Światowe agencje informacyjne przeklepują jak automat njusa, że jakiś tam dyktator ponoć kazał swoim pilotom myśliwców strzelać do tłumu… To możliwe… chociaż brzmi to jak samobójstwo cywilne tegoż polityka w niby cywilizowanym świecie i wygląda na prowokację… Jednakże problem mi nasuwa się inny, tutejszy bardziej… do Ciebie piszę Żołnierzu RP… Czy jakbyś dostał taki rozkaz, to strzelałbyś do biegnącego tłumu moherów i oszołomów uzbrojonych w kije na których mają biało czerwone flagi? Albo czerwone z białym orłem pośrodku… zastanów się już teraz, bo potem możesz nie być trzeźwy, albo w kolacji będą dopalcze… i jak wszystko się nagle potoczy, to możesz nie mieć czasu na namysły… panów ze służb nie pytam, oni robią to co robili od zawsze i jakoś […]
Światowe agencje informacyjne przeklepują jak automat njusa, że jakiś tam dyktator ponoć kazał swoim pilotom myśliwców strzelać do tłumu… To możliwe… chociaż brzmi to jak samobójstwo cywilne tegoż polityka w niby cywilizowanym świecie i wygląda na prowokację… Jednakże problem mi nasuwa się inny, tutejszy bardziej… do Ciebie piszę Żołnierzu RP… Czy jakbyś dostał taki rozkaz, to strzelałbyś do biegnącego tłumu moherów i oszołomów uzbrojonych w kije na których mają biało czerwone flagi? Albo czerwone z białym orłem pośrodku… zastanów się już teraz, bo potem możesz nie być trzeźwy, albo w kolacji będą dopalcze… i jak wszystko się nagle potoczy, to możesz nie mieć czasu na namysły… panów ze służb nie pytam, oni robią to co robili od zawsze i jakoś nigdy na ich pieknych pyskach skruchy nie było widać… nawet w pozorowanym procesie w przerwach pomiędzy obradami biurek i radek jakichś tam… wręcz jakieś samouwielbienie z ze schorowanych twarzyczek przebija… Żołnierzu! Niektórzy ludzie uważają, że Polska skończyła się wraz z początkiem Kłamstwa Katyńskiego, a zacznie się na nowo wraz z końcem Smoleńskiej Mgły… Jeżeli jednak zdecydujesz się strzelać, gdy przyjdzie ta zła godzina… myślę, że to nie starannie dobrane prokuratorie i sądy się tobą zajmą, lecz brzozowe gałęzie będą ci szumieć do snu o zdradzonej Ojczyźnie.
Polak, Wegier, dwa bratanki, i do szabli, i do szklanki (weg. Lengyel, Magyar – két jó barát, együtt harcol, s issza borát). Boze chron Wegry i Rzeczpospolita.