Marsz Niepodległości 11.11.11 i co z tego wynika.
Wrażenia pieszego uczestnika Marszu Niepodległości w Warszawie 11.11.11.
[ … ]
Na placu Trzech Krzyży znów młyn. Biegają policaje, od Nowego Świata oddzielają dwa kordony. Podchodzimy. -Nie wolno!! -Ależ my chcemy wyjść z tych rozrób, niech panowie nie zaganiają nas z powrotem! – krzyczy pani. Proszę państwa, my z Lublina, ale proszę przejść, puśćcie tych państwa – usprawiedliwia się ale i lituje dowódca. A z alej Jerozolimskich luksusowo, w pól godziny byliśmy w domu.
Za gardło mnie ściska, bo taki sam z prowincji puścił nas z kotła z 82-gim czy 83-cim. A naiwnie myśleliśmy jakieś dwadzieścia lat temu, że to se ne vrati…
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4752&Itemid=100
Polski punkt widzenia– 11.11.2011 – Józef Szaniawski, Krzysztof Bosak
Odpowiedzialność za zaistniałe szkody powinni ponieść ci co od wielu tygodni ściągali posiłki nawet z zagranicy, by stanąć na drodze patriotom.Jak można Polakom bronić przejścia ulicami miasta i prosić o pomoc Niemców i Rosjan???? Niestety Pan Blumsztajn i jego otoczenie przesadziło. Powinni moim zdaniem, stanąć przed sądem za sianie nienawiści.
Ci lewacy, którzy wezwali Niemców i dziś sprowokowali konflikt nie zasługują na miano Polaków. Są to zaprzańcy i degeneraci. Zasłużyli na infamię. Najlepiej na kilka pokoleń.
Na drugi raz pomyśli taki co robi!
Nie życzę sobie i mam do tego prawo, by ktokolwiek w moim kraju stanął mi na drodze, gdy chcę w dniu święta mojej Niepodległej Ojczyzny, z flagą i biało-czerwoną opaską na rękawie, w gronie przyjaciół przejść ulicami mojej stolicy lub dowolnego innego miasta. Z takimi osobami będę walczyć, bo godzą w wolność mojej Ojczyzny o niepodległość, której walczyłam i walczyć będę.
To moja ojczyzna i wara od niej wszelkim zdrajcom.
Won do Moskwy i raus do Berlina!
http://niepoprawni.pl/blog/208/szlam-w-marszu-niepodleglosci
Władze postanowiły doprowadzić do kilku prowokacji, a następnie w szybkim tempie przygotować nowe prawo, zabraniające ludziom manifestować swoje – krytyczne wobec władzy– poglądy i idee. Taki wniosek trzeba wyciągnąć biorąc pod uwagę różnicę między medialnym przekazem na temat Marszu, a jego faktycznym przebiegiem.
http://wpolityce.pl/artykuly/17922-marsz-niepodleglosci-na-goraco-jestescie-ponoc-nielegalni
Władza przeciwko świętującym Niepodległość
http://razem.tv/filmy/-/Wladza-przeciwko-swietujacym-Niepodleglosc
Prowokacja nieudana. Następny Marsz zgromadzi dziesiątki tysięcy
http://razem.tv/filmy/-/Ojczyzne-wolna-poblogoslaw-Panie-Prowokacja-sie-nie-udala
Z drugiej strony zamęt wokół Marszu Niepodległości (pomijam incydent ze sprzętem TVN) zaczął się od chwili, kiedy lewica postawiła sobie za punkt honoru rozprawę z „polskimi nazistami”. Taka metoda może prowadzić do zablokowania dowolnego zgromadzenia czy manifestacji. W myśl zasady „Nie ma wolności dla wrogów wolności”. A czy ludzie atakujący kogoś z pałami (tak!) za biało-czerwony szalik albo mundur z czasów napoleońskich są przyjaciółmi wolności? Wolne żarty, naturalnie, że tak!
Wieczorem oglądając TVN-owskie Fakty dowiaduję się, że atakujący ludzi „anarchiści” zabarykadowali się „w jednej z warszawskich kawiarni”. Zero precyzyjnej informacji, zero kontekstu. Nazwa Krytyka Polityczna nie pada.
http://wpolityce.pl/dzienniki/jeden-taki/17925-dramatyczny-reportaz-piotra-zaremby-z-marszu-niepodleglosci-i-okolic-kto-kogo-naprawde-atakowal
Wrogość lewicy do barw narodowych, którą reprezentują tak zwani antyfaszyści, jest jedynie kolejną odsłoną walki z polskim patriotyzmem. W II Rzeczpospolitej komuniści z agenturalnej KPP pod hasłami walki z „panami” dążyli do likwidacji niepodległości państwa i uczynienia z Polski kolejnej republiki sowieckiej. Podobne cele stawiali sobie podczas wojny towarzysze z PPR, zrzuceni na spadochronach z Moskwy, a po 1944 roku „władza ludowa” z nadania Stalina rozpoczęła likwidowanie tak zwanych faszystów. Czyli członków AK, NSZ i drugiej konspiracji, walczących z „czerwoną zarazą”.
Dziś ta sama ideologia ma inne oblicze – europejskie (walka z krzyżem, uprzywilejowanie mniejszości seksualnych), a środowisko „GW” jest jej naturalnym spadkobiercą. Już mniejsza z tym jakiej konkretnie tradycji i z jakim bytem politycznym związanej, każde dziecko o tym wie. Inna rzecz, że musi to być sprawa wstydliwa, bo nazywanie pewnych rzeczy po imieniu kończy się najpierw furią na Czerskiej, a następnie na sali sądowej.
http://www.ngopole.pl/2011/11/12/minsk-w-warszawie-fotorelacja-tomasza-j-kostyly/#more-12314
Przyjaciel opowiedział mi przebieg wydarzeń. Szli sobie spokojnie ulicą. Nagle wypadło skądś pięciu zamaskowanych osobników z jakimiś czarnymi pałami w rękach. Mieli emblemanty tzw. antify. Wszystko działo się błyskawicznie. Napastnicy, mówiący miedzy sobą po niemiecku, krzyczący coś do Polaków w tym języku, zaczęli ich bić. Walić pałkami, kopać, rzucać na ziemię. Na pewno byli to Niemcy.
http://wpolityce.pl/wydarzenia/17916-ujawniamy-wstrzasajaca-relacja-swiadka-nagle-wypadlo-pieciu-zamaskowanych-z-palami-mowili-po-niemiecku-zaczeli-bic
Opublikowane zdjęcia tylnej części samolotu, urwanej wzdłuż okrągłego, nie spłaszczonego przekroju wręgi, wskazują, że część ta, konstrukcyjnie bardzo mocna (zawieszenie trzech silników i statecznika), została nagle odrzucona w odwrotnym kierunku niż główna środkowa i przednia część kadłuba, o czym świadczą wyciągnięte z kadłuba przewody. Wyciągnięte, proste przewody, jak widać na fotografii nr 33 w raporcie MAK, wskazują, że był to ruch rozrywający, a nie zgniatający
http://dakowski.pl//index.php?option=com_content&task=view&id=4745&Itemid=100
Dzień 11 listopada jest NASZYM Świętem Narodowym. Mamy nie tylko prawo, ale i moralny obowiązek manifestować przywiązanie do tradycji, do swego kraju, okazać szacunek naszym przodkom i wartościom, za które oni walczyli i ginęli.
Nie możemy się ugiąć pod naciskami środowisk skrajnych, lewackich, które pod płaszczykiem „tolerancji”, „europejskości” i „praw mniejszości” propagują w istocie to, co było istotą okupacji nazistowskiej i komunistycznej w Polsce. W latach 1939-1945, pod okupacją niemiecką, polskość była zakazana.Przywileje uzyskali natomiast Volksdeutsche za marki. Wyznaczono nam rolę niewolników, których liczba miała być (i była) znacznie ograniczona.
http://niepodlegli.net/2011/11/10/przyjdz-nie-boj-sie-jestes-u-siebie/
Zagladam tu i ówdzie. Czesciej oczywiscie ówdzie. Czasem cos dostane, ciekawsze rzeczy tu dam. ''Jeszcze Polska nie zginela / Isten, áldd meg a magyart'' Na zdjeciu jest Janek, z którym 15 sierpnia bylismy pod Krzyzem.