Bez kategorii
Like

Służby a masoneria

07/03/2012
543 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Stawiam hipotezę roboczą: w Polsce punkt ciężkości władzy spoczywa poza konstytucyjnymi organami państwa – prawdziwą władzę sprawują tu tajne służby, które są zbrojnym ramieniem nie partii rządzącej, lecz masonerii

0


W  lipcu 1946 roku powołano Ministerstwo Bezpieczeństwa Publicznego. MBP  podzielono na osiem departamentów, gdzie:

III – walką z podziemiem,

V –przeciwdziałaniem infiltracji i zwalczaniem wpływów kościoła,

2 marca 1950 roku powstało Biuro Specjalne, przemianowane w listopadzie 1951 roku na Departament X. Jego zadaniem było śledzenie i prowadzenie dochodzeń w sprawach wyższych funkcjonariuszy partyjnych i ich przyjaciół.

W sumie MBP podlegało w 1953 roku 265 tysięcy funkcjonariuszy różnych służb. Ofiarami inwigilacji i działań operacyjnych MBP padło 5 200 000 obywateli polskich, którym założono akta osobowe – czyli prawie 1/5 społeczeństwa.

Urząd Bezpieczeństwa Publicznego pozostał w kształcie niezmienionym aż do 1956, kiedy to większość jego funkcjonariuszy przeszła do pracy w utworzonej w MSW Służbie Bezpieczeństwa. Po tak zwanej pozytywnej weryfikacji w 1989 roku znaczna część ubeków pozostała w pracy dla Rzeczpospolitej okrągłostołowej.

http://pl.wikipedia.org/wiki/Ministerstwo_Bezpiecze%C5%84stwa_Publicznego

 

Od 66 po zakończeniu wojny w Polsce w tajnych służbach nie istnieją żadne departamenty odpowiedzialne za przenikanie do struktur masońskich aby śledzić ich działania oraz niwelować ich skuteczność. Masoneria jest w Polsce świętą krową, wszystkich szpiegowano, nawet wysokich funkcjonariuszy PZPR i kadry SB – ale nie masonerię! Można założyć roboczą hipotezę, że w Polsce punkt ciężkości władzy spoczywa poza konstytucyjnymi organami państwa, że prawdziwą władzę sprawują tu tajne służby, które są zbrojnym ramieniem nie partii rządzącej, lecz masonerii.

MASONERIA

Wolnomularstwo czasów nowożytnych nazywane jest popularnie masonerią, jest formacją organizacyjną o charakterze tajnym, ale o zasięgu międzynarodowym. Tworzy specyficzny nurt ideowy, którego zadaniem jest jak najszersze oddziaływanie na wpływowe kręgi międzynarodowej społeczności.

Wielka Loża i Wielki Wschód różnią się głównie taktyką i sposobem dochodzenia do władzy. Wielki Wschód zdobywa ją od dołu, głównie przez organizowanie mas sposobem rewolucyjnym. Wielka Loża natomiast od góry, przez wpływowych ludzi drogą legalną, sposobem ewolucyjnym.

Międzynarodowy zjazd wielkich lóż Wielkiego Wschodu, który odbył się 1922 roku w Genewie, określił program walki z Kościołem. Można go streścić w następujący sposób:


1. popieranie ruchów sekciarskich;
2. popieranie organizacji wolnomyślicielskich;
3. popieranie organizacji teozoficznych;
4. zwalczanie szkoły religijnej;
5. dążenie do rozdziału Kościoła od państwa;
6. żądanie wprowadzenia rozwodów i ślubów cywilnych.
 

Program ten miał być realizowany różnymi metodami i wcielany w życie. Głównym jego założeniem było eliminowanie zasad chrześcijańskich z życia społecznego, publicznego, politycznego i rodzinnego poprzez:

  1. usunięcie religii ze wszystkich działów życia państwowego oraz instytucji;
  2. sekularyzację małżeństw;
  3. szeroką propagandę wolności religijnej dla wszystkich sekt i grup wyznaniowych, ale z „wyjątkowym" traktowaniem religii katolickiej, oskarżanej nieustannie o brak tolerancji;
  4. nieograniczoną wolność prasy i wszelkiego rodzaju mass mediów w głoszeniu antyreligijnych doktryn, sprzecznych z zasadami chrześcijańskiej moralności;
  5. popieranie skrajnego feminizmu;
  6. eksponowanie „nowej obyczajowości" wyrażającej się poprzez: aborcję, gloryfikację liberalnego traktowania norm etycznych wynikających z tradycji narodowej i rodzinnej, równouprawnienie dla różnego rodzaju dewiacji moralnych.


Na forum publicznym masoni kategorycznie zaprzeczali, że mają taki program; wprost przeciwnie, deklarowali chęć współpracy z chrześcijaństwem dla wzniosłych ideałów humanitarnych, dla dobra ludzkości itd. Współpraca z nimi polegała na tym, że partner zostawał podporządkowany ich poglądom. Innej alternatywy zwolennicy „sztuki królewskiej" nie brali w rachubę.
Wolnomyślicielstwo i masoneria jako historyczny kontekst apostolstwa św. Maksymiliana Kolbego

http://www.harmeze.franciszkanie.pl/index1.php?zm=143

 

0

thot

Krzysztof Chrobot - Polak, katolik, antysocjalista. - „th?t” w jezyku wietnamskim oznacza „plyty tnace”lub „deska do krojenia” http://www.djoles.pl/mp3/pobierz/937039,detektyw-inwektyw-deska-do-krojenia.html

58 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758