Za twą miłość do Polski nazwą cię faszystą…
Za twą miłość do Polski nazwą cię faszystą
I czerwone przykryją niebieskim i złotym
Bo teraz złote gwiazdy będą ci świeciły
I szumiała niewolą chorągiew wspólnoty
I zadepczą granice oborane krwawo
Kiedyś przez naszych Przodków w imieniu wolności
Zboczeńcy będą wspólne ustanawiać prawo
Szydzić z polskie historii wiary i miłości
Ci którzy już stracili instynkt narodowy
Pójdą na krótkiej smyczy kłamstwa i mamony
W karnawale pozorów już nikt nie odróżni
Kto niebieski zielony biały czy czerwony
Ja też jestem faszystą bo Cię kocham Polsko !
I Tyś jest dla mnie pierwsza w modlitwie i czynie
Przyjmij więc Panie Boże tę publiczną spowiedź
Jeśli miłość jest grzechem niech mnie sąd nie minie!
Pójdziemy Bracia razem w marszu ku wolności
I nikt nie będzie szydził z Boga i Honoru
A jak wyglądał faszyzm mamy wypisane
W Oświęcimiu Katyniu w fabrykach terroru
I z lękiem się oglądamy na Zachód i Wschód
Bo to nie myśmy Krzyżom łamali ramiona
I właśnie w imię Krzyża dziś bronimy Polski
Bo Krzyż i miłość Ojczyzny – to nasza obrona !
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid