Bez kalek. Bez niedorozwiniętych. „Etyka” bez granic. Eugenika proponowana przez „etyków medycznych.
Podaję za Sfora.pl:
http://www.sfora.pl/Rodzice-powinni-miec-prawo-do-zabijania-noworodkow-a41018
To niczym nie różni się od aborcji.
Alberto Giubilini i Francesca Minerwa przekonują, że zarówno płód, jak i nowo narodzone dziecko są istotami ludzkimi, ale nie są jeszcze w pełni ukształtowanymi ludźmi i myślącymi osobami, lecz dopiero "potencjalnie" się nimi staną.
Tłumaczą, że mówiąc "osoba, człowiek", mamy na myśli kogoś, kto zdaje sobie sprawę z własnego istnienia i przynajmniej podstawowych jego wartości. Dla kogoś takiego utrata istnienia jest stratą.
Giubilini i Minerwa przypominają, że w testach prenatalnych wykrywa się tylko 64 proc. przypadków zespołu Downa. Twierdzą, że do tej pory rodzice nie mieli wyboru: musieli wychowywać takiedzieci.
Zwracają uwagę, że ich celem nie jest podkreślenie, że niektóre "pourodzeniowe aborcje" są bardziej uzasadnione od innych. Ich zdaniem wszystkie mają taki sam moralny status, jak dopuszczalneprawem przerywanie ciąży.
Ich kontrowersyjny artykuł, z którego wynika, że rodzice powinni mieć prawo do zabijania nowo narodzonych dzieci ukazał się w Journal of Medical Ethics.
Współczesna etyka medyczna jako spartańska skała?
Przypominam, że w Rzymie zrzucano skazańców ze skały Tarpejskiej na Kapitolu. Mam nadzieję, że ktoś wytoczy tym "etykom" medycznym proces…
Niby z porzadnej rodziny, a do komedyantów przystala. Ci artysci...