CERN, Fizyka, nauka
Poniżej post z niezalezna.pl gdzie bloger informuje o wpadce jajogłowych z CERN… no cóż, nie pierwszy i nie ostatni raz… nie wiem czy ktos pamięta, syntezę termojądrową w szklance jaka miała miejsce w Polsce parę lat temu…;-) link poniżej
niezalezna.pl/24013-teoria-einsteina-uratowana
W zeszłym roku wielką sensację wywołało doniesienie z CERN, jakoby zaobserwowano tam neutrina poruszające się szybciej niż światło. Gdyby tak było naprawdę, podważyłoby to szczególna teorię względności Einsteina, będącą fundamentem współczesnej fizyki. Dziś jednak okazało się, iż fizycy mogą spać spokojnie i nie będą musieli pisać na nowo podręczników.
Oto bowiem w portalu Interia czytamy:fakty.interia.pl/fakty-dnia/news/neutrina-szybsze-od-swiatla-naukowcy-to-wina-kabla,1763296
"To zbyt luźno podłączony kabel był powodem ubiegłorocznego "odkrycia" w ośrodku badawczym CERN, że elementarne cząstki zwane neutrinami mogą pędzić szybciej niż światło – podał w środę na stronach internetowych renomowany amerykański magazyn naukowy "Science".
Oznacza to, że wciąż niepodważona pozostaje szczególna teoria względności Alberta Einsteina z 1905 r., zgodnie z którą prędkość światła jest we Wszechświecie nieprzekraczalna.
"Złe podłączenie między (odbiornikiem) GPS a komputerem jest bez wątpienia źródłem błędu" – podał "Science", powołując się na źródła zbliżone do eksperymentu. Dodał przy tym, że potrzebne będą dalsze badania, by potwierdzić, że właśnie zbyt luźny kabel światłowodowy zafałszował wynik eksperymentu.".
Wydaję się więc, że wszystko jest jasne – to tylko wadliwa aparatura. Cala ta sprawa jest jednak wielkim blamażem CERN, mającego opinię jednego z najlepszych ośrodków naukowych na świecie. Jak można było wykonywać tysiące eksperymentów /jak twierdzono/ i ani razu nie sprawdzić wszystkich podłączeń? Fizycy z CERN w Genewie potężnie się ośmieszyli.