Bez kategorii
Like

Syzyfowa Praca

26/02/2012
598 Wyświetlenia
0 Komentarze
5 minut czytania
no-cover

„Ludzkie życie jest jak trud Syzyfa, bez sensu, podległe wyższym siłom. Syzyf stał się swoistym symbolem ludzkiego heroizmu i wytrwałości. Uosabia trud i bunt walczącego z bogami o swoją godność.”

0


Syzyf człowiek, którego imię przeszło do legendy, założyciel Koryntu, ojciec Odyseusza, jednak przede wszystkim wielki spryciarz i ulubieniec bogów. Prowadził życie współczesnego celebryty, który był znany z tego, że był znany. Uczestniczył w ucztach, podkradał boską ambrozję i dystrybuował ploteczki ze świata gwiazd. Raz jeden rozpowiedział za dużo, utracił łaski i pomimo szczwanych forteli został ukarany. Jego pośmiertnym losem miało być, wtaczanie pod górę głazu, który ciągle wymyka się z rąk tuż przed celem , czyli wieczny, a bezużyteczny trud.


Kim jest współczesny nam Syzyf? 

Nadesłane w email od czytelnika bloga*

Dilbert

By Scott Adams

Copyrighted 1997 United Feature Syndicate, Inc.

 

Boy: As usual, I worked until midnight last night, mom.

Mom: Well, at least you made some extra money.

Boy: I don’t get paid for overtime.

Mom: Well, at least it was important work.

Boy: Not really. My boss made me change my "powerpoint" slides, but changes make them worse.

Mom: Well, at least you’re prepared for your meeting.

Boy: It was canceled. But that’s okay, because the project isn’t funded anyway.

Mom: So, you worked for free to worsen a presentation for a meeting that won’t happen for a project that doesn’t exist?

Boy: Yup.

Mom: Oh…you must be an auditor at Deloitte!


Chłopak: Jak zwykle, pracowałem do północy ostatniej nocy, mamo.

Mama: Cóż, przynajmniej zarobiłeś dodatkowe pieniądze.

Chłopak: (Niestety) nie płacą mi za nadgodziny.

Mama: No cóż, przynajmniej było to ważne zadanie/praca.

Chłopak: Nie bardzo. Mój szef kazał mi poprawić moje slajdy, ale zmiany tylko popsuły całość.

Mama: No cóż, przynajmniej przygotowałeś się ( dzięki temu)  do spotkania.

Chłopak: (Niestety) nie bo zostało anulowane. Ale to nawet lepiej, bo i tak projekt nie jest sfinansowany ( nie znalazł finansowania)

Mama: Czyli pracowałeś za darmo, aby pogorszyć prezentację,  przygotowywaną na spotkanie, które się nie odbędzie, bo projekt nie istnieje?

Chłopak: Tak.

Mama: Och … wiec musisz być/jesteś audytorem w Deloitte!

(tłumaczenie własne dla osób proszących w listach o polskie wersje językowe)




"Dla starożytnych los Syzyfa był zapewne głównie przestrogą, by szanować bogów (…) ale pokolenia późniejszych odbiorców odczytały mit o Syzyfie jako obraz absurdu ludzkiego istnienia. Ludzkie życie jest jak trud Syzyfa, bez sensu, podległe wyższym siłom. Syzyf stał się swoistym symbolem ludzkiego heroizmu i wytrwałości. Uosabia trud i bunt walczącego z bogami o swoją godność." (tu)



Jeśli powyższe słowa nie sprawiły, że poczułeś się lepiej, że ani odrobiny więcej nie czujesz w sobie tej godności czy też nie dostrzegasz w swojej codziennej pracy ani heroizmu ani dumy to pociesz się, tak pociesz się ale nie śmiej (!) poniższym foto:



myindiapictures.com


Jeśli zaś masz już dość rzeźbienia w g…. i dojrzałeś oraz przygotowałeś się do zmiany swojego marnego żywota na tym łez padole to ZACZNIJ ją wprowadzać w życie już od jutra! Nie płacz tylko działaj! 


POWODZENIA!



Tu kończy się zaplanowany przeze mnie wpis.


———————————————————————


Postanowiłem jednak nie zostawiać tego bez dalszego wyjaśnienia. Być może ktoś z Was pomoże mi wybrnąć z sytuacji w której się znalazłem. Proszę o poradę treść na blogu: http://njusacz.blogspot.com/2012/02/syzyfowa-praca.html 

 

0

njusacz

39 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758