Pokrywa lodowa w Arktyce jest najmniejsza od 1450 lat – czy czas na alarm
Arktyka może całkowicie uwolnić się spod lodów podczas letniego sezonu. Takie są ostatnie wnioski ekspertów, przestawione dziś przez analityczną organizację „Centrum Badań Morskich” (CNA).
W rezultacie znacznie zaktywizuje się żegluga wewnątrz regionu arktycznego oraz żegluga transarktyczna. Zostanie otwarty dostęp do zasobów, o wielu z których już wiadomo, lecz największa część z nich zostanie dopiero odkryta. Według ocen CNA, w ciągu najbliższych 2-3 lat tempo eksploracji zasobów znacznie wzrośnie.
Russia Voice
Zajmowana przez lody Arktyki powierzchnia oscyluje. Zimą lód narasta, osiągając w marcu maksimum grubości i zajmowanej powierzchni, latem się roztapia, mając najmniejszy zasięg we wrześniu. Powierzchnia lodu stopniowo się zmniejsza, zarówno w maksimum, jak i w minimum. Wykres pokazuje odchylenie powierzchni pokrywy lodowej względem średniej z lat 1979 – 2000.
Naukowcy przewidują dalsze przyspieszanie tego procesu. Szacuje się, że około 2040 roku będzie następować całkowite stopienie się lodów Arktyki w lecie. Stan taki będzie miał miejsce po raz pierwszy o 3 milionów lat.
Dotychczas ze względu na niedostępność tych terenów nikt nie zawracał sobie głowy precyzyjnym ustalaniem granic w Arktyce. Dziś jest to bardzo gorący temat. W roku 2007 Rosja, w związku z zanikiem lodów i perspektywami ekonomicznego wykorzystania bogactw Arktyki, wysłała na biegun wyprawę i żąda wyłączności na eksploatację bogactw naturalnych na oceanie Arktycznym aż po biegun. Spotyka się to ze sprzeciwem innych krajów, w tym mających tereny nad Oceanem Arktycznym – Stanów Zjednoczonych, Kanady, Norwegii i Danii (Grenlandia), które również myślą o eksploatacji tamtejszych bogactw naturalnych. Następuje rozbudowa infrastruktury militarnej, zakładane są bazy wojskowe, politycy podróżują do Arktyki i zaznaczają obecność ich kraju na ledwo wystających z oceanu kawałkach skały o wymiarach kilkudziesięciu metrów – po to, żeby zabezpieczyć rozciągającą się wokół na setki kilometrów strefę gospodarczej wyłączności.
Przez Arktykę krócej i szybciej
Komunikat precyzuje, że od początku sierpnia br. żegluga bez pomocy lodołamaczy jest możliwa na prawie całej długości szlaku oraz, że tak sprzyjające warunki utrzymają się prawdopodobnie do końca września. Północny Szlak Handlowy jest o kilka tysięcy mil krótszy od okrężnych szlaków południowych.
Rosjanie już liczą zyski
Rosja ma nadzieję na uczynienie z Północnego Szlaku Handlowego konkurenta dla Kanału Sueskiego i na dodatkowe wpływy z opłat od przepływających statków. Ponadto chce odpłatnie świadczyć usługi eskortowania statków handlowych przez swoje lodołamacze o napędzie atomowym. Obecnie sezon żeglugowy na tym szlaku trwa zaledwie kilka tygodni.
Naukowcy oceniają, że jeśli obecne tempo kurczenia się arktycznej pokrywy lodowej utrzyma się, to do roku 2050 Morze Arktyczne stanie się w miesiącach letnich całkowicie wolne od lodu.
Źródło: PAP
Autor: mm/ms
Teraz jednak nie wiemy jak ten proces będzie przebiegał. Wpływa na to bardzo wiele czynników, których w przeszłości nie było. Wiele mówi się o ograniczeniu emisji dwutlenku węgla. Zgadzam się, że to ważne, ale to tylko jedna drobna przyczyna zmian klimatycznych, w tym zmian w Arktyce. Ze spalaniem węgla i innych paliw wiąże się np. emisja pyłów, które niesione przez silne strumienie powietrza docierają nad Arktykę i opadają na lód. Lód ciemnieje i bardziej się nagrzewa od słońca, co oczywiście przyspiesza proces topnienia” – powiedziała.
Obserwacje – jak powiedział z kolei przewodniczący Komitetu Badań Polarnych PAN prof. Jacek Jania – wskazują, że nie tylko maleje powierzchnia, ale też grubość pokrywy lodowej w Arktyce, co może przynieść nam jeszcze kolejne zaskakujące przyspieszenie tempa topnienia.
Prof. Jania podkreślił, że związany z topnieniem północnego lodu przybór wód w morzach zagrozi też Polsce. „Nie jesteśmy Holandią, ale wzrost poziomu morza o metr spowoduje i u nas spore straty” – powiedział. Według niego, prognozy wskazują, że jeśli Bałtyk podniesie się o metr, zalane zostaną zwłaszcza tereny w rejonie Trójmiasta i wzdłuż dolnego odcinka Wisły, część Półwyspu Helskiego oraz Mierzei Wiślanej a także nadmorskie obszary nad Zalewem Wiślanym.
„Woda w Bałtyku jest chłodna, więc raczej nieliczni Polacy się kąpią, ale ciepłą, piaszczystą plażę bardzo lubimy. To właśnie te jako pierwsze zaczną znikać pod wodą” – powiedział prof. Jania.
źródło: PAP – Nauka w Polsce
Pokrywa lodowa w Arktyce jest najmniejsza od 1450 lat – twierdzą kanadyjscy badacze w swojej pracy opublikowanej w prestiżowym czasopiśmie "Nature". Mamy powody do niepokoju, ponieważ to właśnie lód odbija promieniowanie słoneczne, ograniczając wzrost temperatur. We wrześniu powierzchnia lodu na Oceanie Arktycznym była drugą najniższą w historii. Na zdjęciu wykonanym z satelity NASA widać, jak wiele go ubyło. czytaj dalej »
W ubiegłym roku lód pokrywał mniej niż osiem milionów kilometrów kwadratowych arktycznych wód. Z analizy danych, jaką przeprowadzili kanadyjscy naukowcy wynika, że poprzedni tak niski poziom zlodowacenia Artyki miał miejsce w 600 roku, kiedy to lód pokrywał 8,5 mln km kw. wód.
Arktyczny lód morski będzie topniał wolniej, a może się też okazać, że jego ilość zwiększy się w ciągu następnych kilku dekad – wynika z badań przeprowadzonych przez amerykańskie Narodowe Centrum Badań Atmosferycznych (NCAR).
Kay wyjaśniła, że zmienne warunki, jak np. układ wiatrów, mogą czasowo wstrzymać topnienie morskiej pokrywy lodowej. Jednak wciąż przyszłość lodu w coraz cieplejszym klimacie nie jest jasna. "W długim terminie – w ciągu najbliższych 50 czy 60 lat – nie ma ucieczki od topnienia lodu w lecie" – dodała Kay.
Dokładna obserwacja pokrywy lodowej za pomocą satelity stała się możliwa w 1979 roku. Od tego czasu ilość arktycznego lodu morskiego występująca latem zmniejszyła się o jedną trzecią. Każdej zimy pokrywa lodowa znów się pojawia, ale we wrześniu 2007 roku jej poziom był rekordowo niski, a w tym roku może być podobnie. Naukowcy już kilka lat temu ostrzegali, że Arktyka może stracić swoją letnią pokrywę lodową przed końcem wieku, a niektórzy twierdzą, że latem będzie ona zupełnie pozbawiona lodu przez kilka następnych dekad.
Wyniki badania opublikowano w magazynie "Geophysical Research Letters". Badacze zastrzegają jednak, że dla zrozumienia wpływu zmian klimatu i zmienności pogody na lód morski konieczne są dalsze długoterminowe obserwacje. Ich zdaniem, trudno jest oddzielić zmienne czynniki klimatyczne od wpływu emitowanych przez człowieka gazów cieplarnianych.
Niepokojące informacje i dane z badań
Kejow
Pisze i komentuje o paliwach, energii , ekologii , modzie, telewizji jako medium i nosniku informacji,