Zrobił się szumek o powieszone portrety. Portrety z natury produkuje się po to aby je powiesić. A wiesza się je różnie.
Jeśli nie czujemy się pewnie w wieszaniu obrazów, warto trzymać się symetrii. Dwie grafiki obok siebie albo całe rzędy.
Czy przyszło by do głowy komukolwiek kwestionować fakt że te portrety wiszą. A wiszą i nikt nie docieka na czym na gwoździu czy na haku. Nikt nie docieka czy zawieszenie na haku jest zaszczytne czy haniebne i czy zagraża bezpieczeństwu powieszonych (portretów)….
Antonio Tajani zapowiedział, że zwróci się do premier Beaty Szydło o zapewnienie bezpieczeństwa polskim europosłom w związku z wieszaniem ich portretów na atrapach szubienic przez narodowców.
Dopiero z listu dowiemy się czy chodzi o bezpieczeństwo zawieszonych portretów.
Ale tu widać że o każdy zadbano i indywidualnie strzegą ich przed spadnięciem z zawieszki wyznaczone osoby.
Nikomu nie przyszło do głowy aby pisać listy do kogokolwiek gdy ta „bycz” paraduje z głową Prezydenta USA.
Wracając do wieszania obrazów czy portretów.
https://www.morizon.pl/blog/jak-wieszac-obrazy-poradnik/
Jeśli kusi Cię nie jeden portret a cała galeria? Zanim sięgniesz po młotek, warto też dokładnie wyznaczyć, gdzie będzie wisiał. I oczywiście – czy chcesz dziurawić ścianę gwoździami, czy może lepiej poszukać innego rozwiązania? Obrazy o wymiarach poniżej 50 x 60 cm wiszące samotnie na pustej ścianie także nie wyglądają dobrze.
W przypadku większej liczby obrazów najwygodniej wykorzystać gotowy system szyn z linkami. Warto też dopilnować, by obraz wisiał w miejscu starannie dobranym, ale także dobrze oświetlonym. Weź pod uwagę wszystkie źródła światła - zarówno sztucznego, jak i naturalnego.
I tak zrobili ci co zorganizowali wystawe portretów w Katowicach.
I to może ze względu na miasto wystawy portretów KATO-WICE stojaki komuś skojarzyły się z szubienicami. Ale przecież dla jednej wystawy i zadowolenia neokomuchów z Brukseli nie będziemy wracać do nazwy Stalinogród.
Nawiązując do troski pana Tajaniego aby zapewnić posłom do PE warunków aby bez obaw mogli wyrażać niezależne opinie. Premier Beata Szydło powiedziała, że w swojej odpowiedzi na zapowiadany list poprosi go o to, aby to on w europarlamencie zagwarantował wszelką kulturę polityczną”. Zaznaczyła, że ma na myśli obrażanie i szkalowanie Polski i innych krajów przez niektórych europosłów.
„Uważam, że tym samym – obrażając, szkalując i stosując taką retorykę, również nasi europosłowie nie tylko mogą tu czuć się dotknięci, ale również mogą się obawiać i czuć się niepewnie w europarlamencie” – zaznaczyła.
I o to raczej właśnie chodzi.
PS.A czemu ten pajac nie napisał w w sprawie spektaklunienawiści „klątwa” w Warszawie gdzie z symbolami chrześcijaństwa były wyprawiane większe brewerie niż z symbolami europosłów. Czyżby wtedy jeszcze pisać nie umiał?
W Polsce jest wolność słowa i wypowiedzi według wzorców brukselskich a euro parlamentaryści jako osoby publiczne muszą się liczyć z publiczną krytyką wszelkiego rodzaju. Wieszanie genitaliów na krzyżu tez uznano za wyraz sztuki i artyzmu a krzyż słuzył także tak jak szubienica do wykonywania kary ostatecznej.