Żydowska hucpa za pieniądze gojów. Poznajcie nazwiska prowokatorów, jak i „uzasadnienia” ze strony Ministerstwa.
Ale kiedy cały nasz naród, który tak wiele wycierpiał, jak nie w jednym, to w drugim obrządku celebruje smoleńskie liturgie, pani Yael Bartana, sprytna Żydóweczka, która jakimści swędem przeborowała sobie dostęp do kasy Ministerstwa Kultury naszego nieszczęśliwego kraju, kręci w Warszawie tryptyk poświęcony męczeństwu Sławomira Sierakowskiego, jak się wydaje – właśnie namaszczanego na wicemichnika. Część pierwsza tej trylogii zatytułowana „Mary-koszmary” przedstawia Sierakowskiego, jak na Stadionie Dziesięciolecia daje wyraz łzawej tęsknicy serca za Żydami. Żeby wreszcie przybyli. Oczywiście Żydom nie trzeba dwa razy tego powtarzać, bo gdzie im będzie lepiej, niż wśród głupich gojów, w dodatku tkwiących po uszy w sprośnych błędach Niebu obrzydłych i potrzebujących koryfeuszy swoich, tubylczych sumień? Zresztą co tu ukrywać; w tym całym Izraelu każdy przecież siedzi na jednym półdupku, więc na wypadek, gdyby Amerykanom coś się odmieniło, lepiej zawczasu przygotować sobie z góry upatrzone pozycje.
Toteż na wezwanie Sierakowskiego Żydzi jeden przez drugiego walą do naszego nieszczęśliwego kraju i zaraz na Muranowie zakładają kibuc – podobny do tego, który z łaski Bufetowej w Śródmieściu, na rogu Nowego Światu i Świętokrzyskiej, założył Sławomir Sierakowski – kibuc z wyszynkiem pod nazwą „Nowy Wspaniały Świat”. Opowiada o tym druga część tryptyku pod tytułem „Mur i wieża”. Ale opętana antysemityzmem i ksenofobią tubylcza dzicz urządza na Sierakowskiego zamach – o czym opowiada trzecia część dzieła, zatytułowana właśnie „Zamach” – po którym aktyw i sympatycy Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce rozpoczynają swoje żałobne liturgie pod transparentami „Oni mordują – my budujemy”, albo dla rozmaitości – „Żydzi! Nie zostawiajcie nas z Polakami!”
Scenariusz dzieła sporządził oczywiście Sławomir Sierakowski do spółki z Kingą Dunin …
Stanisław Michalkiewicz
W filmie Yael Bartany Mary koszmary (2007) młody lewicowy aktywista, w którego wcielił się Sławomir Sierakowski, przemawiał na opuszczonym Stadionie Narodowym w Warszawie, zachęcając trzy miliony Żydów do powrotu do Polski. Fantazja na temat „żydowskiego odrodzenia” ziszcza się w najnowszej realizacji Bartany. Film kręcony był latem 2009 roku na warszawskim Muranowie, gdzie na czas zdjęć wzniesiony został kibuc. Wystąpili w nim zarówno statyści z Izraela, jak i Polacy o „semickim wyglądzie”. Żydowscy przybysze powracają na polskie ziemie – Bartana wskrzesza syjonistyczny sen, przywołując heroiczny obraz silnych, pięknych mężczyzn i kobiet, którzy w najbardziej niesprzyjających warunkach budują domy i uprawiają ziemię, uczą się, kolektywnie wychowują dzieci, dzielą majątkiem, a jednocześnie mężnie odpierają ataki wroga. Artystka nawiązuje do metody osadników żydowskich, nazywanej Homa U’Migdal (mur i wieża), według której w czasach arabskiej rewolty lat 1936-39 w Palestynie nowe kibuce wznoszono podczas jednej nocy, budując najpierw ogrodzenie i strażniczą wieżę. Sięgając po propagandowy język kronik filmowych, Bartana przywołuje także zapomniany wątek rozważanych przez syjonistów alternatywnych miejsc dla państwa żydowskiego, takich jak afrykańska Uganda. Powodem powstania tej politycznej fantazji lub halucynacji – jak nazywa to sama artystka – jest ambiwalentna relacja wobec polityki i historii państwa Izrael, wpisanych wnie konfliktów i niespełnionych nadziei.
Fot. Wojciech Olkuśnik / Agencja Gazeta
Interpelacja nr 22370
do ministra kultury i dziedzictwa narodowego
w sprawie działań Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce
Szanowny Panie Ministrze! Na początku kwietnia ulice Warszawy były świadkami przedziwnego wydarzenia. Kilkusetosobowa grupa ludzi przemierzała miasto z transparentami: ˝Żydzi! Nie zostawiajcie nas z Polakami˝, ˝Oni mordują, my budujemy˝, ˝Nie możecie zabić nas wszystkich˝. Niektórzy byli wyposażeni we flagi, na których polski orzeł był wpisany w gwiazdę Dawida. Cała akcja upodobniała demonstrantów do przedwojennych komunistów.
Z informacji prasowych wynika, że wydarzenie to odbyło się w ramach realizacji filmu o antysemityzmie w Polsce. Pomysłodawcą przedsięwzięcia jest stowarzyszenie Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Z informacji prasowych wynika także, że projekt ten jest finansowany ze środków polskiego Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, co więcej filmy o zdecydowanie antypolskim wydźwięku i wpisujące się w politykę oskarżania Polski o antysemityzm zostaną zgłoszone na międzynarodowy festiwal filmowy we Włoszech, gdzie mają reprezentować Polskę.
Jestem bardzo zdziwiony, że niemal w tym samym czasie, kiedy straż miejska, policja i BOR uniemożliwiają godne uczczenie pamięci tragicznie zmarłego prezydenta Lecha Kaczyńskiego, grupa komunizujących pseudoartystów pod wodzą S. S. maszeruje ulicami Warszawy ze zbezczeszczonym godłem narodowym i wykrzykuje antypolskie hasła, realizując antypolski film za publiczne pieniądze z ministerstwa kultury.
W związku z powyższym zwracam się do Pana Ministra o odpowiedź na następujące pytania:
1. Na jakiej podstawie stowarzyszenie Ruch Odrodzenia Żydowskiego w Polsce i izraelska reżyserka otrzymała dofinansowanie do filmu?
2. Na czym polega udział strony izraelskiej w tej koprodukcji i ile wynosi jej wkład finansowy?
3. Kto udzielił grupie zezwolenia na używanie antypolskich haseł nawołujących do nienawiści i sparafrazowanie polskiego godła narodowego?
4. Na jakiej podstawie opisana produkcja stała się polskim kandydatem na 54. Biennale Sztuki Filmowej w Wenecji?
Z poważaniem
Poseł Stanisław Ożóg
Warszawa, dnia 27 kwietnia 2011 r.
orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/7CB59AF8
Odpowiedź sekretarza stanu w Ministerstwie Kultury i Dziedzictwa Narodowego – z upoważnienia ministra –
na interpelację nr 22370
w sprawie działań Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce
Szanowny Panie Marszałku! W odpowiedzi na interpelację pana posła Stanisława Ożoga w sprawie działań Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce, przekazaną pismem z dnia 29 kwietnia 2011 r., znak: SPS-023-22370/11, uprzejmie proszę o przyjęcie poniższych wyjaśnień.
Wydarzenie – akcja, wymienione w zapytaniu poselskim, to w rzeczywistości element realizowanego w Polsce projektu artystycznego izraelskiej artystki Yael Bartany. Podczas kilku dni zdjęciowych na początku kwietnia bieżącego roku ulice Warszawy stały się planem filmu ˝Zamach˝, będącego częścią trzyczęściowej instalacji wideo, w skład której wchodzą także prace: ˝Mary koszmary˝ (2007) i ˝Mur i wieża˝ (2009). Będzie ona prezentowana na wystawie ˝…i zadziwi się Europa / and Europe will be stunned˝ w pawilonie polskim podczas 54. Międzynarodowego Biennale Sztuki w Wenecji. Głównym tematem filmowej trylogii Yael Bartany jest działalność Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Projekt ten został zgłoszony do publicznego konkursu ogłaszanego rokrocznie przez ministra kultury i dziedzictwa narodowego i wybrany jako zwycięski przez kilkunastoosobowe jury, złożone z niezależnych ekspertów, w tym krytyków sztuki i kuratorów wystaw, na podstawie ustalonej procedury. Wynik konkursu na projekt wystawy w polskim pawilonie na 54. Międzynarodowym Biennale Sztuki w Wenecji zaakceptował minister KiDN. Realizatorem polskiego udziału w weneckim biennale i opiekunem pawilonu polskiego jest Zachęta Narodowa Galeria Sztuki. Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego rokrocznie finansuje i nadzoruje udział Polski w biennale.
Odnosząc się do pozostałych postawionych w piśmie kwestii, uprzejmie informuję, że dofinansowanie ze środków publicznych nie zostało skierowane do Ruchu Odrodzenia Żydowskiego w Polsce. Beneficjentem nie była również artystka Yael Bartana. Ze środków Ministerstwa KiDN finansowana jest, jak wspomniano, realizacja wystawy i udział w biennale. Strona izraelska nie była partnerem projektu i nie wnosiła wkładu finansowego. Realizacja filmu finansowana jest w przeważającej części ze środków zewnętrznych, ma on bowiem wielu producentów i współproducentów: Artangel, Outset Contemporary Art Fund, Louisiana Museum of Modern Art, The Netherlands Foundation for Visual Arts, Design and Architecture, Zachęta National Gallery of Art, Annet Gelink Gallery, Sommer Contemporary Art, Ikon Gallery, Netherlands Film Fund, Australian Centre for Contemporary Art, Artis, My-i Productions.
Projekt, będący kreacją artystyczną, czyli pewnego rodzaju fikcją, a nie dosłownością, nie powinien być uznawany za oficjalną deklarację politycznych poglądów czy pragnień. Zaznaczam przy tym, że realizacja filmu, jako przedsięwzięcia artystycznego, przebiegała zgodnie z obowiązującymi procedurami. Projekt zajęcia pasa drogowego został sporządzony przez architekta, następnie opiniowany przez zarządcę drogi (ZTM, ZTP lub Zarząd Mienia Skarbu Państwa), zatwierdzony przez inżyniera ruchu m.st. Warszawy i na jego podstawie wydano odpłatne zezwolenie przez zarządcę. Dodatkowo, zgodnie z przepisami, plan filmowy w terenie był oznakowany (dodatkowe oznakowanie ulic), odseparowany i chroniony. Służby publiczne, w tym straż miejska, Policja, straż pożarna, były uprzedzane o wydarzeniach.
Wyrażam nadzieję, iż powyższe informacje w sposób wystarczający wyjaśnią postawione w zapytaniu kwestie. Na zakończenie w celu wyjaśnienia wyboru projektu Yael Bartany chciałbym dodatkowo przytoczyć fragment uzasadnienia werdyktu jury konkursowego:
˝Izraelska artystka realizuje swój projekt od kilku lat w Polsce, w dialogu oraz we współpracy z polskimi instytucjami i aktywistami. Trylogia Bartany przekracza jednak format sztuki narodowej. Projekt pobudza polityczną wyobraźnię, konfrontując nas z tym, co niemożliwe – alternatywną wersją historii i nierealnymi projektami politycznymi. Filmy otwierają wielowątkową dyskusję o syjonizmie, polskim antysemityzmie, izraelskim kolonializmie i stojących za nimi mitach i fantazmatach˝.
Uprzejmie informuję, że dodatkowe informacje nt. wystawy i filmu można uzyskać na stronie internetowej Zachęty Narodowej Galerii Sztuki (link: http://www.zacheta.art.pl/article/view/235/yael-bartana-i-zadziwi-sie-europa), jak również w obszernym wywiadzie z artystką Yael Bartany, opublikowanym w ˝Gazecie Wyborczej˝ 9 kwietnia 2011 r., dodatek ˝Wysokie obcasy˝, nr 14 (617).
Z poważaniem
Sekretarz stanu
Piotr Żuchowski
Warszawa, dnia 17 maja 2011 r.
orka2.sejm.gov.pl/IZ6.nsf/main/74719585
4 grudnia 2010 r. w Zachęcie Narodowej Galerii Sztuki odbyło się posiedzenie Jury konkursu na projekt wystawy reprezentującej Polskę na 54. Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Wenecji.
W skład Jury wchodzili: Bożena Czubak, Bartłomiej Gutowski, Donata Jaworska, Joanna Kiliszek, Katarzyna Kozyra, Anda Rottenberg, Karol Sienkiewicz, Stach Szabłowski, Monika Szewczyk, Adam Szymczyk, Agnieszka Tarasiuk i Hanna Wróblewska.
17 grudnia Minister Kultury i Dziedzictwa Narodowego Bogdan Zdrojewski zaakceptował wynik konkursu.
Yael Bartana … i zadziwi się Europa_54. Międzynarodowa Wystawa Sztuki w Wenecji_zeszyt prasowy (PDF 1,3 MB)
komisarz pawilonu: Hanna Wróblewska
kuratorzy: Sebastian Cichocki i Galit Eilat
asystent komisarza: Joanna Waśko
organizator: ZachętaNarodowa Galeria Sztuki
Udział Polski w 54. Międzynarodowej Wystawie Sztuki w Wenecji finansuje Ministerstwo Kultury i Dziedzictwa Narodowego Rzeczpospolitej Polskiej.
Wystawa zorganizowana we współpracy z: Instytutem Adama Mickiewicza, Towarzystwem Zachęty Sztuk Pięknych, Mondriaan Foundation.
Odwiedź oficjalną stronę Pawilonu Polskiego:
http://www.labiennale.art.pl/
54. Międzynarodowa Wystawa Sztuki w Wenecji w 2011 roku
„ILLUMInations (ILUMInacje)”
Wenecja 04.06 – 27.11.2010
www.zacheta.art.pl/article/view/235/yael-bartana-i-zadziwi-sie-europa
PATRONAT MEDIALNY
Gazeta Wyborcza,
TOK FM, The Warsaw Voice, Stolica, Art&Business,
Artinfo.pl
Moje zdanie? Gdy zacznie się na poważnie wojna na Bliskim Wschodzie … wrócą tu. Przecież im w potrzebie nie odmówimy, zwłaszcza że mieć będą akty własności.
Polecam kapitalne opowiadania Regalicy:
Na krótko przed wybuchem powstania w Euroregionie Warty, co zaszło, jak opowiedziałem wyże, w naszym miasteczku, Artur Greiser, Pełnomocnik Komisji Europejskiej naEuroregion Warty popełnił błąd, którego efekty zebraliśmy w toku opanowania Poznania. Z biura Pełnomocnika wyszła mianowicie decyzja o zmianie nazwy klubu "Lech Poznań" na "Apollo Poznań/Posen" – Greiser był miłośnikiem kultury antycznej – oraz o zmianie barwklubowych na kombinację gwiazdek i piłek na niebieskim tle. …
….
Dzielnica funkcjonowała prężnie, wkrótce po jej założeniu większość knajp w mieście były tolokale wietnamskie – z wyjątkiem ma się rozumieć restauracji koszernej i kurdyjskiej – ale były w odnośnych dzielnicach. No, pominąłem jeszcze ekskluzywny lokal "Zum Adler", gdzie stołował się Greiser wraz ze swoim personelem. Na osiedlach podmiejskich (takich jak Os. Mirosława Czecha, Os. Tysiąclecia Przyjaźni Polsko-lzraelskiej albo Os. Fundacji Batorego) poza McDonaldami utrzymało się parę tradycyjnych barów i w nich właśniezbierali się kibice Lecha Poznań. …
pl.scribd.com/doc/38293519/BUNT-Barnim-Regalica