Odliczanie trwa. 5 lipca dowiemy się, czy apel o międzynarodowe śledztwo smoleńskie zakończył się sukcesem, czy klapą.
„We, The People” – od tych słów rozpoczyna się konstytucja USA, tak też nazywa się strona petycji Białego Domu. Petycję na rzecz utworzenia międzynarodowej (a nie między sowiecko-republikańskiej, jak MAK) komisji ds. przyczyn katastrofy podpisało już ponad 20 tysięcy ludzi,
cel
to 25 000, bo tyle wystarczy, by administracja* Białego Domu musiała z mocy prawa zająć stanowisko wobec tej petycji. Termin upływa w dniu 5 lipca.No więc do podpisywania, Panie i Panowie! Jeśli podpisy spływać będą w takim tempie, jak dziś, akcja ta zakończy się całkowitym sukcesem.
* administracja, bo USA nie mają rządu (jak nazywa się premier?). To monarchia konstytucyjna na czas.
Dlaczego międzynarodowe śledztwo? Dlatego!
http://niezalezna.pl/22358-lista-hanby-klamstwa-o-smolensku
Post scriptum: 25 000 to pryszcz, wydawałoby się, zwłaszcza w kraju, w którym co czwarty dorosły mieszkaniec nie wierzy w baje o winie pilotów i pijanego generała. Ale wiara czyni cuda dopiero wtedy, gdy towarzyszy jej działanie.