Przyjezdża facet po dom i mówi do jego właściciela – przywiozłem panu węgiel. A koń slucha, odwraca głowę i mowi: Tak kurwa, ty przwiozłeś 🙂
"Premier zapowiedział też powstanie Ministerstwa Cyfryzacji. Jak tłumaczył, "wydzielone z infrastruktury dziedziny telekomunikacyjne i informatyczne zostaną skupione w jednym ręku ministra cyfryzacji, co pozwoli na odchudzenie wszystkich resortów, które dotąd bardzo skutecznie broniły własnej agendy cyfrowej".
Wolne żarty. Obserwuję to zjawisko od dawna. W rozsądnie i ekonomicznie prowadzonej firmie komputery
i oprogramowanie pozwalają na zmniejszenie liczby pracowników i oszczędności. Ale przedsiębiorcy myślą i kierują się rachunkiem ekonomicznym.
Żyłem w czasach, gdy np księgowość średniej lub dużej firmy obsługiwało kilkadziesiąt lub kilkaset pracowników.
Dzisiaj robi to kilka osób lub podpisuje się umowę tzw outsourcingu – i kosztuje obsługa księgowa max 10-15 % kosztów wydawanych kiedyś na takie działy.
"Tusk dodał, że nie ma wątpliwości, iż ta agenda cyfrowa, żeby przyniosła przełom cyfrowy w Polsce, "nie może być resortowa". "Będzie wymagała koncentracji w jednym ręku wszystkich zadań związanych z cyfryzacją" – wyjaśnił.
Przed nowym organem stoi wiele zadań. Nie od dziś wiadomo, że Polskę od krajów Europy Zachodniej dzieli spory dystans w zakresie informatyzacji. Na pewno ważną kwestią są wszelkie regulacje związane z Internetem i przestępstw popełnianych w Sieci.
Inna ważna rzecz to szerokie otwarcie publicznych zasobów wiedzy takich jak np. zbiory Biblioteki Narodowej. Najważniejszą kwestią jest to, że wreszcie uświadomiono sobie konieczność istnienia takiego ministerstwa."
"Utworzenie nowego resortu oraz wybór Boniego na jego szefa skomentowała Fundacja Panoptykon, zajmująca się "ochroną praw człowieka w kontekście rozwoju społeczeństwa nadzorowanego". Zdaniem przedstawicieli fundacji najpilniejsze wyzwania jakie stoją przed ministerstwem to m.in. nowe przepisy o retencji danych i kompetencjach służb specjalnych w tym zakresie, reforma zasad ochrony danych, zmiana ustawy o świadczeniu usług drogą elektroniczną oraz wdrożenie dyrektywy audiowizualnej.
Powyższe ze strony: http://www.pcworld.pl/news/377345/Ministerstwo.Administracji.i.Cyfryzacji.nowy.resort.w.rzadzie.Tuska.html
Michał Boni. Wg Wikipedii"
"W 1977 ukończył studia na Wydziale Polonistyki Uniwersytetu Warszawskiego w zakresie kulturoznawstwa. W 1986 obronił pracę doktorską z socjologii kultury. Specjalizuje się w zarządzaniu zasobami ludzkimi.
Może tu jest pies pogrzebany? Jak manipulować ludźmi?
Działalność zawodowa:
Jako ekspert współpracował z fundacjami polskimi i międzynarodowymi, m.in. z Centrum Analiz Społeczno-Ekonomicznych (CASE), Centrum Stosunków Międzynarodowych, Polsko-Amerykańską Fundacją Wolności, Instytutem Nauki o Człowieku w Wiedniu. Był przedstawicielem pracodawców polskich w Fundacji na rzecz Poprawy Jakości Życia w Dublinie, doradcą PKPP "Lewiatan", członkiem Komitetu Naukowego Wsparcia Wspólnoty ds. Oceny NPR i Programów Operacyjnych oraz ekspertem współpracującym przy powstawaniu Narodowego Planu Rozwoju na lata 2007–2013. Od 1994 do czasu objęcia funkcji w rządzie Donalda Tuska był doradcą w funduszu Enterprise Investors, zajmującym się inwestycjami typu private equity w Polsce i regionie Europy Środkowej.
Kwestia współpracy ze Służbą Bezpieczeństwa:
W 1992 znalazł się jako tajny współpracownik Służby Bezpieczeństwa na Liście Macierewicza. Zaprzeczył jakiejkolwiek współpracy, a w jego obronie wystąpili Zbigniew Bujak, Zbigniew Janas i Henryk Wujec[4]. 31 października 2007 wydał publiczne oświadczenie, podając, iż w 1985 funkcjonariusze SB za pomocą szantażu wymogli na nim podpisanie deklaracji współpracy[5]. Oświadczył, że do podpisania tej deklaracji doszło po wielogodzinnej rewizji w jego domu po groźbach ujawnienia jego zdrady małżeńskiej i zamknięcia trzyletniego dziecka w milicyjnej izbie dziecka[6]. W archiwach SB[7] umieszczono w lutym 1988[8] jego teczkę jako kandydata na tajnego współpracownika zawierającą pięć notatek na temat rozmów. 6 lutego 1989 na jego teczce skreślono oznaczenie kandydata, pozostawiając tylko TW. Historyk Andrzej Friszke wyraził wątpliwości dotyczące rzetelności materiałów SB zbieranych na Woli, które zawierały jego zdaniem wiele nieścisłości[8].
Z forów internetowch – ciekawstki:
~obietnicami PO głowie
ocena: brak oceny
12-10-2011, 02:57
W Niemczech grupa hakerska CCC zdemaskowała poczynania swojego rządu. Niemieckie służby bezpieczeństwa stosowały program wirusowy dzięki któremu można śledzić zawartość dysku twardego każdego internauty. Od 2008r każdy niemiecki internauta mógł paść ofiarą inwigilacji. Czyżby Tusk chciał podążać tą samą drogą?
Autor: krakszczur ˘ 22.11.11, 10:42 Dodaj do ulubionych Skasujcie
Odpowiedzi to słuszna jest inicjatywa,
z zabranej ulgi internetowej starczy na całkiem dobre ministerstwo
jeszcze kilka takich pomysłów i wszyscy Krewni i Znajomi Królika będą pracowali w jakimś ministerstwie
Włodzimierz Karpiński w nowym ministerstwie
Wojtek antosz, Naszemiasto.pl, aktualizacja: 2011-11-30 21:39
Reprezentujący ziemię puławską poseł Platformy Obywatelskiej, otrzymał stanowisko w nowo utworzonym ministerstwie cyfryzacji i administracji.
Koniec forów.
Kim jest ten Pan? Wg Wikipedii:
Włodzimierz Witold Karpiński (ur. 16 listopada 1961 w Puławach) – polski polityk, samorządowiec, chemik, od 2011 sekretarz stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji i następnie w Ministerstwie Administracji i Cyfryzacji. Poseł na Sejm V, VI i VII kadencji.
Absolwent I Liceum Ogólnokształcącego im. A. J. ks. Czartoryskiego w Puławach. W 1990 ukończył studia na Wydziale Inżynierii Chemicznej i Procesowej Politechniki Warszawskiej. Odbył również studia podyplomowe w zakresie zarządzania funduszami strukturalnymi i prawa Unii Europejskiej na Uniwersytecie Marii Curie-Skłodowskiej oraz studia menedżerskie na Uniwersytecie Warszawskim.
Od 1986 do 1989 był pracownikiem Tarchomińskich Zakładów Farmaceutycznych "Polfa Tarchomin", a następnie dyrektorem w BPT "Synteza". W latach 1990–1994 prowadził własną działalność gospodarczą. Był również kierownikiem w Przedsiębiorstwie Remontowo-Montażowego "Remo" w Puławach i w "OIC Poland" w Lublinie. W latach 1994–2002 pełnił funkcję wiceprezydenta Puław. Następnie do 2005 był radnym miasta oraz członkiem zarządu Zakładów Azotowych "Puławy" S.A.
Od 2001 związany z Platformą Obywatelską. W wyborach parlamentarnych w 2001 bez powodzenia kandydował z 2. miejsca na jej liście w okręgu lubelskim. W kolejnych wyborach parlamentarnych startując z tej samej listy w tym okręgu uzyskał mandat posła V kadencji. W wyborach w 2007 po raz drugi uzyskał mandat poselski, otrzymując 16 873 głosy.
9 sierpnia 2011 został powołany na stanowisko sekretarza stanu w Ministerstwie Spraw Wewnętrznych i Administracji[1]. W wyborach parlamentarnych w 2011 ponownie został wybrany do Sejmu z okręgu lubelskiego, znajdując się na 3. pozycji na liście Platformy Obywatelskiej i otrzymując 16 498 głosów[2]. Z dniem 23 listopada 2011 objął stanowisko sekretarza stanu w nowo utworzonym resorcie administracji i cyfryzacji"
Cóż, to tak jak bym poprosił lekarza o podzelowanie butów.
Wniosków swoich nie chce przedstawiać. Pażyjom – uwidim.
Zyje dosc dlugo i staram sie myslec. W zyciu dzialam na wielu obszarach :-) Fizyka, sztuka inzynierska i logika - to podstawy myslenia racjonalnego. Ale równiez wiem sporo o duchowosci. Bo przed nia przyszlosc.