Warszawski PiS apeluje do Kunerta o usunięcie pomników gloryfikujących sowieckie zniewolenie Polski
Mariusz Kamiński, szef warszawskiego PIS zwrócił się do Andrzeja Kunerta, Sekretarza Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa z apelem o usunięcie z reprezentacyjnych miejsc stolicy symboli sowieckiej dominacji nad Polską.
Publikujemy pełną treść listu:
Szanowny Panie Ministrze,
zwracam się do Pana, w imieniu Zarządu Okręgowego Prawa i Sprawiedliwości w Warszawie oraz warszawskich posłów i radnych tego ugrupowania, w sprawie eksponowania na terenie m.st. Warszawy pomników symbolizujących i gloryfikujących sowieckie zniewolenie Polski. Ich istnienie wywołuje protesty wielu mieszkańców Warszawy oraz uwłacza pamięci bohaterów walczących o niepodległość naszego kraju. Sprawa ta wraca po raz kolejny z całą mocą w wyniku decyzji władz Warszawy dotyczącej ponownego zamontowania na Placu Wileńskim pomnika „polsko-radzieckiego braterstwa broni”. Pomnik ten, powszechnie od lat z pogardą określany przez mieszkańców Warszawy jako pomnik „czterech śpiących”, został kilka miesięcy temu zdemontowany w związku z budową w Warszawie II linii metra. Władze stolicy tłumacząc konieczność powrotu pomnika na Plac Wileński używają argumentu, iż są do tego zobowiązane na mocy umowy polsko-rosyjskiej z 1994 r.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra z następującymi pytaniami:
1. Czy pomnik ten i inne niżej wskazane objęte są szczególną ochroną ze strony władz polskich?
2. Czy umowa z Rosją określa precyzyjnie gdzie mają one być eksponowane?
3. Czy forma tych pomników, a zwłaszcza umieszczone na nich napisy zwierające oczywiste kłamstwa historyczne i godzące w uczucia patriotyczne Polaków, podlegają również ochronie ze strony władz polskich?
To samo dotyczy pomnika stojącego w Parku Skaryszewskim.
Jest to „pomnik wdzięczności Armii Czerwonej”. Ma on być rzekomym podziękowaniem mieszkańców Warszawy za „wyzwolenie stolicy”. Eksponowanie tych pomników w przestrzeni publicznej jest nie tylko sprzeczne z elementarnym poczuciem prawdy i przyzwoitości, ale również z porządkiem konstytucyjnym, zakazującym m.in. propagowania totalitarnej ideologii komunistycznej. Jesteśmy przekonani, że właściwszym miejscem dla tych „upamiętnień”, niż warszawskie place i parki jest cmentarz żołnierzy sowieckich. Rozwiązanie takie nie powinno być sprzeczne z zapisami umowy z 1994 r.
Kolejną sprawą jest znakomicie znany Panu problem obecności pomnika Zygmunta Berlinga na prawym brzegu Wisły.
W piśmie kierowanym do Rady m.st. Warszawy wyraził Pan opinię „…..nie jest właściwe, aby w dalszym ciągu tolerować istnienie w stolicy Polski pomnika upamiętniającego osobę winną zdrady stanu i wspierającą swoimi działaniami reżim komunistyczny, dążący do całkowitej podległości Polski dyktaturze stalinowskiej”. Całkowicie ten pogląd podzielamy. Oczekujemy zatem ze strony Pana Ministra konkretnego wsparcia dla inicjatywy usunięcia z Warszawy tego monumentu.
Ponadto, chcemy zwrócić uwagę Pana Ministra na zlokalizowany przy ul. Smolnej pomnik „Bojowników o Polskę Ludową”
wzniesiony w maju 1960 r. dla uczczenia 20 rocznicy powstania Polskiej Partii Robotniczej oraz wymarszu oddziału Gwardii Ludowej pod dowództwem działacza komunistycznego – „Małego Franka”. Wykuty na cokole napis „ Partyzantom bojownikom o Polskę Ludową” jednoznacznie sugeruje, że pomnik został poświęcony tym, którzy widzieli Polskę jako kraj w swej istocie odwołujący się do praktyk i metod komunistycznych, kraj zniewolony przez totalitarny system państwa sowieckiego. Prostym sposobem rozwiązania problemu byłoby usunięcie z napisu słowa „Ludową” , w ten sposób na cokole pozostałby napis: „Partyzantom bojownikom o Polskę”.
Szanowny Panie Ministrze,
wyrażając uznanie dla Pana ogromnego wkładu w zachowanie pamięci o naszych współczesnych bohaterach, oczekujemy Pana opinii i stanowiska w przedstawianych wyżej sprawach.
Mariusz Kamiński
Prezes Zarządu Okręgowego
PiS w Warszawie
Jakby nie było pod taką szlachetną petycją każdemu wolnemu Polakowi wypada się podpisać i przyklasnąć.
"My musimy komunizm wyniszczyć, wyplenić, wystrzelać! Żadnych względów, żadnego kompromisu! Nie możemy im dawać forów, nie możemy stwarzać takich warunków walki, które z góry przesądzają na naszą niekorzyść. Musimy zastosować ten sam żelazno-konsekwentny system. A tym bardziej posiadamy ku temu prawo, ponieważ jesteśmy nie stroną zaczepną, a obronną!". /Józef Mackiewicz dla mieniących się antykomunistami/