Czy pamiętacie jeszcze Państwo chińską firmę COVEC, która miała nam zbudować część autostrady A2 pomiędzy Łodzią a Warszawą?
W 2011 r. Chińczycy zeszli z placu budowy, porzucając rozgrzebany fragment budowanej drogi – który to odcinek przejęło bez przetargu konsorcjum DSS, co finalnie doprowadziło do… jego upadku – a autostrada z Niemiec do Warszawy, mimo specustawy ministra Nowaka, najprawdopodobniej nie będzie jednak "przejezdna", choć oczywiście, może zdarzyć się jeden z obiecywanych kiedyś przez premiera Tuska cudów.
Nie zapominajmy jednak, że w umowie pomiędzy GDDKiA a firmą COVEC były ponoć zapisane kary umowne – a chińska firma, ewakuując się z Polski, nie zapłaciła wielu swoim podwykonawcom.
Co na to wszystko nowy minister infrastruktury, Sławomir Nowak?
Otóż miał szansę się wykazać w ostatnich dniach w tym temacie, bowiem Polskę właśnie odwiedziła potężna delegacja z Chin, na której czele stał premier chińskiego rządu, Wen Jiabao, a w której składzie było wielu ważnych ministrów. I rzeczywiście: "Minister transportu, budownictwa i gospodarki morskiej Sławomir Nowak oraz minister handlu Chin podpisali międzyrządową umowę poświęconą współpracy w zakresie zrównoważonej infrastruktury. Celem współdziałania będzie wspieranie wszelkich inicjatyw, które przyczynią się do podniesienia efektywnej współpracy w różnych dziedzinach infrastruktury, w tym np. promocji innowacyjnych i proekologicznych technologii, przemysłowej konkurencyjności i współpracy naukowej."
Czy minister Nowak był łaskaw wspomnieć swojemu chińskiemu koledze o problemach z firmą COVEC?
Powinien, bo 4 kwietnia dwóch posłów z… koalicyjnego PSL, Piotr Zgorzelski i Zbigniew Włodkowski, złozyli w Sejmie następującą interpelację, w której zadali m.in. następujące pytania:
Na jakim etapie jest obecnie procedura odzyskiwania kar umownych za zerwany kontrakt i jak rząd ocenia szansę odzyskania tych pieniędzy od chińskiego kontrahenta?
Czy strona chińska zajęła jakiekolwiek stanowisko w sprawie wypłaty gwarantowanych w kontrakcie kar umownych i jakie są przewidziane kroki przez stronę polską w wypadku odmowy wypłaty przez gwarantów, t.j. chińskie banki?
Czy zostały podjęte już kroki prawne (jeśli tak, to jakie) zmierzające do odzyskania odszkodowania za utracone dochody w wyniku opóźnienia w korzystaniu z przedmiotowego fragmentu autostrady A2?
Pytania są o tyle istotne, że wielu podwykonawców, którym firma COVEC (jak również DSS) zalegają należne pieniądze, zapowiada eskalację protestów – nie mówiąc już o tym, że spartaczona przez chińską firmę budowa najprawdopodobniej doprowadzi do kompromitacji Polski wobec turystów, którzy będą mieli wątpliwą przyjemność przedzierać się samochodami do Warszawy na mecze EURO2012 – i argument, który niedawno słyszałem, że przecież mogą przylecieć samolotami, jakoś mnie, niestety, nie przekonuje.
No i co z karami umownymi?
Niestety, na stronach Ministerstwa Infrastruktury można znaleźć tylko taką, niesłychanie lakoniczną, informację:
25 kwietnia br. Minister Transportu, Budownictwa i Gospodarki Morskiej Sławomir Nowak wziął udział w spotkaniu Premiera Donalda Tuska z Premierem Chin Wen Jiabao, które odbyło się w Kancelarii Prezesa Rady Ministrów. Po zakończeniu spotkania Minister Sławomir Nowak podpisał wraz z Ministrem Handlu Chińskiej Republiki Ludowej Chen Demingiem Umowę między Rządem Rzeczypospolitej Polskiej a Rządem Chińskiej Republiki Ludowej o współpracy w zakresie zrównoważonej infrastruktury.
Co ciekawe, wygląda na to, że COVEC nie zamierza płacić kar umownych, a nawet… zamierza domagać się zaległych wypłat od GDDKiA za wykonane prace. Jeszcze ciekawsze jest to, że COVEC – czyli China Overseas Engineering Group Co. Ltd. jest firmą państwową, więc minister Nowak miał doprawdy pełne pole do popisu, aby wreszcie wyjaśnić tę sprawę. Niestety, na razie nie ma na ten temat żadnych informacji.
Panie ministrze NOWAK – to jak zamierza pan współpracować w zakresie zrównoważonej infrastruktury z Chińczykami? Może najpierw zrównoważyłby pan zaległe sprawy finansowe?
Na koniec parę słów od premiera Tuska, który, jak zwykle, nie omieszkał przy okazji wizyty premiera Chin rozsnuć swoich cudownych wizji:
"Spotykają się dzisiaj partnerzy, którzy nie mają żadnego powodu do kompleksów. Partnerzy, którzy przełamują stereotypy, którzy na świecie są dziś symbolem sukcesu i rozwoju. Tak Chiny, jak i państwa Europy Środkowej to nadzieja na przyszłość, na lepszą przyszłość całego świata."
Pewnie, że nie mamy żadnych powodów do kompleksów – na A2 pomiędzy Łodzią a Warszawą kibice zdążający na EURO2012 zrobią sobie piknik, a może nawet, w ramach rozrywki, wsiądą na walce drogowe i…
I będzie wesoło.
Źródła:
http://www.rmf24.pl/fakty/polska/news-covec-odpowiada-na-pozew-gddkia,nId,369156
http://orka.sejm.gov.pl/izo7.nsf/www1/i03997/$File/i03997.pdf
http://www.transport.gov.pl/2-482be1a920074-1795240-p_1.htm
http://www.premier.gov.pl/centrum_prasowe/wydarzenia/polsko_chinskie_umowy_o_wspolp,9753/
http://wyborcza.biz/biznes/2029020,100896,11599418.html
http://www.tvn24.pl/1,1742103,druk.html
http://www.tvn24.pl/-1,1742700,0,1,my-i-chiny-_-nadzieja-na-lepsza-przyszlosc-swiata,wiadomosc.html