Bez kategorii
Like

Titanic ciągle tonie i tonie od 100 lat…

15/04/2012
614 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Zastanawia mnie to dziwne zjawisko. Pamięć o tej katastrofie. Co roku słyszymy o „Titanicu”. Programy, filmy, uroczystości…Dlaczego akurat o tej katastrofie, a nie na przykład o…..

0


… zatopieniu RMS „Lusitania” przez U-20 (dowódca: Walter Schwieger) podczas I Wojny Światowej, lub SS „Athenia” zatopionej przez niemieckiego U-Boota na początku II Wojny Światowej (U-30 kapitan: Fritz Lemp)… A może o MS „Wilhelm Gustloff” zatopiony pod koniec II Wojny Światowej przez sowiecki okręt podwodny S-13 (dow. Aleksander Marineska), gdzie zginęło ponoć aż 9600 osób, wielu po prostu zamarzło w 20 stopniowym mrozie w wodzie… Jedno jest pewne; to właśnie ta katastrofa była największą na morzu w dziejach ludzkości…Wszystkie wyżej wymienione były jednak spowodowane w wyniku działań wojennych…
Katastrofa Titanica była spowodowana „tylko” ludzką pychą…
I Titanic wiedzie jednak prym w tych wszystkich morskich katastrofach… Może to też rodzaj ogólnoświatowego zapychania ludziom umysłów bo taka jest potrzeba. Lepiej żeby sobie rozmawiali o Titanicu niż o obecnej globalnej sytuacji polityczno-ekonomicznej…
Dlatego poniżej przedstawiam ciekawy materiał nadesłany przez Panią Bożenę na ten temat:

Jak długo pamiętać?

„Mija 100-lecie od katastrofy Titanica. Świat pamięta, mimo, iż minęło więcej niż 50 lat, co dla niektórych Polaków jest granicą między niepamięcią a pamięcią.

W niedzielę w anglikańskiej katedrze św. Anny w Belfaście zostanie wykonane skomponowane na specjalne zamówienie requiem („The Requiem for the Lost Souls of the Titanic”) upamiętniające ponad 1500 ofiar – zapowiadał portal gazeta.pl.

W ramach obchodów stulecia katastrofy w mieście zarządzono minutę ciszy; rodziny i krewni członków załogi rzucali wieńce z nadbrzeża, przy którym stał Titanic (cytat z kolejnego portalu). I bynajmniej żałoba nie była obchodzona tylko w domu i w milczeniu.

Titanic wypłynął z Southampton

A my wyśmiewamy tych, którzy 10 kwietnia 2012r. przemaszerowali ulicą, aby upamiętnić ludobójstwo 14 000 inteligentów polskich i 96 ofiar katastrofy samolotu w Smoleńsku, przypinamy im etykietki „oszołomów” i „moherowych beretów”, oskarżamy o polityczne działanie przeciwko państwu.

Zwolenników relatywizmu proszę o porównanie, tam zginęło 1500 osób i po 100 latach pamiętają, w Katyniu (symbolicznie, nie tylko tam) zginęło 14 000 polskich jeńców, w katastrofie samolotu 96 Polaków z elity politycznej i już po dwóch latach chcemy wyrzucić ich z pamięci.

A że były okrzyki w Warszawie? No cóż, przyczyna katastrofy Titanica została obwieszczona światu natychmiast. A prawda o tym, że oprawcy spod czerwonej flagi z młotem i sierpem dokonali mordu i do dzisiaj nie chcą światu o tym powiedzieć i za to przeprosić musi przedrzeć się przez „mur niepamięci i niechęci”.

Dziękuję Urzędowi Dzielnicy Ursynów za utrwalenie pamięci i bardzo ciekawą wystawę poświęconą wydarzeniom polityczno-społeczno-gospodarczym z czasów kadencji Lecha Kaczyńskiego. Wystawa znajduje się na zewnątrz budynku Urzędu a na słupie obok reklama filmu „Titanic” w nowej wersji 3D. Tu historii nie podzielono na „zaściankową „ i nowoczesną.
Bożena Ratter”

prof. Robert Ballard (amerykański oceanograf), który odkrył szczątki Titanica sugeruje aby stworzyć z Titanica globalne muzeum…

Co w takim razie z muzeum Ludobójstwa dokonanego na narodzie polskim na wschodzie, przez Sowietów, nacjonalistów ukraińskich…; na Wołyniu, Syberii, Azerbejdżanie i wielu innych miejscach byłego imperium sowieckiego…?

 

Źródło: bezprzesady.pl/aktualnosci/titanic-tonie-od-stu-lat-co-roku-o-tym-pamietamy

0

Piotr Szel

Prawda czym jest? Li tylko oportunistycznym wygrywaniem subiektywizmów nazywanych spojrzeniem obiektywnym, po uprzedniej odpowiedniej obróbce...

62 publikacje
4 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758