(…) nie rzeczywistość sama, a serce, z jakim do niej przystępujemy, daje rzeczom kształty i kolory.” (H. Sienkiewicz)
Piórka kormorana. O ptakach tych są różne opinie – jedni je lubią (efektownie się prezentują w kluczach rysujących się na niebie; nad morzem często je widać), inni "walczą" z nimi (kormorany odchodami niszczą zieleń; na terenach Wyspy Sobieszewskiej i okolicach, gdzie są pod ochroną, poniszczonych jest mnóstwo drzew – wygląda to rzeczywiście kiepsko).
Ptaki są dosyć ciężkiej budowy; aż dziw bierze, że latają. :))
Pióra w słońcu wydają się nie raz jak złote, choć mają tylko w odpowiednim ustawieniu połysk matowego starego złota. Ptaki płochliwe. Od chwili, kiedy zobaczyłam kiedyś kormorana z bliska (chory osobnik siedział na brzegu morza), polubiłam je. Mają takie…nie ptasie oczy; jakby inteligentne. 😉
PS. "Zniknę" na jakiś czas z NE, więc i piórkowa przerwa się kroi. :))