Bez kategorii
Like

Jakim państwem ma być Polska?

07/03/2012
617 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

Czy nikt nie widzi tego, że takie katastrofy, to objaw słabego państwa? Takie rzeczy dzieją się w państwie źle zarządzanym.

0


Jakim państwem ma być Polska?

Jesteśmy mistrzami ceremonii. To jest jedyna rzecz, do której poważnie podchodzimy. Można odnieść wrażenie, że określonymi uroczystościami chcemy przykryć winnych i zaniedbania. Tak było po katastrofie smoleńskiej, tak jest i teraz po zderzeniu dwóch pociągów pod Szczekocinami. Jest tragedia, a winnych szuka się gdzieś na samym dole. Jeden niewinny człowieczek ma ponieść odpowiedzialność za zaniedbania systemu.

Niezależnie bowiem od odpowiedzialności konkretnego człowieka, widać wyraźnie, że takie tragedie są jakby polską specjalnością. Aby mogła powstać sytuacja, że ktoś na określonym posterunku popełni błąd lub spowoduje awarię, muszą zaistnieć sprzyjające warunki i okoliczności. Nawarstwiające się latami zaniedbania, bylejakość, a przede wszystkim brak odpowiedzialności polityków i urzędników za powierzone im odcinki działalności, w odpowiedniej częstotliwości ujawnia się w postaci kolejnych głośnych tragedii. Te mniejsze są skutecznie tuszowane przez propagandę, a te o rozgłosie światowym okrywane są nadzwyczajną gorliwością ceremonialną. Uroczystości pogrzebowe, żałoba narodowa, wypłaty nadzwyczajnych odszkodowań i inne pijarowskie chwyty w dalszym ciągu mają skutecznie ukrywać prawdziwe zło.

Nikt już nie będzie mówił o raportach NIK, liście związkowców do premiera w sprawie zaniedbań w obszarze polskich kolei, niewłaściwościach powstałych po tzw. reformie kolejnictwa, czy niewykorzystanych środkach finansowych na infrastrukturę kolejową. Nikt o tym nie chce mówić i nikt nie poczuwa się do odpowiedzialności. Służebną rolę w dalszym ciągu spełniają dziennikarze, którym jakby zabrakło języka w gębie i potracili poczucie rzeczywistości, znajomości tematu, by zadać konieczne pytania, zapraszanym do studia przedstawicielom rządu i parlamentu.

Czy nikt nie widzi tego, że takie katastrofy, to objaw słabego państwa? Takie rzeczy dzieją się w państwie źle zarządzanym, gdzie poszczególne instytucje są nieprawidłowo zorganizowane, w których piastowanie synekur jest sposobem na życie,  a obowiązujące na całym świecie zasady i procedury, są jedynie zbiorem nikomu nie potrzebnej makulatury. Nikt mi nie wmówi, że sytuacja, kiedy minister na stanowisku uczy się i zapoznaje ze swoim resortem, jest rozwiązaniem optymalnym.

Dzisiaj jest sprawa kolejowa, wczoraj była smoleńska, a jutro może być zupełnie inna. Prawdopodobieństwo jest bardzo duże, bowiem przesłanki są widoczne na każdym kroku. Panuje w naszym kraju system, w którym nie tylko nie chcemy uczyć się tam, gdzie powinniśmy, ale również niczego nie uczą nas nasze własne błędy.

Niestety, nie dotyczy to tylko obecnej opcji politycznej, chociaż zapowiedzi były tym razem najgłośniejsze. Mamy korupcję, łamanie prawa, nie troszczymy się o własne państwo, a coraz częściej straty ponoszą jedynie obywatele. Zarządzający, tzw. polskie elity są jakby poza zasięgiem kontroli i odpowiedzialności. Do dymisji podaje się minister na skutek zamachu samobójczego skazanego, a nikt nie poczuwa się do winy, nikt nie ponosi odpowiedzialności za tragedie, po których ogłasza się żałobę narodową.

Nie zgadzajmy się na takich polityków, nie zgadzajmy się by ministrowie i ich urzędnicy nie poczuwali się do odpowiedzialności, nie zgadzajmy się, by nagminnie łamano prawo i obchodzono obowiązujące procedury, wskazujmy dziennikarzy przykrywających ten niedowład. To jest nie tylko ich państwo, to jest też nasz kraj i nie tak wyobrażamy sobie jego funkcjonowanie. A może zbyt rzadko dyskutujemy o naszym państwie? Proponuję:

http://www.klubinteligencjipolskiej.pl/index.php/nasze-publikacje.html

 

0

Adam Zawrat

Prawda, cnota i sprawiedliwosc z jednego pochodza gniazda. Trudno dla nich znalezc rymowanie.

16 publikacje
12 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758