Boimy się prawdy
03/02/2012
446 Wyświetlenia
0 Komentarze
3 minut czytania
i nie przepraszamy zdradzonych o świcie.
Unik, po propstu unik – jak w boksie.
Z NOŻEM W ZĘBACH
Popatrzcie,
Jaka wytworna, z klasą, o każdej porze,
Jak okazale się prezentuje na salonach,
Jak wyrafinowanie się porusza:
Ta nasza pogarda –
Od jednego do drugiego.
Milusińska – niby.
Subtelna – niby.
Skromna – niby.
Popatrzcie,
Jak sączy cicho truciznę spojrzeń,
Jakie piruety słów cierpkich czyni,
Jak nikczemnie gloryfikuje siebie:
Ta nasza pogarda –
Od jednego do drugiego.
Nie kolaboruje – ależ skąd.
Przeprosiła – ależ skąd.
Miała trzy wyjścia – ależ tak.
Popatrzcie,
Jak prosperuje teraz z lotem orła białego,
Jak rozdaje uśmiech nobliwy:
Ta nasza pogarda –
Od jednego do drugiego,
Z nożem w zębach.