Bez kategorii
Like

Poncyliusz i Piłat w wersji soft, czyli o sensie demokracji i polskich wyborach

18/02/2011
548 Wyświetlenia
0 Komentarze
2 minut czytania
no-cover

  Nie mam zamiaru pastwić się nad sympatycznym posłem Poncyliuszem, który w” Łazarzowej” odsłonie dał się poznać przecież tylko, jako nieodrodne dziecię demokracji. Odpowiedzmy sobie na proste (dla niektórych trudne) pytanie o pożytki i szkody, jakie zawdzięczamy tzw. Demokracji. Dla wielu jest to temat tabu. Dla ideologicznego mainstreamu krytyka demokracji jest uważana za atak na fundament postępu a w kategorii przestępstw ustępuje chyba tylko antysemityzmowi i homofobii. Propagandzie ulegli nawet niektórzy prawicowi publicyści używający sformułowań typu: „Zagrożeniem dla demokracji jest zanegowanie podstawowych wartości, takich jak prawda i sprawiedliwość.” Czy negacja prawdy, łamanie zasad sprawiedliwości i równości wobec prawa jest zagrożeniem dla demokracji czy może to demokracja paradoksalnie sprzyja fałsz_ystom , poniewiercom i niszczycielom cywilizacji łacińskiej a konkretnie wyżej wspomnianych wartości? […]

0


 

Nie mam zamiaru pastwić się nad sympatycznym posłem Poncyliuszem, który w” Łazarzowej” odsłonie dał się poznać przecież tylko, jako nieodrodne dziecię demokracji.

Odpowiedzmy sobie na proste (dla niektórych trudne) pytanie o pożytki i szkody, jakie zawdzięczamy tzw. Demokracji. Dla wielu jest to temat tabu. Dla ideologicznego mainstreamu krytyka demokracji jest uważana za atak na fundament postępu a w kategorii przestępstw ustępuje chyba tylko antysemityzmowi i homofobii. Propagandzie ulegli nawet niektórzy prawicowi publicyści używający sformułowań typu: „Zagrożeniem dla demokracji jest zanegowanie podstawowych wartości, takich jak prawda i sprawiedliwość.”

Czy negacja prawdy, łamanie zasad sprawiedliwości i równości wobec prawa jest zagrożeniem dla demokracji czy może to demokracja paradoksalnie sprzyja fałsz_ystom , poniewiercom i niszczycielom cywilizacji łacińskiej a konkretnie wyżej wspomnianych wartości?

Czy Poncjusz Piłat odwołujący się do demokratycznego werdyktu tłumu, nie jest może archetypem współczesnego polityka lub sędziego? Jak wiemy z przekazu tłum wybrał Barabasza. W dzisiejszych wyborach tłum zawsze wybiera Barabasza lub jego krewnego tym łatwiej, że Chrystus nie startuje przecież z wyborczej listy. Nie dziwmy się, więc, że tzw. Politycy schlebiają najpodlejszym gustom oraz dostosowują świato- po(d)gląd do koalicjanta kosztem deklarowanych wartości.

Osobiście jestem zdania, że w nadchodzących wyborach Polsce jest potrzebna koalicja zjednoczona czymś co stoi ponad partyjnym programem.

Ma rację Łażący Łazarz pisząc o dyskusji odnośnie  „identyfikacji gospodarczej (i geopolitycznej) rzeczywistości i próbie znalezienia rozwiązań tych kejsów.”  

Ma rację  merytoryczną. Dla porównania Ronald  Reagan wydając wojnę komunizmowi , jako jeden z nielicznych  polityków posiadał prócz merytorycznej także i "świętą rację" 😉 dzięki inspiracjom NIEPOLITYCZNYM…

0

CzarnaLimuzyna

Warszawiak

65 publikacje
4 komentarze
 

Dodaj komentarz

Authorization
*
*
Registration
*
*
*
Password generation
343758