Recesyjne spekulacje na maj

Zgodnie z opisywanymi tutaj na blogu scenariuszami ( kilka poprzednich wpisów) bez kolejnego wykreowania dużej ilości środka płatniczego aka papierowego/elektronicznego pieniądza przez bankierów – wycena większości aktywów –  spada i raczej będzie spadać…postaram opisać co widzę w gospodarce w kolejnym wpisie. Dziś tylko obiecana u Podtwórcy ropa oraz dwie niespodzianki plus trzy spostrzeżenia polityczne. Zapraszam.

 

Jak podaje IEA czyli Międzynarodowa Agencja Energetyki, a ja to przylukałem u kogoś w przelocie na blogasku ( ubijcie ale nie mogę w historii dojść! – przepraszam ) wycena ropy jest nad tzw. przepaścią!

Na powyższej ilustracji mamy bardzo ciekawe zestawienie. Po lewej stronie podziałka milionów baryłek ropy/dziennie dla zobrazowania linii żółtej ( oil demand – popyt na ropę) i zielonej ( oil supply – podaż). Po prawej podziałka  w tych samych jednostkach ale dla RÓŻNICY pomiędzy podażą, a popytem, której obrazują niebieskie prostokąciki. Jak można zauważyć po raz pierwszy od ROZPOCZĘCIA KRYZYSU występuje NADPRODUKCJA ROPY!!! Co z tego wynika? Dwie, trzy obserwacje:

a) spowolnienie w Europie jest WIĘKSZE niż niektórzy chcą to przyznać ( chłopaki z bossy wyśmiewający się jeszcze z miesiąc, dwa temu, z przepowiedni El Profesore Rybińskiego powinni zacząć szykować miejsce na klacie, w które będą uderzać się w piersi za jakiś czas).

b) cena ropy powinna od początku kwartału i roku 2012 spadać i to mocno, a ta utworzyła nowy szczyt w lutym!!!

c) jeśli nie spadała ( ilustracja poniżej) to co to oznacza?

Oznacza to, że wystąpił jakiś szok popytowy! Tak tak POPYTOWY. Spowodowany, według mnie, był albo obawą przed rozpoczęciem QE3 i pojawieniem się kolejnych miliardów zadrukowanych papierków, które nic nie kosztując szukają tylko okazji do przejęcia tanich aktywów ( zakupy wyprzedzające)…albo spodziewano się, że nastąpić MUSI jakieś ZAKŁÓCENIE w przebiegu dostaw czyli gorący konflikt na Bliskim Wschodzie połączony z blokadą cieśniny Ormuz ( zatem zakupy wyprzedzające). Trzecią możliwością była spekulacja, że El Profesore i jemu podobni czarnowidze  byli/są makroekonomicznymi ignorantami i recesji w EU nie będzie, ba obserwowane spowolnienie to co najwyżej bajka na dobranoc (zatem zakupy wyprzedzające)!

Dziś ropa "pękła", może od poniedziałku ruszyć do góry, ja tego nie wiem…wiem, że bez cienia szansy na KREACJĘ żadnych wzrostów nie będzie bo kolejne kraje europejskie wchodzą w recesję! ( więcej w kolejnym wpisie). Wszystkim do tego czasu polecam odświeżenie sobie tej notki: http://njusacz.blogspot.com/2012/03/dlaczego-wszystko-moze-wzrosnie.html jest tam tabela, która wskazuje na okres 15-25maj jako okienko do rozpoczęcia "czegoś" przeciwko Iranowi. Jeśli się nie rozpocznie to raczej do końca roku nic się już nie wydarzy zatem na posiedzeniu Bankierów Wszystkich Bankierów czyli FOMC June 19-20 oraz July 31 będzie możliwe ogłoszenie kolejnego programu QE bez którego spadki…aż do nowego punktu równowagi.

Niespodzianka Nr 1 – http://graphics.thomsonreuters.com/12/05/BV_APPLE0512_VF.html – polecam klik to bardzo fajne narzędzie do zaprognozowania kursu akcji Appla.

Niespodzianka Nr 2 to jednocześnie zagadka! Jest coś co myślę, że BĘDZIE ROSŁO!!! Kto odgadnie co to jest? Jak widać, Apple ze swoim wzrostem niech się uczy! jak zrobić prawdziwy wzrost wartości.

 

 

To ekonomiczna czesc spekulacji na poczatek maju 2012r. Musialem rozdzielic wpis aby zakwalifikowac wzgledem kategorii na Nowym Ekranie.

 

Na calosc zapraszam na blog njusacz.blogspot.com