Debby Schlussel nie stanowi wyjątku: w Ameryce i nie tylko panuje opinia, że to Polacy odpowiadają za grzechy tego świata. Dlaczego? Bo Polska nie jest państwem.
Debby nie jest debilką. Jeśli zachęca Baracka Husseina, by nie przepraszał Polaków za „polskie obozy śmierci” ; jeśli pisze, że polskie godło i hakenkrojc nie wykluczają się wzajemnie, to wystawia ona – i słusznie – Polakom rachunek za to, że wybrali taki rząd, dla którego
polskość
to nienormalność. Na taki kraj(po przecież nie państwo)każdy może pluć dowolnie z każdej odległości: pani Grybauskaite, prezydent Wielkiej Litwy, która może sobie pozwolić na prześladowania polskiej większości narodowej na Wileńszczyźnie, „bo Wilno zawsze było stolicą Litwy” jakby
piernik
miał coś do wiatraka; pani Steinbach, której listkiem figowym jest np. profesor Krzysztof Ruchniewicz, który uczestniczy w antypolskim projekcie; Tomasz Lis, który obraźliwy program BBC o Polsce komentuje słowami „to cała prawda”. Nie, Barack Hussein się nie przejęzyczył.
Obama
Powiedział o obozach zagłady to, co wiedział, mianowicie, że są polskie. Oczywiście spece od rozdawnictwa narodowego pośpieszyli mu z pomocą: „przecież chodziło mu o geografię”. Tymczasem ówno prawda: Barack zna tylko taką prawdę, jaką wyznał! Nie odbędzie się żaden
proces
przeciwko prezydentowi USA! A szanse byłyby spore. Ale polskie rozdawnictwo narodowe dotyczy także i godności: e, panie, po co jaki proces, a czy się wygra?Nad tym, że na to pytanie da się odpowiedzieć dopiero wtedy, jak się go wytoczy, nikt się nie zastanawiał. Po co?
Post scriptum: na paszkwil BBC odpowiedział Lis zgodnie ze swym marketingowym rozeznaniem. Mnie by bardziej interesowało, jak skomentowaliby ten film czarni Polacy, jak posłowie Platformy do Sejmu, pp Killian Munyama z Karczewa i John Godson z Łodzi. Dlaczego nie zaprosiła ich do studia p. Monika Olejnik? Mogliby opowiedzieć, dlaczego wybrali ich polscy rasiści.
Lobby antypolskie w USA od dawna prowadzi kampanię przeciwko Polsce za przyzwoleniem Platformy i salonu. Ich obłudne oburzenie z powodu rzekomego przejęzyczenia Obamy jest niewiarygodne. Prace Yaffy Eliach ( np. o pogromie w Ejszyszkach, który nie miał miejsca), na podobnym poziomie, co powieści Jana Grossa, spotkały się jedynie z pozytywną krytyką. Teraz Polacy płacą za zaniechania rządu w Warszawie.
Dlaczego ci, którzy przeżyli Holocaust, nie dają świadectwa prawdzie? Czy polska ofiara krwi była nadaremna?
A tak, nawiasem mówiąc, jaka jest etymologia słowa chuligan? Kiedy to słowo zawędrowało z Polski do Wielkiej Brytanii? A może było inaczej?