Bez kategorii
Like

„Polski porządek” – spółka właścicielsko-pracownicza – ankieta.

30/07/2012
742 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Prawa o spółkach właścicielsko pracowniczych jeszcze nie ma w Kodeksie Spółek Handlowych. Trzeba będzie go napisać.

0


 

       Prawa o spółkach właścicielsko pracowniczych jeszcze nie ma w Kodeksie Spółek Handlowych. Trzeba będzie go napisać. Najogólniej rzecz biorąc mają to być spółki imienne (dopuszcza się też spółki anonimowe1) w których:

  1. Wprowadzono podział kapitału firmy na kapitał statutowy (właściciela) i pracowniczy majątek produkcyjny (PMP).

    1. Kapitał właściciela powstaje ze środków własnych przedsiębiorcy i daje wyłączne prawo do zarządu przedsiębiorstwem.

    2. Pracowniczy majątek produkcyjny powstaje w drodze kapitalizacji na imiennych kontach pracowniczych przyrostu aktywów przedsiębiorstwa finansowanych w ciężar kosztów operacyjnych (kredytem bankowym lub z zysku). PMP podlega wycenie księgowej i daje załodze prawo weta w zakresie jego wykorzystywania. Obowiązuje zasada, że tak długo jak długo pracownik pracuje w przedsiębiorstwie, tak długo pracuje tam jego PMP.

  2. Dostosowano organy firmy do zarządzania w/w strukturą własnościowa.

  3. Przyjęto wewnętrzne regulaminy tworzenia pracowniczego majątku produkcyjnego oraz udziału w zysku.

 

        W programie „Polski porządek” postuluje się dokapitalizowanie planu tworzenia PMP „inwestycyjną częścią emisji pieniądza” (oczywiście tylko wtedy, gdy wystąpi przyrost PKB). Nie byłyby to jakieś duże kwoty. Przy pełnym rozwoju tych spółek mogłoby to być kilka tys. zł rocznie dla pracownika rocznie. Jednak mógłby to być istotny impuls do rozwoju własności pracowniczej i demokracji przemysłowej w Polsce.

        Ponieważ byłyby to pieniądze państwowe, państwo miałoby prawo narzucenia dysproporcji płac pomiędzy pracodawcami a pracobiorcami kwalifikujące spółkę do spółek właścicielsko – pracowniczych. Nie jest to problem łatwy, gdyż z jednej strony ta dysproporcja nie powinna być zbyt mała, gdyż powodowałaby apatię przedsiębiorców, ani zbyt duża, gdyż stanowiłoby to pożywkę dla „chorób pracy” (alienacja, frustracja pracowników). Ograniczenie dotyczyłoby „górnej granicy”. Przedsiębiorcy mogliby w regulaminach – w ramach konkurencji – przyjmować dysproporcje niższe.

 

Jest pytanie:

jaka powinna być dysproporcja zarobków pomiędzy pracodawcami a przeciętnym zarobkiem pracowników przyjmując że „zarobek” jest sumą płacy i przyrostu aktywów?

 

Proszę zwrócić uwagę że chodzi o dysproporcję pomiędzy „przeciętną” płacą w firmie a zarobkiem przedsiębiorcy a nie całkowitą dysproporcję zarobów. Ta byłaby zdecydowanie wyższa!!!

 

Proszę wskazać wariant z poniższej tabeli.

 

Wariant

Głosów

Dysproporcje zarobków w przedziałach zatrudnionych pracowników

0d 3 do 10

Do 11 do 50

Od 51-300

Powyżej 300

1

0

2

3

4

5

2

1

3

4

5

6

3

0

4

5

6

7

4

1

Spółka właścicielsko-pracownicza to totalny nonsens.

 

Rozpoczynamy ankietę i dla przykładu:

 

Mój głos:

Wariant: 2

 

Głosy podane na poszczególne warianty będą sumowane sukcesywnie.

 

1Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością i spółki akcyjne.

0

nikander

Bardziej pragmatyczne niz rewolucyjne mysla wojowanie.

289 publikacje
1 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758