w ogóle nie ma prawa interesować władz państwa!