Upieranie sie Pana Macierewicza przy wersji zamachu w Smolensku, jest w takim samym stopniu podejrzane, w jakim on sam oskarza tych, ktorzy twierdza, ze zamach byl w innym miejscu. A dla Rosjan jest to najwazniejsze.
Zainspirowana wizyta posla Macierewicza w Chicago i wysluchaniu paru jego wywiadow, jakich udzielil w Chicago, postanowilam wtracic swoje trzy grosze o tym, co sadze o przyczynach katastrofy smolenskiej. Nie ulega dla mnie najmniejszej watpliwosci ze byl to bardzo dobrze przygotowany zamach na polska delegacje. Wydobyte na swiatlo dzienne ostatnie rewelacje takie jak zapis z czarnej skrzynki z ktorego wynika ze gen. Blasika nie bylo w kokpicie samolotu i w zwiazku z tym nie bylo zadnych naciskow na pilotow,nie bylo tez ochrony BOR na lotnisku w Smolensku, oraz ze plk. Klich zgodzil sie wraz z Tuskiem oddac calkowcie sledztwo w rece Rosjan. Te rewelacje nie sa tez efektem pracy sejmowej komisji sledczej, tylko wynikiem przecieku do kontrolowanej przez dawne WSI prasy i tv, na wskutek walki gangow o wladze w Rosji, oraz jej polskich odpryskow. Do marcowych wyborow w Rosji coraz blizej, wiec moze jeszcze gangi w ramach walki uchyla niejedna jeszcze tajemnice smolenska. Po wyborach prezydenckich w Rosji katastrofe smolenska pokryje znowu tajemnica, i byc moze nowe wladze powiedza nam, ze uslyszelismy bledne informacje. Bedziemy znowu przekonywani do bledu polskiego piota i pijanym gen. Blasiku, a instytut ekspertyz sadowych pokaja sie za podanie blednych informacji.
Na podstawie obecnych informacji mamy dwie wersje zamachu. Pierwsza wersja, ktora forsuje komisja sejmowa pod przewodnictwem A. Macierewicza mowi o wybuchu na 15 metrow nad ziemia i ze ten tajemniczy wybuch spowodowal tak potezne zniszczenia wewnatrz maszyny, ktora rozsypala sie na kawalki. Na wskutek ostatnich rewelacji padla tez teoria o bledzie pilota, spowodowanym interwencja pijanego gen. Blasika, ktorego to mial ponaglac sam prezydent Kaczynski. Podana zupelnie”przypadkowo” informacja z odczytu czarnych skrzynek , przeczy calkowicie ustalonej odgornie prawdy podanej nam do wierzenia przez rzad polski i rosyjski. A za ta najwazniejsza informacja nie stoi zaden podpis z czlonkow zespolu, ktory badal czarne skrzynki. Ale dobre i to. Ponadto prof. Binienda udowodnil niezbicie ze katastrofa nie byla spowodowana przez legendarna juz brzoze, co w polaczeniu z informacja przeczaca o udziale gen. Blasika, odslania cale klamstwo, w jakie nam kazano obowiazkowo wierzyc. Dwa najwazniejsze dowody, o ktorych mowil pan Macierewicz w Chicago, swiadczacych o zamachu ktory zostal przeprowadzony w Smolensku, to rozmowa Jaroslawa Kaczynskiego z Lechem zakonczona na pietnascie minut przed katastrofa, oraz zidentyfikowanie zwlok polskiego perzydenta przez jego brata wlasnie na lotnisku pod Smolenskiem. Zdaniem Pana Macierewicza, jesli ktos dopuszcza inna wersje zamachu, ten jest podejrzany.
Przyznaje, ze wole juz byc podejrzana o pelnienie agenturalnej roli, niz wierzyc w wersje zamachu na mejscu, ktora wraz z biegiem czasu wydaje mi sie coraz bardziej nierealna.
Ja od znajomych z Polski slyszaam o tym ze Jaroslaw Kaczynski zakonczyl rozmowe z bratem na 20 minut przed katastrofa. Pan Macierewicz twierdzi ze to bylo 15 minut. Pisalam juz uprzednio ze dowodem podstawowym i jedynym jest biling z rozmowy telefonicznej, gdzie jest wyraznie podany czas rozpoczecia rozmowy, oraz ile minut ona trwala. I mam nadzieje ze komisja sejmowa dysponuje owym dowodem. Jednakze nawet posiadanie bilingow z rozmowy nie przesadza o tym ze katastrofa czy tez zamach mialy miejsce pod Smolenskiem. Samolot w pietnascie minut pokonuje odleglosc ok 300 km.
Ciagle nie jest znany dokladny czas katastrofy. Przeciez od zakonczenia rozmowy obu braci, organizatorzy zamachu mieli na tyle czasu by przekierowac samolot na inne lotnisko. Podczas gdy samolot lecial na inne lotnisko, pod Smolenskiem zainscenizowano katastrofe. Slynna brzoza jest dowodem wlasnie na to, ze prawdopodobnie katastrofy nie bylo pod Smolenskiem. Prof. Binienda udowodnil, ze zderzenie z brzoza nie mialo miejsca, wiec albo byla inscenizacja katastrofy, albo byl wybuch wewnatrz samolotu, bo tylko w wyniku wybuchu mogly byc takie zniszczenia.
Pan Macierewicz twierdzi, ze przeciez na miejscu w tym samym dniu Jaroslaw Kaczynski zidentyfikowal cialo swojego brata. Pzypominam ze tylko Jaroslawowi Kaczynskiemu pozwolono zidentyfikowac cialo brata. Pozostale rodziny musialy leciec do Moskwy na identyfikacje zwlok swoich najblizszych.
Wiemy ze Rosjanie celowo opozniali przybycie Jaroslawa do Smolenska. Od katastrofy do przybycia Jaroslawa minelo kilka godzin. Rosjanie mieli na tyle czasu, by przetransportowac zwloki polskiego prezydenta z miejsca zbrodni na lotnisko pod Smolenskiem. Nie wiemy czy robiono jakakolwiek dokumentacje zwlok, nadal nie mamy zdjec z miejsca katastrofy i nawet nie wiemy czy Rosjanie je robili. Tak jak policja sporzadza z kazdego wypadku samochodowego. Nadmieniam ze Pan Macierewicz nic nie mowil o zadnej dokumentacji zdjeciowej, wiec sadze ze taka wogole nie istnieje. A bylby to decydujacy dowod, ktory by potwiedzal wersje o katastrofie pod Smolenskiem. Sama tylko indentyfikacja zwlok prezydenta nie jest dowodem przesadzajacym o katastrofie czy zamachu pod Smolenskiem. Podczas rozmowy radiowej Pan Macierewicz ujawwnil bardzo cenna informacje, dotyczaca ekshumacji zwlok Zbigniewa Wasermana. Otoz nie wykonano tylko jednego testu. Chodzilo o test na obecnosc materialow wybuchowych na ciele posla Wassermana. Gdyby znaleziono slad materialow wybuchowych, wtedy mozna by mowic o miejscu zamachu, oraz srodkach jakich uzyto.
Jesli jednak ten test zrobiono, a informacja jest ukrywana przez rodzine z jej znanych powodow, gdyz ma do tego pelne prawo i jednak nie znalezono na ciele Zbigniewa Wassermana sladow materialow wybuchowych, to z cala pewnoscia mozna mowic o zamachu w innym miejscu.
Wiemy juz, ponad wszelka watpliwosc, ze zadnej sekcji zwlok nie robiono w Rosji, a rodzinie Wassermana w drodze wyjatku pozwolono na ekshumacje. Nie wiem tez, czy sejmowa komisja w liczbie 145 osob, zajmowala sie szczegolowa analiza zdjec zrobionych zaraz po katastrofie, a dostepnych w internecie. Szczegolna uwage moim zdaniem nalezy zwrocic na zablocone kola polskiego samolotu. Jeszcze raz polecam zdjecia rosyjskiego korespondenta agencji Reutersa. Pisalam o tym w poprzedniej notce.
Poslki rzad podjal decyzje o calkowitym oddaniu sledztwa w rece Rosjan, co uczynilo strone polska zupelnie zdana na informacje od sledczych rosyjskich i wiemy juz, ze polscy specjalisci nie byli dopuszczani do zadnych bezposrednich dowodow katastrofy, na wszystkich etapach sledztwa. Nie wiem, czym to tlumaczyla strona rosyjska i nie wiem tez nic na temat polskich specjalistow, ktorzy tam wtedy polecieli.
Pan Macierewicz udowodnil z calkowita pewnoscia zaniedbania ze strony rzadu polskiego, majace wrecz kryminalny charakter. Natomiast nie mogl podac dowodow winy Rosjan, bo ich po prostu nie posiadal. Dlatego ze komisja sejmowa nie miala dostepu do zadnego dowodu w sprawie. Natomiast bylo ze strony rosyjskiej duzo mataczenia i zlej woli, ktore tylko mogly swiadczyc ze maja cos bardzo istotnego do ukrycia. Najwieksze matactwo strony rosyjskiej to teza o bledzie polskiego pilota, podana natychmiast po paru minutach od chwili katastrofy. Ze spowodowal ja pijany gen. Blasik, ktory naciskal na pilotow by ladowali w fatalnych warunkach, ponaglany przez prezydenta Kaczynskiego.
Ale co warto podkreslic, o tym dowiedzielismy sie z walki wewnetrznej gangow sprawujacych kontrole nad PO i PSL i reszta polskiej sceny politycznej.
Niezaleznie od tego jaka jest prawda o zamachu na polska delegacje prezydencka do Katynia, warto sie zastanowic jakie konsekwencje dla Rosjan i obecnego rzadu polskiego, ma miejsce zamachu. Jesli zamach mial miejsce na lotnisku pod Smolenskiem, to Rosjanie maja duze pole manewru, by powiedziec ze katastrofa ostatecznie byla sposwodowana przez zaloge wiezy kontrolnej, z ktora nie mogla sie porozumiec zaloga samolotu, Zle rozumiejac polecenia kontrolerow lotu, zaloga spowodowala fatalny w skutkach blad, czyli ze byla to jednak wina pilotow. Nawet wykrycie substancji wybuchowych podczas ekshumacji cial ofiar, bedzie tlumaczone zaslepiona nienawiscia do Rosji z powodow zaszlosci historycznych i bedzie tlumaczone, ze slady te podrzucono celowo, co odkryje natychmiast rosyjska komisja. Nasze wladze w podskokach udostepnia Rosjanom ciala ofiar, do ekshumacji, a wyniki mozna z gory przewidziec. Jak pamietamy wrzutka z filmem Koli, miala nam pokazac i przekonac nas, ze katastrofa miala miejsce pod Smolenskiem.
Natomiast sytuacja z katastrofa – zamordowaniem w innym miejscu niz pod Smolenskiem, stawia Rosjan i rzad polski w charakterze zbrodniarzy. Dlatego pojawienie sie jakiejkolwiek informacji od strony polskich autorytetow o dwoch samolotach, konczy sie smiercia w niewyjasnionych i podejrzanych okolicznosciach. Stawka jest tutaj bardzo wysoka. Rzad polski w tej sytuacji wakczy o zycie, gdyz swiadomie badz nieswiadomie uczestniczyl w zbrodni. Nie rozumiem tylko, dlaczego Pan Macierewicz tak zdecydowanie odrzuca ta wersje skoro coraz wiecej poszlak na nia wskazuje i kazdego, kto podziela poglad o dwoch samolotach, traktuje z ogromna podejrzliwoscia.
Chcialabym rowniez wypowiedziec sie na temat pogladu, jakoby rzad USA wiedzial dokladnie wszystko o katastrofie, gdyz wedlug niektorych z pewnoscia sledzil polski lot od Warszawy, az do momentu katastrofy. Nawet jesli sledzil, w co bardzo watpie, to z pewnoscia uzyje tej informacji bardzo niekorzystnej dla Rosjan, do rozgrywek tylko w interesie USA i Izraela. Twarda postawa Rosji wobec Syrii a zdecydownie zla i sprzeczna wobec polityki Izraela, podwaza posiadanie takowej informacji przez rzad USA. A przeciez bylby to doskonaly pretekst do rozmiekczenia stanowiska Rosji wobec Syrii, a zwlaszcza Iranu. Iranskie zagrozenie z perspektywy Izraela jest nonsensowne, poniewaz to Izrael posiada monopol na bron atomowa w rejonie Bliskiego Wschodu i chce za wszelka cene ten monopol utrzymac. Nawet za cene wojny z Iarnem, oraz wciagniecia w nia Stanow Zjednoczonych i reszty swiata. Stanowisko Rosji w sprawie Syrii i Iranu jest bardzo niekorzystne dla USA i Izraela.
Czasami udajac slepa, mozna dokladniej obserwowac otoczenie.