Teza odważna i niezgodna z prawdą? Moim zdaniem jednak całkowicie uprawniona.
Jakby GW ceniła i lubiła Kuronia to by nie dopuściła na swe łamy dzisiejszych andronów Blumsztajna o obchodach Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych.
Co swego czasu powiedział Kuroń? "Nie palcie komitetów, zakładajcie własne." Jednym słowem program jakby nie powiedzieć pozytywny i twórczy.
Co pisze Blumsztajn? Zawłaszczają. Zawsze ci sami. Budują swoją wersję historii. Jednym słowem mi się to nie podoba i nie oferuję nic w zamian. Program negacji.
Panie Blumsztajn jak Panu się to nie podoba to zrób Pan wespół z wszelakim towarzystwem okołogazetowowyborczym swoje obchody Dnia Pamięci Żołnierzy Wyklętych. Propaguj Pan swoją wersję historii. Korzystaj Pan z rady Kuronia. Ktoś Panu zabrania tego zrobić? Podobno mroczne czasy kaczyzmu minęły. Możesz Pan już oddychać pełną piersią. No tak, ale co innego ogłaszać akcje gwizdkowe a co innego zrobić naprawdę coś dużego na skalę całej Polski. Tym bardziej, że przyjaciele z rządu i prezydent nie poprą i groszem nie sypną. W końcu niedawno dokładnie olewając 70-tą rocznicę powstania Armii Krajowej pokazali gdzie mają pamięć i szacunek dla tych, którzy ginęli aby dziś Blumsztajn mógł swe "mądrości" wypisywać. Księgowy z koncernu Agora mógł jeszcze znieść zakup iluś tam gwizdków. Zresztą Agora sama o nie w barterze reklamowym żebrała. No, ale już impreza na skalę krajową to inna skala. Za duże koszty. Pozostaje więc uruchomić Blumsztajna, aby upuścił swej żółci. Koszty żadne. Tyle co za wierszówkę.