Nagroda dla „Szlachetnej Paczki” i mój lans na nieszczęściu
03/07/2012
412 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
Jako poseł do Parlamentu Europejskiego mam prawo nominować kandydatów do Europejskiej Nagrody Obywatelskiej (ENO).
Ma ona na celu wyróżnianie działań ukierunkowanych na promowanie większego, wzajemnego zrozumienia oraz większej integracji obywateli państw członkowskich Unii Europejskiej lub działania prowadzone w formie współpracy transgranicznej w ramach UE.
Kilka miesięcy temu, w ramach II edycji Europejskiej Nagrody Obywatelskiej, postanowiłem nominować Stowarzyszenie „Wiosna”, które organizuje, chyba Wam wszystkim znaną, akcję „Szlachetna Paczka”, w której również uczestniczyłem. Może nie odbywa się ona przy błyskach milionów fleszy i nikt nie lata helikopterem po całej Polsce, ale za to dzięki „Szlachetnej Paczce” prawie 12 tysięcy potrzebujących rodzin w Polsce, w ramach ostatniej, XI edycji, otrzymało pomoc wartą 18 milionów złotych (rodziny nie otrzymują pieniędzy, ale dary materialne). W akcję zaangażowało się ponad 10 000 wolontariuszy i prawie 150 000 darczyńców. Te liczby robią wrażenie.
Dlatego też bardzo ucieszyła mnie informacja, że to właśnie „Szlachetna Paczka” otrzymała w tym roku Europejską Nagrodę Obywatelską. Cieszę się, że choć trochę przyczynię się do promowania tej fantastycznej inicjatywy. 20. września będę miał przyjemność osobiście wręczyć nagrodę przedstawicielom „Wiosny”.
Zapewne znów ktoś napisze, że lansuję się na nieszczęściu ludzi, ale tak chyba już musi być!