Nie igrać z „Ogniem”!
05/03/2012
417 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
Onet za „Przeglądem” podaje właśnie (co za zbieżność z dniem „Żołnierzy Wyklętych) że „Ogień”, bohater Podhala, był bandytą.
I w ogóle o to chodzi: wystawienie Józefowi Kurasiowi („Ogniowi”) pomnika ostro zdenerwowało Słowaków, że słowacki Ustav Pamiati Naroda zrealizował o nim film, pokazywany w słowackiej TV. „Ogień” przedstawiony jest w nim jako bandyta, zabijający Słowaków, Rusinów i Żydów. Inne świadectwo wystawia Ogniowi Maciej Korkuć z
IPN
w Krakowie. To dla niego bohater antykomunistycznego podziemia. Dla Lubomira Durina z UPN w Bratysławie to „Ogień” to bandyta. Tymczasem prawdą jest to, że wśród Słowaków i Rusinów, oŻydach nie wspominając, było wielu pracowników czerwonego aparatu terroru. „Ogień” nie zabijał Słowaków, Rusinów czy Żydów za przynależność narodową, ale za zdradę Polski –
PKWN
był kolaborantem rosyjskiego okupanta. O tym że „Ogień” zabijał także Polaków, autor sensacyjnego artykułu, Leszek Konarski z „Przeglądu” wspomina mimochodem, bo nie pasuje to do kolportowanej przez niego wizji „Ognia” jako szowinisty, mordującego przedstawicieli mniejszości. „Ogień” likwidował komunistycznych oprawców bez względu na
narodowość
i to świadczy o braku szowinistycznej postawy narodowościowej u bohatera Podhala. Konarski opisuje zagadkowe spotkanie z pewnym kościele równie zagadkowych AK-owców i złożenia tam do depozytu zagadkowego dokumentu, mającego potwierdzań rzekome zbrodnie „Ognia”. Obecny w tym gronie kpt. Jan Kacwin, „Juhas”, miał powiedzieć o
sygnatariuszach
dokumentu, zwanego „testamentem”, że „cudem przeżyli zarówni hitlerowską okupację, jak i „Ognia”. To znaczy, Urząd Bezpieczeństwa Publicznego tym przysięgającym „na Biblię” AK-owcom (jak pisze Konarski) – jakoś widać nie zagrażał. Tenże dokument ma zostać odczytany „na sądzie Ostatecznym”, pisze Konarski. Dobre! Treść jego pozostaje nieznana.
Polecam Państwu szczególnie początek filmu.
Post scriptum: nieznana treść , kościół, AK-owcy, przysięga „na Biblię”. Czy to nie wspaniały scenariusz do walki z zaplutymi karłami reakcji? Do tego w dniach obchodów Żołnierzy Wyklętych?
Tak całkiem na marginiesie: czy słowacki UPN zajął się kwestią udziału Słowacji w napaści na Polskę u boku Hitlera i Stalina w 1939 roku? I akcjami przeciwko polskiemu podziemiu niepodległościowemu po 1945 roku?