Wersja do wydrukuWersja do wydruku

wyspa kormoranowNa wpół uschnięte drzewa, suche kikuty gałęzi drastycznie kontrastujące z intensywną kolorystyką letniego nieba, czystej wody i żywą zielenią brzegu oraz pobliskich wysp… Wysoki Ostrów na Jeziorze Dobskim sprawia wrażenie, jakby dotknęła go klęska żywiołowa. Tej „katastrofie” na imię: kormorany.

Kormorany to ptaki budzące wiele emocji. Wielkie, wyspa kormoranowżarłoczne, świetnie nurkujące (nawet do 10 m) czarne ptaszyska o długich szyjach i haczykowatych dziobach płoszą wędkarzom ryby, a ich odchody powodują obumieranie roślin. Swoją mazurską „stolicę” mają na Jeziorze Dobskim.
 
Położone na południowy zachód od Mamr i na zachód od Dargina, Jezioro Dobskie to – rzecz rzadka na Mazurach! – w całości rezerwat. W porównaniu z innymi Wielkimi Jeziorami, jest niewielkie. Ma długość około 5,7 km, szerokość maksymalną – 5 km, a głębokość – 22,5 m. Mimo to (a może właśnie dlatego?) oferuje turystom wiele atrakcji niespotykanych w okolicy. Na jeziorze tym możemy w pełni rozkoszować się spokojem i czystą, przejrzystą wodą – jako rezerwat, objęte jest strefą ciszy, nie wolno więc pływać tu motorówkami ani włączać silnika. Szczególnie atrakcyjne są znajdujące się na nim wyspy: między innymi, otoczona legendami Gilma, podobno z ruinami pogańskiego klasztoru, oraz Wyspa Kormoranów (Wysoki Ostrów).
 
wyspa kormoranowTej ostatniej nie sposób nie zauważyć, pomimo że jest mała i nie na wszystkich mapach zaznaczana. Jej „lokatorzy” szczególnie o to zadbali: guana kormoranów skutecznie zatruły rosnące na wyspie lipy i wiązy, których nagie obumarłe konary widać z daleka. Wyspa o powierzchni około 2 ha stanowi obszar ochrony kolonii lęgowej kormoranów i ścisły rezerwat dzikiej przyrody, nie wolno więc do niej przybijać. Pomimo to, warto ją opłynąć, by przyjrzeć się z bliska kormoranom, licznie obsiadającym wysokie gałęzie drzew, oraz spowodowanym przez nie zniszczeniom.
 
Opływając Wysoki Ostrów, spróbujmy wypatrzyć także innych jej mieszkańców: czaple siwe, które „pozostały w cieniu” kormoranów. Te popielato-szare ptaki, z białą głową i ciemnym czubkiem z jej tyłu, także mają swoje lęgowiska na wysokich drzewach. Podobnie jak kormorany, gnieżdżą się kolonijnie. W przeciwieństwie do swych rybożernych „współlokatorów”, mają bardziej urozmaiconą dietę: oprócz ryb, żywią się także owadami, płazami, gadami oraz drobnymi ssakami.
 
Wyspie Kormoranów niewątpliwie warto poświęcić wyspa kormoranowdłuższą chwilę. Nie można się tu jednak zapamiętać jedynie na kontemplacji widoków – Jezioro Dobskie nie jest najłatwiejsze dla żeglarzy, brzegi bywają kamieniste, a płycizny sięgają w głąb jeziora. Nierzadko zrywa się też nagle porywisty wiatr. Chwila zapomnienia może więc drogo kosztować…
 
Oprócz Wyspy Kormoranów, przemierzając Jezioro Dobskie, warto zobaczyć jeszcze inne jego atrakcje. Z najwyższego wzniesienia wspomnianej już wcześniej Gilmy roztacza się przepiękny widok na okolice, a sama wyspa ma podobno właściwości radiacyjne. Znajdują się na niej tajemnicze ruiny, według legendy – pozostałości pogańskiego klasztoru. Godna uwagi jest też Fuledzka Plaża, polodowcowe głazowisko-rezerwat (ponad 10 tysięcy kamieni, z których największy ma obwód około 9 m).
 
 
Informacje praktyczne:
Wyspa Kormoranów znajduje się na Jeziorze Dobskim, prowadzi wokół niej szlak żeglarski. (z głównego szlaku Wielkimi Jeziorami trzeba odbić na Darginie na Jezioro Łabap, przez które można wpłynąć na Jezioro Dobskie). Najprościej się tu dostać żaglówką, uważając na kamieniste brzegi i rozległe płycizny. Jezioro Dobskie objęte jest strefą ciszy, nie można używać silników.
 
Tekst: Danuta Maciejewska-Bogusz
Zdjęcia: Tomasz Malinowski