Solidarna Polska: Katowicki marsz w obronie wolnych mediów

„WOLNOŚĆ SŁOWA TO OJCZYZNA” – tak brzmiało hasło marszu, który przeszedł 14 kwietnia 2012 roku ulicami Katowic od Katedry Chrystusa Króla do pomnika Powstańców Śląskich. Trasa przemarszu nie była przypadkowa.

 „WOLNOŚĆ SŁOWA TO OJCZYZNA” –tak brzmiałohasło marszu, który przeszedł 14 kwietnia 2012 roku ulicami Katowic od Katedry Chrystusa Króla do pomnika Powstańców Śląskich. Trasa przemarszu nie była przypadkowa. Msza Święta, od której uczestnicy rozpoczęli protest wobec ograniczania wolności słowa w naszym rzekomo demokratycznym państwie, zgromadziła członków wielu ugrupowań: sympatyków Rodziny Radia Maryja, ruchu "Solidarni 2010" oraz klubów „Gazety Polskiej” przedstawicieli śląsko-dąbrowskiej „Solidarności” oraz polityków. Solidarną Polskę reprezentował poseł Arkadiusz Mularczyk, a struktury tyskie: Mateusz Gruźla, Wiesław Węglarz, Grzegorz Zmuda, Andrzej Płaszczyca i Tadeusz Smagacz. Liczba uczestników przekroczyła 7 tysięcy.

Po Mszy Świętej uczestnicy zgromadzenia wyruszyli w pochodzie pod Pomnik Powstańców Śląskich, upamiętniający heroiczną walkę naszych przodków o przynależność Śląska do Polski. Marsz zorganizowano „w obronie Kościoła, wolności mediów i Telewizji Trwam”. Brak miejsca dla Telewizji Trwam na multipleksie jest dowodem dyskryminacji katolików oraz wolnych mediów. Manifestujący dawali wyraz w swych wypowiedziach oburzeniu i zdumieniu, że po 20 latach demokracji w naszej ojczyźnie przyszło im walczyć  o wolność słowa! Protestujący nieśli liczne flagi narodowe i transparenty. Na jednym z nich widniał napis: "Bądźmy solidarni!". Były widoczne plansze z hasłami żądającymi wyjaśnienia przyczyn katastrofy smoleńskiej.

Ukoronowaniem całości stały się płomienne przemówienia gości wygłoszone pod „skrzydlatym pomnikiem”. Wzruszające było wystąpienie Jadwigi Chmielowskiej – ikony walki o wolną Polskę, która od 15 kwietnia rozpoczyna strajk solidarnościowy  z głodującymi w obronie Historii i Polskiej szkoły. Arkadiusz Mularczyk podkreślił, że wolne media powinny być tam, gdzie dzieje się krzywda człowieka, również w Hucie Batory. Wyraził solidarność z sympatykami Radia Maryja w obronie Telewizji Trwam oraz przypomniał poczynione kroki w tej sprawie przez Klub Solidarnej Polski.