Bez kategorii
Like

Szkodliwy E-Sąd

25/02/2011
442 Wyświetlenia
0 Komentarze
9 minut czytania
no-cover

Od 29.12.2009r, z inicjatywy ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, Krzysztofa Kwiatkowskiego powstał w Polsce twór, jakim jest E-Sąd. Miał on pomóc w dochodzeniu roszczeń w szybkim trybie od nieuczciwych konsumentów ( dłużników) tym samym odciążyć zwykłe sądy. E-sąd na pewno jest korzystny dla firm zajmujących się windykacją wierzytelności masowych, gdyż pozwala na znaczne oszczędności kosztowe – potwierdza Tomasz Boduszek, prezes spółki Pragma Inkaso. Jednak efekt ich działania nie sprawdził się, co do sądów stacjonarnych natomiast ministerstwo pragnie znacznie zwiększyć ich ilość. Zamiast odciążenia, na sądy stacjonarne spadła cała lawina spraw do rozpatrzenia. Sytuacja taka wynika z faktu, że e-sąd nie rozpoznaje spraw otrzymanych od wierzycieli i wydaje wyroki skazujące, kolejno następują odwołania i sprawa trafia do normalnego sądu.                                                                 Gdy uruchamiano […]

0


Od 29.12.2009r, z inicjatywy ministra sprawiedliwości w rządzie Donalda Tuska, Krzysztofa Kwiatkowskiego powstał w Polsce twór, jakim jest E-Sąd. Miał on pomóc w dochodzeniu roszczeń w szybkim trybie od nieuczciwych konsumentów ( dłużników) tym samym odciążyć zwykłe sądy. E-sąd na pewno jest korzystny dla firm zajmujących się windykacją wierzytelności masowych, gdyż pozwala na znaczne oszczędności kosztowe – potwierdza Tomasz Boduszek, prezes spółki Pragma Inkaso. Jednak efekt ich działania nie sprawdził się, co do sądów stacjonarnych natomiast ministerstwo pragnie znacznie zwiększyć ich ilość. Zamiast odciążenia, na sądy stacjonarne spadła cała lawina spraw do rozpatrzenia. Sytuacja taka wynika z faktu, że e-sąd nie rozpoznaje spraw otrzymanych od wierzycieli i wydaje wyroki skazujące, kolejno następują odwołania i sprawa trafia do normalnego sądu.                                                                 Gdy uruchamiano go rok temu, zatrudniono tylko jednego sędziego, jako przewodniczącego, 11 referendarzy, 20 pracowników pomocniczych oraz trzech informatyków. Aktualnie w tym wydziale pracuje dwóch sędziów, 67 referendarzy sądowych i 64 pracowników administracyjnych. W 2010 r. do E-Sądu wpłynęło 690,1 tys. spraw, z których załatwiono około 641 tys. Ilość sprzeciwów od tych nakazów była mniejsza niż 3 proc. – mówi Artur Ozimek, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie. Te 3 proc. – to ponad 20 tyś spraw niesłusznie założonych obywatelom, których swym działaniem skrzywdził E-Sąd.                                                                                                     Trzeba zaznaczyć, że skrzywdzonych byłoby znacznie więcej gdyby E-Sąd nie działał na szkodę zwykłych obywateli. Jako obywatele Polski, na co dzień spotykamy się z nieuczciwością sprzedawców towarów i usług. Firmy telekomunikacyjne, banki, ZUS oraz supermarkety to podstawowe podmioty, które, na co dzień nas oszukują. E-Sąd w tym działaniu znacznie im pomaga. Firmy windykacyjne za 10% wartości rzekomego zadłużenia odkupują długi od wierzycieli i same robią biznes, przy tej okazji pozwalają zarobić sądom.       E-Sąd wydając nakazy zapłaty na zasadzie egzekucji komorniczej stawia obywateli pod ścianą. W takiej sytuacji E-Sąd postawił moją osobę.                                                                                                                             Szybko streszczę. W 2005 roku zerwałem umowę z TP S.A. najpierw z usługi Neostrada TP a kilka miesięcy później również z usług telefonicznych. Zaczęło się od tego, że z końcem umowy promocyjnej złożyłem wymówienie tej usługi. Upłynęło ponad 30 dni i zamiast decyzji TP S.A. otrzymałem kolejny rachunek powiększony o wartość usługi bez promocji.    Po mojej interwencji telefonicznej i pisemnej nie uzyskałem żadnej decyzji tylko kolejny rachunek. Przestałem płacić za usługę Neostrada TP wciąż płacąc za telefon. Kolejnym działaniem TP S.A. było zablokowanie mi usługi rozmów wychodzących z mojego nr telefonu. Rachunek telefoniczny płaciłem nadal jeszcze przez dwa miesiące a za Neostradę nie. Wysłałem pismo do TP S.A. że pragnę nadal korzystać z usług telefonicznych i jestem skłonny uregulować wartość zaległych rachunków telefonicznych pomimo zablokowania mi tej usługi chcąc tylko zatwierdzenia mojej rezygnacji z Neostrady TP, co, do której po 30 dniach milczenia TP S.A. przestałem opłacać i z niej korzystać. Nie otrzymałem żadnej odpowiedzi natomiast TP S.A. sprzedała mój rzekomy dług firmie windykacyjnej. Ta firma prześladowała mnie pismami do końca ubiegłego roku. Na początku czytałem te pisma, lecz wiedząc, że działają bezprawnie a pisma to zwykłe listy tak jak reklamy, po kilku pismach wyrzucałem je do kosza nawet ich nie czytając. Wczoraj otrzymałem list polecony z Kancelarii Komorniczej z Warszawy z informacją o nakazie egzekucji na podstawie wyroku E-Sądu.

Czy tak powinna wyglądać praca E-Sądu?

Nikt nie zapoznał się ze sprawą, gdzie TP S.A. uznała moją rezygnację nie odpowiadając na moje pisma w ogóle a wymagany jest termin do 30 dni. Płaciłem za telefon a odcięli mi możliwość wykonywania rozmów.

Po trzech latach nastąpiło przedawnienie mojej wierzytelności. Minęło już pięć lat.

Nie zostałem poinformowany o sprawie ani o wyroku, jaki na niej zapadł a tym samym uniemożliwiono mi możliwość odwołania i obrony.

Czy tak powinna wyglądać praca E-Sądu?

Jeśli tak to działanie ministerstwa sprawiedliwości zwiększające nakłady finansowe oraz zwiększenie ilości E-Sądów jest właściwe i korzystne.

Dla kogo?                

0

MrKrzysiek

Jestem zwyklym czlowiekiem który zdobyl wszechstronne doswiadczenia przezyl troche lat i umie wyciagac wnioski

92 publikacje
0 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758