– o dużych wpływach, powiązaniach z osobami na różnych szczeblach władzy, policją, biznesem, prowadząca działalność gospodarczą finansowaną z przestępstw, używana przez media nazwa każdej zorganizowanej grupy przestępczej.(**)
Wokół rozgorzałej na łamach Nowego Ekranu dyskusji, na temat przyczyn, honoru, oraz desperacji prokuratora Przybyła, autorzy, oraz komentatorzy omijają temat tzw. niższych szczebli korporacyjnych, przez tygodnik „Wprost” nazwanych najzwyczajniej w świecie „Mafią Sądową” Jak pisze autor, Paweł Dobrowolski, a ludzie zajmujący się tematyką w całej rozciągłości to potwierdzają, że,
„… wymiar sprawiedliwości jest w Polsce pierwszą, a nie trzecią władzą, to jeszcze jest władzą najniższej jakości ze wszystkich. W III RP nie panuje demokracja, lecz sądokracja. W dodatku kontroluje ona samą siebie – poprzez rzadko stosowaną autonomię prawniczych korporacji – czyli nie jest przez nikogo kontrolowana.”(*)
Mnogość tekstów na N Ekranie, potwierdza ten stan rzeczy, a kontakty jego dziennikarzy z przedstawicielami tzw. wymiaru sprawiedliwości i organów ścigania, jakim jest prokuratura, tę symbiotyczną (dosłowną) współzależność potwierdzają.
Nie ma „mafijnego sądownictwa”, bez korporacyjnego wsparcia, lub pomocnictwa organów prokuratury.I odwrotnie.
Te twory kolesiostw – koterii – interesów, tworzone są na najniższych szczeblach, a powstały w ten spos&´b system generuje najzwyczajniej w świecie, patologię na szczytach.
To przecież na czele tych „mafijnych instytucji’ stoją niegdysiejszy sędziowie i prokuratorzy rejonowi, garnizonowi. Oni doskonale pamiętają i lojalnością wspierają swoich następców.
Cóż to za „mafia”, która nie wspiera i nie chroni swoich „żołnierzy”. Są ”bossowie”, „kapitanowie”, ale „żołnierze mafii”, walczą na pierwszej linii. To oni tak naprawdę dostarczają „ojcu chrzestnemu” dochodów i splendoru.
Tak jak w historii, ale przede wszystkim obecnie, „mafia sądowa” (*) jest niezwykle pożyteczna, a wręcz nieodzowna dla władzy, która posługuje się nią w poskromnieniu krnąbrnych i opornych obywateli, przy współudziale aparatu ścigania Dziś w Polsce, tak jak w ojczyźnie mafii przed laty, żaden polityk nie może ich lekceważyć, żadna polityczna decyzja nie może być sprzeczna z ich interesem. Ten twór wzmacniany medialnym wrzaskiem, paraliżuje poczynania „reformatorów”.Działania zaś, sprowadzając jedynie do dyskusji nad „modelem”, „sposobem” bądź „make-upem” złej, „wrogiej społeczeństwu twarzy”.
Twarzy instytucji, powołanej do pacyfikowania niepokornego społeczeństwa, do czuwania nad „sprawiedliwym” rozdawnictwem splendorów i korzyści materialnych z nich wynikających.
PS. Mam własny, uzasadniony stosunek do opinii opozycyjnych gremiów w sprawach tzw. organów ścigania i wymiaru sprawiedliwości, ale ten akapit oddaje treść powyższą – „Prokuratura Wojskowa myśli, że jest państwem w państwie, ale z drugiej strony, absolutnie wierzę w polityczno-lobbystyczne naciski na prokuratorów wojskowych odnośnie ich śledztw w sprawach gigantycznych przekrętów przy zamówieniach w wojsku.”
ryszardczarnecki.nowyekran.pl/post/47539,zlapal-kozak-tatarzyna-czyli-prokuratura-kontra-prokuratura
(* http://www.wprost.pl/ar/157300/Polska-mafia-sadowa/) (** http://pl.wikipedia.org/wiki/Mafia)
bdquo;make-upemhttp://www.wprost.pl/ar/157300/Polska-mafia-sadowa/
nbsp;
Moje działania dziennikarskie poświęcone są ludzkim sprawom w myśl zasady - "razem z Wami, wspólnie dla Was", oparte na dewizie - "jeśli uważasz, że zrobiłeś już wszystko, znaczy to - że masz wiele spraw do załatwienia". Mam tez wspaniałą Rodzinę, oraz sprawdzonych przyjaciół