wszystko nam się pomieszało…
wszystko nam się pomieszało
od dźwięku pieniądza
nie dekalog nam potrzebą
lecz pycha i żądza
więc depczemy się wzajemnie
nie znając litości
coraz wyższa nasza wieża
kłamstwa i chciwości
zadeptani już nie krzyczą
nie wierzą w idee
tylko szatan ze zwycięstwa
głośno z nas się śmieje
wszystko nam się pomieszało
rak pychy nas zżera
Bóg ostatnią łzę litości
ze smutkiem ociera
wieża się śmiertelnie chwieje
coraz więcej krwi
świat zapomniał w labiryncie
gdzie do prawdy drzwi
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid