tsunami nienawiści rośnie groźnym szumem…
Tsunami nienawiści rośnie groźnym szumem
Gdy Bóg go nie zatrzyma runie groźną falą
Przez okno telewizji świat jeszcze bezpieczny
I łudzi nas spokojną wirtualną dalą…
Dziś ćwiczymy nienawiść na symulatorach
Przyglądamy się zbrodniom w tym teatrze świata
Który nas uczy łatwej sztuki zabijania
Gdy szatan nam rozdaje…certyfikat kata…
I trenujemy modną sztukę nienawiści
I z dumą korzystamy z wolności sumienia
Gdy obrażamy Boga łamiąc jego prawa
Szydząc ze znaku krzyża i daru zbawienia
O los naszej Ojczyzny lękam się gdy głupcy
Opętani przez szatana obrażają Boga
Gdy choroba nienawiści jest główną doktryną
I gdy splątana kłamstwem nasza polska droga
Młodzi okaleczeni kłamstwem propagandy
Zapomnieli honoru i dumy Polaka
Zadeptują granice Ojczyzny i wiary
Choć wróg nas obszczekuje jak wściekła sobaka
Nie pamiętamy o obowiązku wierności
Oraz więzach narodowych i wspólnocie krwi
Szatan nas uczy mody globalnej swobody
I w czarnych mszach publicznie z nasze wiary drwi
I dlatego się lękam o los naszej Rzeczy
I o los Pospolitej w pogańskiej niewoli
Szarpię to co przybite do Krzyża Ojczyzny
Chociaż jest to niełatwe i…dotkliwie boli…
NIEZALEZNY ZAKLAD POETYCKI. Kubalonka. Naród,który sie oburza,ma prawo do nadziei, ale biada temu,który gnije w milczeniu. Cyprian Kamil Norwid