Czy jesteśmy zbiorowiskiem durni, czy raczej masochistów lubujących się w sprawianiu sobie „bulu” i upokorzeń? A może jest jeszcze inne wyjaśnienie?
Kiedyś było takie hasło "Polam i wszystko jasne",dzisiaj gdy czytamy ostatnie badania opinii jednego z ośrodków dotyczące zaufania do polityków nasuwa się podobne skojarzenie – CBOS i wszystko jasne.
Oto właśnie dowiedzieliśmy się, że największym zaufaniem dobijającym prawie setki cieszy się Bronisław Komorowski(dokładnie 74%).
Tuż za nim czai się największy kłamczuszek ostatniej dekady, człowiek, który najwięcej obiecał i nic z obietnic nie wypełnił, a mimo to dostał szansę, aby dalej kłamać, czyli Donald Tusk z 55% poparciem.
Trzeci jest Zdradek Sikorski od watahy mający 51%.
Dalej mamy Waldka "gangsterski chwyt" i jego 52%.
Następny jest "tęczowy Rysio" z 48% .
Za jego plecami czai się Grześ Napieralski z 45%.
I uwaga sondażowa perełka perełka – "Z sondażu CBOS wynika, że najmniej w tej chwili ufamy Jarosławowi Kaczyńskiemu. Zaufanie do szefa PiS ma 30% badanych respondentów.
Zastanawiam się, czy jesteśmy zbiorowiskiem masochistów lubujących się w sprawianiu sobie "bulu" i upokorzeń, czy raczej taki sondaż wyglądający, jak głosowanie na męża zaufania wśród oficerów WSI, to tylko zwykła manipulacja będąca kontynuacją "niezależności i równego traktowania konkurentów politycznych", czyli zjawiska, z jakim mieliśmy do czynienia w czasie kampanii wyborczej, która tak wspaniale zakończyła się dla Grupy Trzymającej Sondaże ?
Za tym drugim przemawia opis ostatniego z badanych, bo badający nie wyjaśnia dlaczego ten, któremu najmniej ufamy ma aż 30% zaufania.
Czy nie było takich, którzy mają jeszcze mniej?
A co z Palikotem ma ponad 74%, czy poniżej 30%, a co z panem Anią, nad którym/którą ostatnio tyle zachwytów? Zdaje się, że zarówno badający, jak i badani zostali przez kogoś szczegółowo dobrani pod oczekiwany wynik.
A ja czekam kiedy u nas, jak w całym cywilizowanym świecie, dziennikarze i media zaczną patrzeć na ręce rządzącym i rozliczać ich zarówno z dobrych, jak i złych posunięć.
Póki co zajmują się okładaniem opozycji, bywając co najwyżej tubą propagandową rządzących, a to złe praktyki rodem z republik bananowych, bądź krajów reżimowych, do których podobno nie należymy.
Prywatny przedsiebiorca z filozoficznym nastawieniem do zycia.