Los człowieka – wg Szołochowa. Piękny i wzruszający film.
Napisałem kilka dni temu posta pt "Los człowieka".
http://akwedukt.nowyekran.pl/post/52171,los-czlowieka
Odnosił się on do radzieckiego filmu pt tym tytułem, w reżyserii Bondarczuka:
Za Wikipedią:
"Film Bondarczuka jest majstersztykiem radzieckiego kina propagandowego. Wartka i żywa akcja, połączona z przejmującą i przepojoną głębokim humanizmem fabułą powodują, że jest on prosty i zrozumiały dla każdego widza. Po jego obejrzeniu nie można mieć już żadnych wątpliwości, kto był największą ofiarą hitleryzmu w czasie II wojny światowej. Nie wolny od, momentami, sztucznego patosu, stał się filmem sławnym i głośnym. Tylko w ZSRR obejrzało go blisko 40 mln. ludzi[1].
Po raz pierwszy w filmie radzieckim, Wielką Wojnę Ojczyźnianą pokazano z perspektywy jednostki, a nie całego "bohaterskiego narodu". Poruszono w nim zakazane do tej pory tematy, takie jak los żołnierzy radzieckich w niewoli, którzy wcześniej, rozkazemStalina uważani byli za zdrajców. Według niektórych krytyków obraz Bondarczuka przewyższył swój literacki pierwowzór"
I oto w temacie mojego postu zabrała w komentarzach głos "konserwatystka" – bloger czy blogerka NE – nie znam płci.
Napisała:
"Taki to już los Akwedukta..człowieka wyszkolonego na placówce w Libii w 1982 roku w czasie trwającego w Polsce stanu wojennego.
Ta notka to mu się tak od serca wyrwała bo przeważnie to pilnie słucha instrukcji… pewnikiem szybko ją skasuje.
Nie wiem nawet czy zna treść książki Szołochowa – bądź przynajmniej filmu.
Proszę zaatakować Czajkowskiego, Tołstoja, Sołżenicyna i wielu, wielu innych wybitnych Rosjan.
Nie rozumiesz konserwatystko podstawowej rzeczy.
Polityka Rosji wobec Polski a relacje między zwykłymi ludźmi – to zupełnie co innego.
Szkalowanie innych – w czym niestety celujesz konserwatystko – wychodzi z Twojego wnętrza.
Polecam zatem obejrzenie tego postu:
http://akwedukt.nowyekran.pl/post/52309,czy-jest-cos-wazniejszego-od-tego-tematu-nie-sadze-to-kwestia-naszego-zycia
Kiedyś Lisowi udzielił wywiadu Dalaj Lama. Czy wiesz konserwtystko kim on jest? Mam nadzieję, że chciaż to wiesz.
Lis nie mógł zrozumieć i nie podjął dalej wątku, po tym gdy Dalaj Lama powiedział mu:
" Chińczycy nas nienawidzą i mordują – ale my obdarzamy ich uczuciem miłości. Bo ona prędzej czy później w
ygra z nienawiścią" – cytuję z pamięci.Kocham Cię i szanuję konserwatystko – choć nie mam pojęcia kim jesteś.
Kiedyś, gdy również mnie atakowałaś podałem Ci moje imię i nazwisko – po to byś mnie sobie poszukała na listach współpracujących z UB, SB itp.
Nie zrewanżowałaś się podaniem swoich danych.
Ale mimo wszystko darzę Ciebie szacunkiem i serecznie pozdrawiam.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.