Niecałe cztey lata temu, wyborca PO głosował w wyborach parlamentarnych. Jak wielu zapatrzonych w PO, miał nadzieje,że jego wspaniała partia, pozwoli mu na społeczny awans i sprawi, że będzie mu się żyło lepiej,ba, nie tylko jemu – wszystkim! Wierzył.

Niecałe cztery lata po tych wyborach, ten sam wyborca ma zapewne o kilka tysięcy włosów mniej. Być może to przez ciężką pracę, jaką wyborca wykonuje? Może przez wiek głosującego? Raczej nie. Powodem łysienia wyborcy nie jest nawet okrutnik Kaczyński, lecz jego wspaniałomyślny i elegancki, wykształcony i mądry, światły i jedyny Donald Tusk.

Wyborca PO myśli. Myśli i myśli i myśli (kręcac głową w te i  wewte oraz zagryzając paznokcia ), jak to się stało,że mojego lidera tak ciężko obijają. Jak to się stało (myśli wyborca),że Donald nagle stał się tak nikłą figurą i mało wiarygodną, skoro miało być tak przepięknie i normalnie zarazem. Co poszło nie tak, myśli wyborca?

Radosny to był czas, kiedy zły i okrutny Kaczor siedział w fotelu pierwszego ministra, a wesoły i pomysłowy Donald Tusk, trzymał w ręku pęki ustaw, tony reform, kilogramy pomysłów. Coś jednak się stało, coś wyparowało, złodzieje jacyś chyba(myśli wyborca PO), ukradli wszystko Donaldowi, zabrali i zostawili samego.Samego ze Smoleńskiem, Vatem podniesionym, OFE przemienionym, długiem publicznym, reformami. No ale jak to? Przecież  temu wszystkiemu nie jest winny Donald? To inni, jacyś krasnale prędzej. To oni psocą i ręce wiążą, nogi plączą. To nie Donald!! Nie! W zyciu! On jest bez skazy i my mu dajemy zawsze 45 % poparcia – zawsze, tak w nagrodę, po prostu. My go bardzo lubimy, on taki miły, taki buzi, buzi, że my tak dla niego…

Wyborca ów ma jeszcze nadzieje, że to nie koniec bajki, że jeszcze Tomek Lipiński zaśpiewa, Kora pieska przyniesie, Wajda zaszczyci, aktor się pokaże. Bajka, którą snuje Donald ma Wyborcę ukoić i zachować przy zdrowiu, to krzepi Wyborcę i uspokaja.

A tu nagle..!? Jak piorun z jasnego nieba, jak nie dupnie…trzas, pras, bęc, bach, rach,ciach!!??? (w tle słychać bijące w drzewa pioruny i krzyki przerażonych kobiet i dzieci)

A tu nagle….bajka się skończyła.

Włosów mniej, paznokcie krótsze, nadzieii brak. Ale wyborca nadal wierzy. Jest twardy, jest niezniszczalny, nie zwątpi, nie ugnie się, pójdzie w zaparte, ale za wodzem, za Donaldem, na smierć i życie. Tylko Victoria Nikczemni!

Wyborca PO nie wie co to kompromitacja, więc idzie,pędzie i gna do przodu! Wmawia sobie, wbrew sobie,przeciw sobie i na przeciw sobie, że "To PO jest siłą, nie Kaczory przebrzydłe!". Krzyczy z zachwytem – "To Donald jest ładniejszy od Kaczki, chcę Donalda,chcę Donalda, chcę słodkości!Cukiereczków!".

 

Proszę bardzo drogi Wyborco, mówisz masz. W pażdzierniku pójdziesz i zagłosujesz. Wybierzesz co będziesz chciał. Ale po tych kliku latach, które spędziłeś u boku Donalda, poproś go o jedno. Poproś o szampon na porost włosów, o jakąś odżywkę na zakola, o balsam pielęgnacyjny. 

Parę lat administracji Donalda wypala czarną dziurę w porfelu i czarną dziurę w mózgu, ale Tobie, drogi Wyborco należy się więcej. Należy  Ci się to co najlepsze, jesteś wierny, musisz być piekny, nie brzydki, nie zawiedziony, no jak to tak?. Bierz szampony. Łysy wyborca to nie tragedia – tysiące łysych wyborców Platformy, to już powód do ubolewania.

Drodzy wyborcy Platformy Obywatelskiej. Jeśli chcecie mieć Pieniądze i Włosy , a przy okazji Twarz, wybierajcie z Głową.

 

Radził

P E L I K A N