Wicepremier Węgier ma rację, rozwinięte kraje Europy Zachodniej, ich koncerny, firmy i banki traktują kraje nowo przyjęte jak kolonie i najwyższy czas to przerwać.
1. Polskie Radio w audycji „Więcej Świata” nadało kilka dni temu ciekawy wywiad z wicepremierem rządu Węgier Zsoltem Semjenem z okazji drugiej rocznicy objęcia rządów w tym kraju przez Wiktora Orbana.
Stwierdził on między innymi „to nie Węgry izolują siebie ale są izolowane przez banki, korporacje narodowe i siły polityczne, które za nimi stoją. Korporacje te wyciągały z Węgier znacznie większe kwoty niżby wynikało to z zasady zysku. Tak traktuje się kolonie, a nie równoprawne państwa członkowskie”.
Stwierdził także, że rząd Viktora Orbana, od momentu przejęcia władzy próbuje to uniemożliwiać, między innymi poprzez dodatkowe opodatkowanie banków, sieci sklepów wielkopowierzchniowych, firm telekomunikacyjnych i stąd takie ataki na jego kraj ze strony Unii Europejskiej, Międzynarodowego Funduszu Walutowego i Banku Światowego.
2. W tej sytuacji warto postawić pytanie czy i inne kraje Europy Środkowo – Wschodniej w tym także Polska, nie są traktowane podobnie przez rozwinięte kraje Unii Europejskiej.
Jesteśmy razem w Unii Europejskiej, przynajmniej teoretycznie jesteśmy równoprawnymi jej członkami, cały czas słyszymy jak to płatnicy netto do unijnego budżetu, hojnie nas dotują, więc może takie stawianie sprawy jest zupełnie nie na miejscu.
Otóż dobrze, że przynajmniej Węgrzy przejrzeli na oczy i mają odwagę publicznie tak opisywać relacje gospodarcze i finansowe pomiędzy nowymi członkami UE a tzw. krajami starej Unii.
3. Jeżeli takie kraje jak Polska otrzymują z budżetu UE znacznie więcej, niż do niego wpłacają, to nawet nasze ministerstwo rozwoju regionalnego czasami publikuje dane ile eurocentów wraca do kraju donatora z jednego euro pomocy unijnej udzielonej Polsce.
Do Niemiec z 1 euro w ten sposób wraca około 80 eurocentów, do Austrii 85 eurocentów, do Francji 70 eurocentów, to wszystko w postaci zakupu w tych krajach dóbr i usług, niezbędnych do realizowania inwestycji finansowanych z budżetu unijnego.
Zresztą także w statystykach zachodnich można znaleźć informacje jak pozytywny wpływ dla wzrostu gospodarczego w tych krajach miało przyjecie nowych 12 członków UE. Ten wpływ jest szacowany na przynajmniej 0,3-0,4 % PKB dodatkowego wzrostu rocznie.
4. Ale to nie wszystko. Poprzez mocne wejście korporacji zachodnich do gospodarek krajów Europy Środkowo – Wschodniej, a także kreatywnej księgowości prowadzonej przez te firmy bardzo łatwo wywozi się z nich zyski znacznie wyższe niż przeciętna stopa zysku.
Regularnie zawyża się koszty uzyskania przychodów, poprzez dowolną wycenę sprowadzanych tutaj materiałów, podzespołów a w szczególności tzw. know-how a tym samym obniża podstawę opodatkowania podatkiem dochodowym.
Tak robią duże koncerny i spółki – córki wielkich zachodnich banków, a mimo tych praktyk corocznie wykazują jeszcze ogromne zyski i sięgające kilkunastu miliardów złotych rocznie.
5. Na odrębną uwagę zasługują przeforsowane głównie przez Bank Światowy w wielu krajach Europy Środkowo – Wschodniej, ubezpieczenia kapitałowe, oferowane w Polsce przez Otwarte Fundusze Emerytalne.
Przez te już ponad 12 lat Skarb Państwa przekazał tym funduszom około 230 mld zł składki, ale aby te zobowiązania obsłużyć musiał pożyczyć na rynku około 260 mld zł. Fundusze maja obecnie aktywa około 225 mld zł a więc mniej niż przekazał im Skarb Państwa ale same do tej pory zarobiły przynajmniej 15 mld zł w postaci opłat od wpłacanych składek i tzw. opłat za zarządzanie aktywami. Przez pierwsze 10 lat pobierały z każdych 100 zł wpłacanej składki 10 zł z tych dwóch tytułów. Teraz te opłaty uległy pewnemu zmniejszeniu.
Co więcej kiedy przyszło pierwsze sprawdzam i OFE w 2009 roku miały wypłacać pierwsze świadczenia kobietom, które po 10 latach oszczędzania odchodziły na emerytury okazało się, że są to świadczenia nie przekraczające 100 zł i trzeba było w pośpiechu zmienić ustawę i pozwolić tym ubezpieczonym ze składkami z OFE przenieść się do ZUS-u.
Wydłużenie wieku emerytalnego do 67 lat to dla OFE swoisty prezent, dłużej będą pobierały składkę, później i krócej wypłacały świadczenia, a więc będzie można choć trochę ich wysokość podwyższyć.
Ale na to nie można mieć przesadnych nadziei. Właśnie w pierwszym kraju, który takie kapitałowe przymusowe ubezpieczenia emerytalne wprowadził czyli w Chile, po 30 latach pobierania składek świadczenia są tak skandalicznie niskie, że dochodzi z tego tytułu do masowych protestów społecznych.
6. Nie ulega więc wątpliwości, że wicepremier Węgier ma rację, rozwinięte kraje Europy Zachodniej, ich koncerny, firmy i banki traktują kraje nowo przyjęte jak kolonie i najwyższy czas to przerwać. Węgrzy pokazali jak się to robi, obyśmy i my w Polsce do tego dojrzeli.
Na to jednak potrzeba zasadniczej zmiany politycznej w Polsce i wygranej Prawa i Sprawiedliwości.