pokazuje znaczenie dużej rodziny w życiu i drugi wierszyk odnoszący się do reformy emerytalnej
WIERSZYK PRORODZINNY
Wnuk zapytał dziadka: co w życiu jest ważne?
Ważniejsza jest przyszłość niż życie doraźne;
W życiu najważniejsza jest twoja rodzina,
Ta przeszłość z przyszłością wstęgą życia spina;
Wiedz, że najsilniejsze są więzy rodzinne,
Stąd rodzenie dzieci to zadanie pilne.
Gdy nasze dziewczyny rodzić będą dzieci,
To nad naszą Polska słoneczko zaświeci!
Jeśli w Polsce ludzi będzie sto tysięcy,
Niemcy nam okażą szacunku ciut więcej!
Pomyśl, że rodzina to wielka potęga;
Jej wspólna modlitwa nieraz nieba sięga;
Stary Rothschild wiedział mając kilku synów
Pracujących w bankach Paryża, Londynu,
Że ci współpracując gromadzą majątek
Tworząc swego rodu fortuny początek.
Dzisiaj ród Rothschildów rządzi całym światem!
Dzięki współpracy rodziny, brata z bratem.
Potęgę rodziny znali hitlerowcy;
(Zna ją w każdym narodzie element obcy);
Wystarczy nucić Polkom: nie zachodźcie w ciążę!
Wszak przyrost naturalny in vitro rozwiąże
Spadnie liczba Polaków, i o to chodzi;
Miast wychowywać dzieci – bawcie się młodzi!
A agenci wroga, by być skuteczni,
Są nader kulturalni, i bardzo grzeczni,
Przekonują naród: nie warto mieć dzieci!
By móc złowić głupców w swych podstępu sieci.
Lecz ty drogi wnuczku nie daj się ogłupić!
Nie daj się zastraszyć, ni też wrogom kupić,
Na złość tym łobuzom, gdy będziesz dorosły,
Miej rodzinę liczną, bo rachunek prosty:
Swe wakacje spędzisz z braciszkiem w Sopocie,
Lecz on nie będzie jedyny, będzie was krocie!
Zimę będziesz spędzał z bratem w Zakopanym,
Wiosnę za granicą z szwagrem dziś nie znanym,
Inni: siostry, bracia będą ci pomocni
Co Twą pozycję w życiu nadzwyczaj wzmocni.
Czy przedłużyć wiek przejścia na emeryturę?
Czas jawi się nam ponury:
Chcą zmniejszyć czas emerytury!
Podnieś wiek praw odpoczynku,
By było nas mniej na „rynku”.
Wina jest Balcerowicza,
Ekonomii królewicza,
Który poprzez swe reformy
Wpłynął, że naród niezdolny
Stał się do dzieci rodzenia,
Co strukturę wieku zmienia.
Zamiast to głupstwo naprawić,
Warunki rodzin poprawić,
By wzmocnić przyrost rodzenia,
Rząd niemoc na inna zmienia:
Chce by babcie i dziadkowie
Znaleźli się szybciej w grobie,
I do końca swych sił, w pracy,
Pracowali jak junacy.
A wystarczy głupia pało,
By co ubyło wzrastało!
By Polki zaczęły rodzić!
Starczy premierze nie szkodzić!
A że automatyzacja
Naszą produkcję wzbogaca,
W produkcji postęp techniczny
Tworzy ów nadmiar dóbr liczny,
Stąd dla jednego człowieka
Coraz więcej tych dóbr czeka,
Po co wydłużać czas pracy?
Czy dla tych co są u kasy?
Dla przyszłych pokoleń wystarczy
Co rynek produktów dostarczy.
Robotyzacja to droga
Dla tych co będą u żłoba;
Nie zawracajcie mi głowy!
Skróćcie czas pracy! Do połowy!
doc.dr Rudolf Jaworek,ekonomista,emeryt.Autor wielu publikacji gospodarczo - spolecznych i wierszy satyrycznych.