Nie lubimy poniedziałków.
Amerykańscy naukowcy dowiedli, że wbrew obiegowej opinii poniedziałek nie jest najbardziej znienawidzonym dniem tygodnia, a jego zła opinia bierze się przede wszystkim z faktu, że źle wypada w porównaniu z weekendem.
Według amerykańskich badaczy przekonanie o tym, że poniedziałek jest najgorszym dniem tygodnia to mit. Badania pokazały, że tak samo nie lubimy wtorku, środy i kolejnych dni. Dlaczego zatem poniedziałek? Bo kontrastuje z bardzo przyjemnym weekendem.
Siła mitu o „fatalnym poniedziałku” zainspirowały profesora Arthura Stone ze Stony Brook University w stanie New York. Swoje badania przeprowadził na olbrzymiej grupie – analizując 340 tysięcy wypowiedzi uzyskanych w wywiadach telefonicznych. Okazało się, że respondenci tak samo narzekają na poniedziałek, jak i na inne dni tygodnia: wtorek, środę i czwartek. Dni te nie różnią się na przykład pod względem stopnia obniżenia nastroju, jaki może być odczuwany.
Dlaczego zatem nie lubimy poniedziałków? Zdaniem profesora Stone bierze się to z jaskrawego kontrastu między naszymi ulubionymi dniami tygodnia, czyli sobotą i niedzielą oraz poprzedzającym je piątkiem (gdy już cieszymy się na rozpoczynający się czas odpoczynku). Dlatego przejście od relaksu i czasu wolnego do pracy na pełnych obrotach wywołuje wrażenie, że to poniedziałek jest najgorszym dniem tygodnia.
Źródło: PAP