Bez kategorii
Like

Drugie dno łowców skór

26/04/2012
586 Wyświetlenia
0 Komentarze
4 minut czytania
no-cover

Niedawno Łazarz pisał o łowcach skór czyli klice rządzącej „naszym nieszczęsnym krajem”. Zarzucał im świadome wstrzymywanie chemoterapii dla ludzi chorych na raka, dla mamony. Tymczasem z moich obserwacji sprawa jest jeszcze bardziej perfidna.

0


 

Niedawno Łazarz pisał o łowcach skór czyli klice rządzącej „naszym nieszczęsnym krajem”. Zarzucał im świadome wstrzymywanie chemoterapii dla ludzi chorych na raka, dla mamony pozwalającej utrzymać się u władzy.  

Tymczasem z moich obserwacji sprawa jest jeszcze bardziej perfidna. Śledzę od wielu lat kwestie zdrowia i zachowanie się służb medycznych. Obserwuję zachowanie się własnego organizmu. „Odkryłem” rzecz oczywistą. Dla zdrowia nie są potrzebne leki lecz właściwe odżywianie i życie możliwie z daleka od rządzących psychopatów. W ostatnich latach nastąpił olbrzymi postęp w biologii i technice, który umożliwia szczegółową analizę przemiany materii i genetyki organizmu. Jednocześnie mamy epidemię chorób cywilizacyjnych jak cukrzyca, choroby układu krążenia czy właśnie rak. Twierdzenie więc, że przyczyny tych chorób są nieznane jest absurdem. Co prawda twierdzi się, że winowajcą jest nadmierne spożycie tłuszczu zwierzęcego, jednak są osoby stosujące dietę bogato-tłuszczową, w tym niżej podpisany, od wielu lat, bez śladu tych chorób. Wegetarianie zaś mają problemy z sercem, jak chociażby prezydent USA Dwight Eisenhower, u którego leczenie choroby serca dietą wegetariańską doprowadziło do śmierci. Podobne szanse ma Bill Clinton. Teza o szkodliwości tłuszczu wygląda zatem na co najmniej podejrzaną, tym bardziej że człowiek żywił się mięsem z polowań na długo przed powstaniem rolnictwa i upowszechnieniem się zboża. Tak więc jesteśmy genetycznie przystosowani do diety obfitującej w zwierzęce białko i tłuszcz.

Ostatnio otrzymałem e-mailem artykuł na temat szkodliwości cukru. Nie wnosił on dla mnie nic specjalnie nowego, poza potwierdzeniem, że przyczyny zachorowań na raka i sposób im zapobiegania znane są od dawna z wyjątkiem może „lekarzy” stosujących chemoterapię. Otóż w roku 1931 dr. Otto Heinrich Warburg otrzymał nagrodę Nobla za między innymi wykazanie, że rak powodowany jest nadmiernym spożyciem cukru. Obecnie uczciwi lekarze powiedzą, że nie tylko rak, ale przede wszystkim cukrzyca i choroby serca. Chodzi oczywiście o szeroko rozumiany cukier, nie tylko ten z półek sklepowych. Cukier – fruktoza, obecny jest przede wszystkim w dużych ilościach w owocach. Tak więc osoby, które wzbraniają się przed coca-colą sięgając np. po sok pomarańczowy, zamieniają jedno paskudztwo na drugie. Cukier głównie jednak jest w pieczywie – ok. 60%. Skrobia to bowiem chemicznie nic innego jak postać cukru. Jednak oficjalni dietetycy wciąż propagują owoce i warzywa i straszą tłuszczem i mięsem, szczególnie czerwonym. Być może chodzi o to by ludzie jedli więcej mięsa z drobiu, który dla uzyskania szybkiego wzrostu faszerowany jest chemikaliami. Są w tym zbieżni w działaniu z rządowymi łowcami skór. Ciekawe w tym wszystkim, że psychopatyczni schizofrenicy na wysokich stanowiskach sami być może zaczynają wierzyć w propagandę, którą uprawiają na zlecenie firm farmaceutycznych.

 

Bogdan Goczyński

0

Bogdan Goczyński

78 publikacje
6 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758