Wprowadzenie podatku katastralnego to tylko kwestia czasu (czyli nie CZY tylko KIEDY !). Ktoś musi zapłacić za cuda jasne że nie cudotwórca a My obywatele !! znowu
Szkoda nawet dalej komentować tak kończą się cuda tuska. Zapewnienia rudego kłamcy można wsadzić tam gdzie światło mówi dobranoc. Zaciąganie długów na poczet kilku pokoleń, likwidacja przemysłu i przymus spłacania rosnącej góry długów doprowadził do tej smutnej chwili. Co więcej, obietnice i przerzucanie tych wyborczych czarów na samorządy musiał do tego doprowadzić. Jeżeli ludzie się nie ruszą teraz, gdy można jeszcze zdecydowanie powiedzieć nie, to później nawet 2 miliony podpisów nie pomogą. Czasy kreatywnej księgowości Vincentego się kończą, czas wydusić i spłacać długi. KATASTRALNY jeżeli nic nie zrobimy jest tylko kwestią czasu, słowa tego premiera nic nie znaczą. LUDZIE czas się obudzić, nie liczcie na nikogo, za moment za nasze domy, mieszkania na które zbieraliście, które spłacacie ostatnim wyrzeczeniem ci bandyci obłożą haraczem !!!
– Jeszcze jedno, proszę popatrzeć jakie tępo i tryb przeforsowania tego kolejnego cudu tuska. Cicho przed euro gdy Polakom tylko gril i igrzyska w głowie. Bez konsultacji itp czy to czegoś nam nie przypomina?
" Posłowie PiS zarzucają rządowi, że zamierza wprowadzić podatek od wartości nieruchomości, czyli podatek katastralny. Posłowie powołują się na zapis w projekcie dokumentu Ministerstwa Rozwoju Regionalnego; uważają go za niedopuszczalny i domagają się jego wykreślenia. Posłowie PiS Andrzej Adamczyk i Jerzy Szmit podczas wtorkowej konferencji prasowej w Sejmie powołali się na projekt dokumentu: "Założenia krajowej polityki miejskiej do roku 2020".
W dokumencie jest mowa o wspieraniu zrównoważonego rozwoju ośrodków miejskich, który miałby być zrealizowany m.in. przez "zreformowanie systemu podatku od nieruchomości". W nawiasie znajduje się propozycja: "np. poprzez wprowadzenie podatku od wartości nieruchomości ad walorem lub podatku zależnego pośrednio od wartości nieruchomości".
Propozycja mówi o tym, że rząd będzie próbował wprowadzić podatek od wartości nieruchomości, który powszechnie jest nazywany podatkiem katastralnym – uznał Szmit.
Wyliczył, że przyjęcie 1 proc. stawki podatku katastralnego spowoduje, w przypadku mieszkania
o wartości 300 tys. zł, za które obecnie podatek wynosi rocznie od 100 do 200 zł, wzrost podatku wyniesie do 3 tys. zł.
Czyli w przypadku domu jednorodzinnego stawka podatku od nieruchomości wynosi 500-600 zł. Po wprowadzeniu podatku mogłoby to sięgnąć 7 tys. zł.
Według Szmita, podatek KATASTRALNY uderzy w szczególności w osoby o niskich dochodach, które "przez pokolenia budowały swoje domy, składały się na mieszkania, wykupywały mieszkania komunalne" i w ludzi młodych.
Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak wysłał pismo do premiera Donalda Tuska, w którym zwraca się do niego o wycofanie się z pomysłu wprowadzenia nowego podatku. Zwraca również uwagę, że termin przeznaczony na konsultację dla samorządów jest za krótki i powinien być przedłużony."
Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart