NUPOLE (4)
11/07/2012
462 Wyświetlenia
0 Komentarze
6 minut czytania
Mroczny patchwork political fiction z 1987 r. – element 4
Nupolis, 04.02.19.. . Fragmenty konferencji prasowej Rzecznika Urzędu Wykonawczego Państwa Jana Bru.
R. Perrano(RAI): Jak przebiega realizacja akcji „Żywy Pomnik” w dwa lata po wejściu odnośnej ustawy?
Jan Bru: Na dzień wczorajszy w Centralnej Kartotece Państwa było zarejestrowanych 4912 urodzeń Nupalii – potomków NUP-a. Najstarszy liczy 15 miesięcy i 3 dni. Około 7400 inseminowanych kobiet znajduje się w ciąży, różnie zaawansowanej. Wydano ponad 20000 atestów. Urzędnicy i Państwowa Służba Zdrowia nie mogą sobie poradzić z rejestracją kandydatek. W punktach rejestracyjnych nadal obserwuje się długie kolejki. Zanotowano w związku z tym kilka incydentów zakończonych interwencją Państwowej Służby Porządkowej. Były też próby przekupstwa, lecz są to przypadki odosobnione.
R. Perrano: Chodzi o łapówki od kobiet pragnących uniknąć inseminacji?
Jan Bru: Zwracam Panu uwagę, że miejsce to nie jest stosowne do wypowiadania podobnych żartów. O ile jakiekolwiek stosowne miejsce może tu istnieć. Jeśli mówiłem o przekupstwach, miałem oczywiście na myśli próby przyśpieszenia aktów inseminacyjnych, lub decyzji o sposobie inseminacji drogą…ehm…finansowego nacisku na osoby z kręgów decydenckich. Nie muszę chyba dodawać, że są one i zawsze będą skazane na niepowodzenie, gdyż uczciwość i lojalność kadry urzędniczej Państwa jest powszechnie znana i podawana do naśladowania – również w Pańskim kraju, panie Perrano.
J.Whyle (CNN): A propos, nie podał Pan, ile kobiet skorzystało z przywileju… no… osobistej inseminacji?
Jan Bru: Nie podałem i nie podam. Jest Pan wystarczająco długo korespondentem w Państwie, by wiedzieć, że kultywuje ono pieczołowicie tradycję ochrony sfer życia intymnego swych obywateli. Szalejąca w Pańskim kraju zaraza rozpasania seksualnego nigdy nie ogarnie naszego narodu pomimo waszych znojnych wysiłków.
A. Tricke Jr (ABC News): Czy to prawda, że zdarzały się przypadki sabotowania ustawy?
Jan Bru: Istotnie, w trzech przypadkach doszło do poronień spowodowanych niewłaściwą opieką medyczną. Winnych zaniedbań lekarzy pociągnięto do odpowiedzialności. Był też jeden przypadek martwego porodu, nie mogę jednak podać szczegółów za względu na dobro toczącego się śledztwa.
A. Tricke: Chodziło mi o sabotaż ze strony przyszłych matek…
Jan Bru: Panie Tricke, czy również Panu mam zwracać uwagę? O żadnym sabotażu nie mogło być mowy. Te kilka wypadków jakichś samookaleczeń, które rozdmuchała żądna sensacji zachodnia prasa żadną miarą nie może być tak interpretowane. Sprawczynie przebywają aktualnie na szczegółowych badaniach psychiatrycznych, natomiast lekarze odpowiedzialni za wydanie atestów zostali aresztowani za niedbalstwo. Kandydatka musi być okazem zdrowia nie tylko fizycznego, ale i psychicznego. Zdrowy ogół społeczeństwa właściwie zareagował na Ustawę.
Jean Poquin (AFP): Jednak opozycja zdecydowanie ją potępia.
Jan Bru: Przede wszystkim pragnę po raz kolejny kategorycznie stwierdzić, że w Państwie nie ma żadnej opozycji. W tym moralno – ideowym monolicie społecznym egzystuje, co prawda, grupka nieodpowiedzialnych wichrzycieli prowadząca niezgodną z prawem działalność podziemną, jest ona jednak tak wyizolowana społecznie, że Służba Ochrony Państwa nie widzi powodu do interwencji. Nie ma żadnego zagrożenia bezpieczeństwa Państwa, jak to sugerują niektóre zachodnie dzienniki. Grupa ta, z właściwym sobie chorobliwym uporem występuje przeciw każdej patriotycznej inicjatywie, jaka rodzi się w umysłach powszechnie szanowanych autorytetów. Toteż ich reakcja na „Żywy Pomnik” nikogo nie zaskoczyła.
Sam fakt dopuszczenia do aktywności podobnych grup świadczy o głęboko demokratycznych, pluralistycznych aspiracjach sprawujących władzę w Państwie. Zadaje to kłam twierdzeniom rozlicznych zachodnich komentatorów roniących krokodyle łzy nad rzekomym brakiem swobód obywatelskich, demokracji i pluralizmu w życiu politycznym naszego kraju. Pragnę w tym miejscu wskazać na powiązania owego dysydenckiego światka z agenturami wywiadów nieprzychylnych nam mocarstw. Proszę mi wskazać państwo, w którym tacy ludzie uniknęliby stryczka lub wieloletniego więzienia…
A. Tricke:Powróćmy jednak do akcji „Żywy Pomnik”…
Jan Bru: Tak więc wszelkie doniesienia prasy zagranicznej dotyczące rzekomych trudności w realizacji tej akcji mijają się z prawdą i są obliczone na wywołanie niepokojów społecznych w Państwie. Próby te spalą na panewce, jak wiele poprzednich; nasze społeczeństwo dało już niezliczoną ilość dowodów dojrzałości politycznej wyrażającej się przywiązaniem oraz oddaniem dla Idei Państwa uosobionych w NUP-ie.