List matki.Emilka i Ania to niepełnosprawne rodzeństwo.
Mieszkam w Rzeszowie, mam 33 lata i dwie niepełnosprawne córki 4
letnią Emilkę oraz 11 letnią Annę, potrzebuję państwa pomocy ponieważ sama już
nie wiem na czym stoję otóż wraz z córkami jesteśmy ofiarami przemocy domowej, w
listopadzie 2011 przez policję zostałyśmy skierowane do Ośrodka dla ofiar
przemocy domowej, tam mieszkałyśmy 3 miesiące. Niestety nie możemy wrócić do
domu ponieważ mieszkanie należy tylko i wyłącznie do męża który odziedziczył je
po swoich rodzicach, jesteśmy tam jeszcze tylko zameldowane bo gdzieś musimy
być. Ja już w kwietniu wniosłam pozew o rozwód i pierwsza sprawa już sie odbyłaaa
ale jest on z orzekaniem o jego winie wiec trochę to potrwa, 19 lipca ma zapaśc
natomiast wyrok o znęcanie sie mojego męża nad nami. I co z tego ze go nawet
skażą ( w tym momencie on i tak jest w areszcie śledczym) mieszkanie zadłużył
więc i mnie komornik będzie ścigał za jego długi, a najciekawsze w tym wszystkim
jest to ze on po licytacji mieszkanie bo do tego dojdzie dostane lokal zastępczy
i pieniądze z licytacji natomiast my pod most, bo nawet wniosku o socjalne nikt
ode mnie nie chce przyjąć i nie przyjmie bo jesteśmy małżeństwem jeszcze, a
nawet jak nie będziemy to znowu meldunek mam wiec jak to określono “mam pałac”
to ze byłam bita i wyzywana i boję się o życie dzieci i swoje urzędników nie
interesuje , na dzień dzisiejszy mieszkam z kolezanka w 6 osób w mieszkanku
które ma 49 m kw i opłat wszystkich mam 1300za mc ale ja mam dwoje chorych
dzieci im te pieniądze sa potrzebne, proszę moze ktoś zainteresuje sie tym moze
uda sie ze miasto przyznałoby nam mieszkanie w jakimś innym trybie, może
urzędnicy jednak będą mieć serce, błagam o pomoc tylko w was jakas moja szansa
bo czuję sie oszukana przez Polskie prawo które ma chronić ofiary a tym czasem
on przestępca spadnie na 4 łapy a my co? Nie stać mnie na wynajmowane przez całe
zycie młodsza córka jest upośledzona, ma padaczkę, potrzebuje spokoju i
intymnosci w walce z chorobą, starsza tez dorasta i jej choroba jest
uwarunkowana deformacją, dziecko cierpi psychicznie że musi przebierać sie w
pokoju w którym jest inna dziewczynka do tego obca. Błagam pomózcie nam, ja chcę
tylko spokoju dla dzieci.
kontakt: tel 692415177 lub e-mail ewafil24@wp.pl