Kolejarze zaskoczą zimę?

Minister transportu Sławomir Nowak jest zdeterminowany, żeby na kolei nie powtórzył się zeszłoroczny chaos.

W rozmowie z "Rynkiem Kolejowym" obiecał, że nie zabraknie wagonów na najbardziej obleganych relacjach.

Według zimowego planu ministra Nowaka, w ośmiu pociągach czterech najdłuższych relacji TLK: "Kossak" rel. Przemyśl – Szczecin, "Gałczyński" rel. Lublin – Szczecin, "Pobrzeże" rel. Kraków – Kołobrzeg i "Monciak – Krupówki" rel. Zakopane – Gdynia, od 19 grudnia do 28 lutego będzie obowiązywać pełna rezerwacja miejsc w 1 i 2 klasie. Ma to zapobiec obrazkom z zeszłego roku, gdy telewizje pokazywały pasażerów zostających na peronach po odjeździe pociągu, bądź dostających się na pokład przez okna. – W przypadku, gdy w pociągu zostanie zarezerwowanych 90% miejsc, PKP Intercity ma bezwzględnie dostawić do pociągu dodatkowe wagony – powiedział "Rynkowi Kolejowemu" Nowak.

– Zgodnie z naszą procedurą, jeżeli sprzedaż zaczyna przekraczać 90%, dyspozytura podejmuje decyzję o dostawieniu dodatkowych wagonów w miarę technicznych możliwości, po czym przekazuje do sprzedaży informację o tym, że w pociągu jest większa ilość dostępnych miejsc – powiedział "Rynkowi Kolejowemu" prezes PKP Intercity Janusz Malinowski. Prezes zaznaczył jednak, że pociągów nie można wydłużać w nieskończoność. Czy w przypadku, gdy nie będzie już można dostawić większej ilości wagonów, PKP Intercity uruchomi dodatkowy pociąg? – Będzie to rozpatrywane indywidualnie, w ramach możliwości przyznania trasy i wolnego taboru – odpowiedział Malinowski.

– W ramach przygotowań do "Akcji Zima" zwiększona ma zostać rezerwa wagonów – zadeklarował również Sławomir Nowak. Minister nakazał przewoźnikowi PKP Intercity wyznaczenie już w tej chwili 10% najmniej popularnych pociągów. Jeżeli PKP Intercity zabraknie rezerwy taborowej, pociągi te mogą zostać odwołane, by umożliwić dostawienie wagonów do najbardziej zapełnionych składów.

– W okresie długo trwających trudnych warunków zimowych następuje wyższa awaryjność taboru. Na tego rodzaju przypadki przygotowaliśmy plan obejmujący listę 10% pociągów do odwołania przy czym każda relacja będzie miała zabezpieczone połączenie – uzupełnił prezes PKP Intercity Janusz Malinowski.

źródło: Rynek Kolejowy