Dziś Dworzec Centralny obchodzi swoje 36 urodziny.
Kończy się właśnie etap pierwszego poważnego remontu od czasów powstania budynku. Szklaną elewację mogliśmy podziwiać krótko, ponieważ teraz zasłania ją gigantyczna reklama. Historia Dworca Centralnego nie jest może długa, ale kręta – z pewnością.
Zbudowali w 3 lata
Budynek centralnego dworca kolejowego Warszawy zaprojektowany został przez autora wielu projektów warszawskich dworców Arseniusza Romanowicza, we współpracy z Piotrem Szymaniakiem. Decyzję lokalizacji obiektu podjęto już w 1946 r., ale budowę zaczęto znacznie później, bo dopiero w roku 1972. Powodem przesuwania inwestycji był m.in. brak środków na budowę. Od momentu rozpoczęcia budowy przedsięwzięcie zrealizowany w ciągu tylko 3 lat. Do szybkiego oddania inwestycji mobilizował KC PZPR, w związku z zaplanowaną wizytą I sekretarza KC KPZR Leonida Breżniewa. Przed oficjalnym otwarciem nie zdołano nawet przeprowadzić odbioru technicznego.
Brud i smród
W 1975 r. obiekt otrzymał tytuł Mistera Warszawy. I rzeczywiście, walorów architektonicznych Dworzec Centralny ma wiele. Niestety, od momentu jego wybudowania brud, nieumiejętne gospodarowanie powierzchnią reklamową, nieuporządkowany handel oraz brak środków na inwestycje spowodowały, że jedna z najbardziej charakterystycznych warszawskich budowli została zapuszczona do tego stopnia, że odstraszała na wszelkie możliwe sposoby: zapachem, wyglądem, poziomem usług.
Jest lepiej
Kończący się właśnie remont wiele poprawił. Świeżości nabrała główna, galerie na poziomie -1, perony, a także elewacja. Wymieniono część instalacji, zainstalowano nowy system informacji wizualnej. Nowe oświetlenie dworca rozjaśniło mrok do niedawna tam panujący. Znacznie poprawiono także system nagłośnienia. Udało się też zlikwidować przykre zapachy dzięki usunięciu z przestrzeni dworcowej obiektów gastronomicznych oferujących aromatyczne posiłki.
Czy taki stan rzeczy uda się utrzymać? Jednego z bardziej widocznych efektów remontu – lśniącej szklanej elewacji – pasażerowie czy przechodnie nie mogą już podziwiać, ponieważ znaczna część zewnętrznej powierzchni budynku została zakryta ogromną reklamą. Powierzchnie na reklamę też zaczynają się już powoli pojawiać na poziomie galerii.
Zakres remontu zmieniał się z czasem postępu prac. Początkowo kolejarze planowali przeznaczyć 27 mln zł. na prace. Okazało się jednak, że trzeba było wyłożyć 47 mln zł. Teraz już wiadomo, że koszt liftingu przekroczy 100 mln zł. Remont ma poprawić funkcjonalność i estetykę dworca na kilka lat. Potem obiekt ma zostać zburzony, a w jego miejsce ma być wybudowany nowoczesny dworzec.
Źródło: Rynek Kolejowy
Foto: Dworzec Polski SA
Nie boimy się kontrowersyjnych tematów! Piszemy jak jest. Niezależne forum kolejowe - www.infokolej.pl